Kamill Rabarbarowe

Witam Was kochani w ten wiosenny dzień :)

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić pierwszy żel z serii Kamill, który testuję w tej chwili.
Na początku miałam plan opisać wszystkie w jednym poście, ale chyba byłby za długi ;)

Przypadło mu testowanie jako pierwszemu, ponieważ mój synek lubi czerwony kolor :) a takie jest opakowanie

Na opakowaniu znajdujemy taki opis:

Kamill Shower & Care żel pod prysznic
mleczko rabarbarowe - rozpieści Twoją skórę orzeźwiającym aromatem rabarbaru.
Łagodne substancje pielęgnujące oczyszczają i chronią skórę, sprawiając, że staje się ona delikatna i elastyczna.
Poczuj się w Twojej skórze naprawdę dobrze!
Kąpiel pod prysznicem dla prawdziwych smakoszy!
przebadany dermatologicznie
posiada naturalny odczyn ph
Tylko do użytku zewnętrznego. Nie jest środkiem spożywczym. Nie nadaje się do spożycia.

Producent ostrzega o tym, że nie jest to produkt spożywczy nie bez powodu :)
On naprawdę pachnie jak rabarbar!
Ja niespecjalnie lubię ten zapach, ale konsystencja i jakoś mycia jest godne polecenia.
Po paru użyciach przyzwyczaiłam się do tego bardzo oryginalnego zapachu. Nie jest taki zły jak mi się wydawało na początku. Jest słodkawy, niezbyt intensywny no i nie pozostawia na skórze tego zapachu zbyt długo. Po kąpieli nakładam balsam i to on później pachnie :) a nie żel.
Właściwie jest to mleczko. Taką ma właśnie konsystencję. Bardzo ją polubiłam. Wszystkie te żele/mleczka taką mają. Pieni się niezbyt mocno.
Pojemność opakowania to 250 ml
Należy zużyć przez 12 miesięcy od pierwszego otwarcia.
Myślę, że jest to długi czas. Nawet jeśli nie przypadł by do gustu, da się go zużyć w takim terminie ;)

Podsumowując.
Jeśli ktoś lubi zapach lata w takim rabarbarowym wydaniu to to mleczko jest dla niego.
Lubię się nim myć, ale jeśli mam do wyboru 4 inne to drugi raz go nie kupię. Chyba, że nie było by wyboru ;)
Po niecałym miesiącu użytkowania na zmianę z innym zużyłam 3/4 buteleczki, więc myślę, że na miesiąc wystarczy spokojnie taka butelka pojemności 250 ml.