#Kamill#żele pod prysznic cz.2
No i pogoda się zepsuła, ale cóż deszczyk też potrzebny kwiatkom, bratkom i stokrotkom:)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejne żele z serii Kamill, tym razem dwa.
Różany i Aloesowy
Pisałam już o Kamill Rabarbarowym tutaj klik
Dlatego nie będę się rozpisywała o tym co napisane na opakowaniu od producenta, tym bardziej, że chyba na zdjęciach dobrze widać wszystko :)
Wszystkie mają taką samą pojemność, tę samą datę zużycia, konsystencja też jest taka sama, różnią się zapachem i tu właśnie trzeba się zastanowić nad wyborem.
Aloesowy jest przyjemny, delikatny, mógłby uchodzić za męski. Ma w sobie coś takiego męskiego, taką małą nutkę,pewnie to aloes robi takie wrażenie. Używam go bardzo chętnie, więc można też uznać go za uniwersalny, tak jak i resztę.
Różany to jest numer 1 spośród tych żeli, jest delikatny, przyjemny, nie pachnie jak typowe kosmetyki różane. Kąpiel z tym żelem to prawdziwa przyjemność :)
Najbardziej mi się spodobał, kupiłam go już drugi raz i ten używam najchętniej.
Jest bardzo przyjemny.
Jedyne co można im zarzucić to to, że nie pienią się zbyt intensywnie i zapach nie utrzymuje się zbyt długo na ciele. Jednak za cenę promocyjną, która początkowo była 3,99 zł a na końcu chyba spadła do 2,49 zł w Lidlu to nie można zbyt wiele wymagać.
Dlatego porównując do ceny uważam, że są to bardzo fajne żele.
Niektóre tanie płyny są bardzo rzadkie, a te są w sam raz, nie przelewają się przez palce :)
Znacie te żelo-mleczka? ;)
Miłego dnia:)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić kolejne żele z serii Kamill, tym razem dwa.
Różany i Aloesowy
Pisałam już o Kamill Rabarbarowym tutaj klik
Dlatego nie będę się rozpisywała o tym co napisane na opakowaniu od producenta, tym bardziej, że chyba na zdjęciach dobrze widać wszystko :)
Wszystkie mają taką samą pojemność, tę samą datę zużycia, konsystencja też jest taka sama, różnią się zapachem i tu właśnie trzeba się zastanowić nad wyborem.
Aloesowy jest przyjemny, delikatny, mógłby uchodzić za męski. Ma w sobie coś takiego męskiego, taką małą nutkę,pewnie to aloes robi takie wrażenie. Używam go bardzo chętnie, więc można też uznać go za uniwersalny, tak jak i resztę.
Różany to jest numer 1 spośród tych żeli, jest delikatny, przyjemny, nie pachnie jak typowe kosmetyki różane. Kąpiel z tym żelem to prawdziwa przyjemność :)
Najbardziej mi się spodobał, kupiłam go już drugi raz i ten używam najchętniej.
Jest bardzo przyjemny.
Jedyne co można im zarzucić to to, że nie pienią się zbyt intensywnie i zapach nie utrzymuje się zbyt długo na ciele. Jednak za cenę promocyjną, która początkowo była 3,99 zł a na końcu chyba spadła do 2,49 zł w Lidlu to nie można zbyt wiele wymagać.
Dlatego porównując do ceny uważam, że są to bardzo fajne żele.
Niektóre tanie płyny są bardzo rzadkie, a te są w sam raz, nie przelewają się przez palce :)
Znacie te żelo-mleczka? ;)
Miłego dnia:)
Aloesowy chętnie bym wypróbowała ale to kiedyś jak zużyje swoje zapasy.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze nie miałam ich żeli pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żeli tej marki, ale cena bardzo kusząca
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żelu od Kamila.
OdpowiedzUsuńŻele Kamill nie należą do moich ulubionych ;/
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z nimi jeszcze :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
Zaciekawiłaś mnie różaną wersją, muszę poszukać, bo cena jest mega zachęcająca ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ich, ale trochę przez to, że ugrzęzłam w naturalnych kosmetykach i oddaliłam się od innych.
OdpowiedzUsuńZ kamill testowałam krem do rąk i był świetny natomiast żeli nie miałam :) cenę mają świetna ale ja jednak wolę dołożyć bo lubię mocno pieniące się produkty :)
OdpowiedzUsuńten zielony ładnie wygląda:D
OdpowiedzUsuńTak zachwalasz, że chyba spróbuję.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Kamill :)
OdpowiedzUsuń