Planet Spa Część 2 - Peelingi do Ciała
Witam Was w ten pochmurny dzień.
W taki dzień jak ten zawsze mam strasznego lenia ;) dlatego post nie będzie zbyt długi.
Właśnie w takie dni, kiedy nie chce mi się robić tego wszystkiego co MUSZĘ w domu, dobrze jest zrobić sobie wieczorkiem takie małe domowe Spa.
Przyda nam się do tego Spa dobry peeling, który nada naszej skórze gładkość i jędrność :)
Bardzo dobrymi peelingami są właśnie peelingi z Avona.
Przedstawiam dzisiaj dwa z nich.
Pierwszy z nich używam już jakiś czas. Jest to WYGŁADZAJĄCY PEELING CUKROWY DO CIAŁA.
Na opakowaniu ma napisane tak:
INDULGENT SPA Ritual with African Shea Butter & Brown Sugar
Jego pojemność to 200 ml, jest to jak dla mnie całkiem sporo, używając go dwa razy w tygodniu wystarczy na bardzo długo :)
Skóra jest po nim bardzo gładka, nie jest za mocny. Jednak by nadać mu intensywności stosuję go czasami na suchą skórę. Na mokre ciało jest delikatny i przyjemny. Bardzo ładnie pachnie. Masło Shea i brązowy cukier to świetne połączenie.
Drugi jaki kupiłam ostatnio to NAWILŻAJĄCY SCRUB DO CIAŁA ZE ŚRÓDZIEMNOMORSKĄ OLIWĄ Z OLIWEK. Skusiłam się na niego, bo bardzo mi się podobał zapach kremu oliwkowego o którym pisałam TU
Także ma 200 ml pojemności.
Jego wygląd nie jest zachęcający, za to zapach.... śliczny, delikatny i bardzo jest podobny do kremu oliwkowego.
Po rozsmarowaniu na ciele nie jest już taki nie ładny ;)
Widziałam na Waszych blogach, że używacie peelingów.
Te miałyście? Podobały Wam się?
W taki dzień jak ten zawsze mam strasznego lenia ;) dlatego post nie będzie zbyt długi.
Właśnie w takie dni, kiedy nie chce mi się robić tego wszystkiego co MUSZĘ w domu, dobrze jest zrobić sobie wieczorkiem takie małe domowe Spa.
Przyda nam się do tego Spa dobry peeling, który nada naszej skórze gładkość i jędrność :)
Bardzo dobrymi peelingami są właśnie peelingi z Avona.
Przedstawiam dzisiaj dwa z nich.
Pierwszy z nich używam już jakiś czas. Jest to WYGŁADZAJĄCY PEELING CUKROWY DO CIAŁA.
Na opakowaniu ma napisane tak:
INDULGENT SPA Ritual with African Shea Butter & Brown Sugar
Jego pojemność to 200 ml, jest to jak dla mnie całkiem sporo, używając go dwa razy w tygodniu wystarczy na bardzo długo :)
Skóra jest po nim bardzo gładka, nie jest za mocny. Jednak by nadać mu intensywności stosuję go czasami na suchą skórę. Na mokre ciało jest delikatny i przyjemny. Bardzo ładnie pachnie. Masło Shea i brązowy cukier to świetne połączenie.
Drugi jaki kupiłam ostatnio to NAWILŻAJĄCY SCRUB DO CIAŁA ZE ŚRÓDZIEMNOMORSKĄ OLIWĄ Z OLIWEK. Skusiłam się na niego, bo bardzo mi się podobał zapach kremu oliwkowego o którym pisałam TU
Także ma 200 ml pojemności.
Jego wygląd nie jest zachęcający, za to zapach.... śliczny, delikatny i bardzo jest podobny do kremu oliwkowego.
Po rozsmarowaniu na ciele nie jest już taki nie ładny ;)
Widziałam na Waszych blogach, że używacie peelingów.
Te miałyście? Podobały Wam się?
miałam kiedyś, był dobry, ale ja i tak zawsze szukam dalej i teraz mam innej firmy :(
OdpowiedzUsuńja też lubię testować :) coraz to inne ;)
UsuńOstatnio rzadko zamawiam coś z tej firmy, ale jak będzie okazja to może zamówię te peelingi :)
OdpowiedzUsuńAvon...dziś zrobiłam sobie maseczkę z Avon, taką co wysycha i ściąga się ją delikatnie, i mój mąż mało zawału nie dostał, jak to zobaczył, bo myślał, że skóra mi schodzi ;)
OdpowiedzUsuńHe he też kiedyś miałam podobną sytuację, ale z maseczką z glinką, była brązowa ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tych peelingów ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę mieć naprawdę mocny peeling ;) Chociaż mam jeden z Avona chyba z zieloną herbatą do twarzy i ten bardzo lubię.
OdpowiedzUsuń