X - Series Force (Zapach mojego mężczyzny)
Cześć,
dziś kolejne sprawozdanie z mojego testowania, które zaczęło się w marcu ;) dla przypomnienia klik
Właściwie testuje ten produkt mój mąż, ale przecież ja go cały czas wącham ;) więc tak jakbym ja testowała....
Wcześniej mój mąż używał Avon Attraction - uwielbiałam go! Niestety nie zawsze jest w super promocji i tym razem wybrałam coś tańszego.... myślałam, że tańszy będzie gorszy, ale niekoniecznie....
Jeśli chcecie znać szczegóły zapraszam do czytania dalej :)
Na opakowaniu taki opis:
"Poczuj siłę energetycznego zapachu bergamotki i zmrożonej cytryny w zaskakującym połączeniu z nutami drewna cedrowego i ambry."
Pojemność: 50 ml
Cena: regularna 40 zł, ale można o dostać w promocji za 22,99zł
W katalogu znajdujemy całą rodzinkę produktów z serii X
Moja ocena:
Jak tylko wyciągnęłam go z opakowania i zrobiłam psik wiedziałam, że będzie mi się podobał.
Mój mężuś nie jest zbyt wybredny, więc mam duże pole do popisu. Mogę wybierać takie jak mi się podobają ;)
Buteleczka wydaje się mała, bo pachnidła dla Panów zazwyczaj są większe niż dla Pań.
Tu buteleczka ma 50 ml i wystarcza na dwa miesiące stosowania.
Zapach nie jest duszący, ani ostry, jest przyjemny, ale nie należy do tych najłagodniejszego typu dla młodych Panów. Uwielbiam się przytulać do mężusia wieczorem i czuć ten zapach kiedy jest już taki utleniony i łagodny po całym dniu :) chociaż na samym początku, gdy jest mocny też jest przyjemny.
Myślę, że na każdym z nas ten sam zapach nie będzie tak samo pachniał, trzeba znaleźć dla siebie ten ulubiony.
Użycie go rano koło 7, nie oszczędzając na psikaniu ;) wystarcza na cały dzień. Mój mąż wraca koło 19-tej i dalej pachnie. Jego ubranie i on sam, więc mogę napisać z czystym sumieniem, że jest trwały :)
Jak na cenę 22 zł w promocji to jestem zadowolona z takiego produktu :) i myślę, że kupię go drugi raz.
Niżej aktualny stan, przy codziennym użytkowaniu od marca:
Co myślicie o takim perfumiku ?
Miałyście go dla swojej drugiej połowy?
dziś kolejne sprawozdanie z mojego testowania, które zaczęło się w marcu ;) dla przypomnienia klik
Właściwie testuje ten produkt mój mąż, ale przecież ja go cały czas wącham ;) więc tak jakbym ja testowała....
Wcześniej mój mąż używał Avon Attraction - uwielbiałam go! Niestety nie zawsze jest w super promocji i tym razem wybrałam coś tańszego.... myślałam, że tańszy będzie gorszy, ale niekoniecznie....
Jeśli chcecie znać szczegóły zapraszam do czytania dalej :)
Na opakowaniu taki opis:
"Poczuj siłę energetycznego zapachu bergamotki i zmrożonej cytryny w zaskakującym połączeniu z nutami drewna cedrowego i ambry."
Pojemność: 50 ml
Cena: regularna 40 zł, ale można o dostać w promocji za 22,99zł
W katalogu znajdujemy całą rodzinkę produktów z serii X
Moja ocena:
Jak tylko wyciągnęłam go z opakowania i zrobiłam psik wiedziałam, że będzie mi się podobał.
Mój mężuś nie jest zbyt wybredny, więc mam duże pole do popisu. Mogę wybierać takie jak mi się podobają ;)
Buteleczka wydaje się mała, bo pachnidła dla Panów zazwyczaj są większe niż dla Pań.
Tu buteleczka ma 50 ml i wystarcza na dwa miesiące stosowania.
Zapach nie jest duszący, ani ostry, jest przyjemny, ale nie należy do tych najłagodniejszego typu dla młodych Panów. Uwielbiam się przytulać do mężusia wieczorem i czuć ten zapach kiedy jest już taki utleniony i łagodny po całym dniu :) chociaż na samym początku, gdy jest mocny też jest przyjemny.
Myślę, że na każdym z nas ten sam zapach nie będzie tak samo pachniał, trzeba znaleźć dla siebie ten ulubiony.
Użycie go rano koło 7, nie oszczędzając na psikaniu ;) wystarcza na cały dzień. Mój mąż wraca koło 19-tej i dalej pachnie. Jego ubranie i on sam, więc mogę napisać z czystym sumieniem, że jest trwały :)
Jak na cenę 22 zł w promocji to jestem zadowolona z takiego produktu :) i myślę, że kupię go drugi raz.
Niżej aktualny stan, przy codziennym użytkowaniu od marca:
Co myślicie o takim perfumiku ?
Miałyście go dla swojej drugiej połowy?
Mój też nie jest wybredny, z tym, że często zapomina o zastosowaniu jakiegokolwiek pachnidła i jak przyjdzie z pracy to mozna paść :(
OdpowiedzUsuńHe he, to ja mam trochę lepiej ;)
UsuńNigdy nie słyszałam o tym zapachu, musze go gdzieś powąchać na żywo :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak pachnie.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te perfumy. W kwestii męskich zapachów to lubię jak mąż sam sobie coś wybierze.
OdpowiedzUsuńA mój wyjątkowo jest wybredny ale lubi pachnieć, nawet bardzo. Woli kupić jeden ale naprawdę dobry.
OdpowiedzUsuńMój Dziub w kwestii zapachu jest wybredny :)
OdpowiedzUsuńJa szczerze się przyznam że rzadko kiedy korzystam z kosmetyków Avon
Gdybym miała mężczyznę... hehe ;D A nie mam ;c To niestety nie kupię nikomu.
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
rzadko korzystam z Avin, ale ciekawi mnie zapach.
OdpowiedzUsuńniestety mój mąż też ostatnio grymasi. Ale jak już coś kupie to korzysta..jak tylko będzie możliwość to wywęsze ,może mi też przypadnie do gustu ;-)
OdpowiedzUsuń