Herbatki, herbatki, herbatki - Herbapol, Red Slim Tea, Zioła Mnicha, Verdin Fix
(99.)
Mecze, grille, ciągłe jedzenie....
Ja ostatnio sobie trochę za dużo pozwalam :( moja dieta poszła na bok. Ciągle jest jakaś okazja żeby zjeść coś pysznego, niekoniecznie lekkiego ;) U nas latem dużo urodzin, imprez, no i te ciągłe mecze ;) zawsze coś trzeba na mecz kupić, a po tym wypić i zjeść :)
U Was też tak jest?
Chciałabym Wam dzisiaj pokazać jakie herbatki ułatwiają mi strawienie tych wszystkich smakołyków :)
Pierwsza z nich to ZIOŁA MNICHA
Łagodna herbata ziołowa, zaleca się ją pić 3 razy dziennie.
Parzymy najlepiej 10 min pod przykryciem.
Kiedy jadłam mniej ;) i kiedy piłam ją faktycznie 3 razy dziennie czułam, że mój brzuch ma lżej. Nie był wzdęty, raczej płaski i czułam się wtedy bardzo dobrze.
Teraz kiedy trochę pozwoliłam sobie z jedzeniem na lewo i prawo nie piję jej już tak regularnie, ale wieczorem przed snem raczej tak i czuję się wtedy lepiej. Mam takie czyste sumienie, że pomogę trochę mojemu brzuszkowi przed nocą ;)
Druga herbatka to VERDIN FIX
Kupiłam, bo chciałam zastąpić ją tabletkami Verdin, jednak uważam, że jest dużo łagodniejsza i nie ma tak wyraźnej ulgi po przejedzeniu jak po tabletkach. Mimo tego lubię ją sobie pić tak po prostu, bo mi smakuje. Przypomina trochę herbatę miętową.
Trzecia herbatka to HERBAPOL - SPALANIE + oczyszczanie
Także pije się ją 3 razy dziennie. Tak jak Zioła Mnicha.
Lubię tę herbatę, jak dla mnie jest łagodna i ułatwia trawienie.
Czy faktycznie spala i oczyszcza?
Kiedy jemy mniej a przy tym lekkie rzeczy, to tak.
Trzeba się trochę ograniczyć, żeby były efekty :)
Czwarta herbatka ostatnia to RED SLIM TEA
Najmocniejsza w działaniu z tych wszystkich tu przedstawionych.
Parzy się ją tak samo, 10 min pod przykryciem. Zalewana wrzątkiem.
Jednak NIE WOLNO pić jej codziennie, a tym bardziej 3 razy dziennie.
Ma działanie przeczyszczające.
Pić najlepiej na noc, lub rano na czczo.
Kiedyś była jeszcze mocniejsza, podobno mieli ją wycofać nawet z produkcji. Chyba skład jest łagodniejszy i dlatego została.
Mimo tego, że ta ma być taka mocna i nie można jej pić za często, to na mnie nie podziałała tak jak bym sobie to wyobrażała.
Podsumowując:
Co je łączy ?
Parzenie - wszystkie parzy się tak samo około 10 min pod przykryciem. Najlepiej działają kiedy wypija się ciepłe. Zalewamy wrzątkiem.
Ceny wszystkich wahają się od 5 do 10 zł
Chciałabym tu podkreślić, że to wszystko co napisałam to są moje osobiste odczucia. To co zaobserwowałam kiedy je piłam. Dla mnie są łagodne, dla innych mogą być niedobre i nie do wypicia ;)
Kiedyś tak miałam, a teraz wypiję każdą herbatę (bez cukru) oprócz majerankowej i anyżowej (nie mogę znieść tego zapachu).
Oprócz tego na mnie działały bardzo łagodnie, czasami czułam się tylko lżej bez rewolucji, ale na kogoś innego jedna torebka podziała jak na mnie 3, więc ostrożnie z tymi wszystkimi herbatami na odchudzanie, spalanie - żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Z głową, ale po grillu wskazana jest taka herbatka wspomagająca :)
Lubicie?
Pijecie takie lub inne?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Mecze, grille, ciągłe jedzenie....
Ja ostatnio sobie trochę za dużo pozwalam :( moja dieta poszła na bok. Ciągle jest jakaś okazja żeby zjeść coś pysznego, niekoniecznie lekkiego ;) U nas latem dużo urodzin, imprez, no i te ciągłe mecze ;) zawsze coś trzeba na mecz kupić, a po tym wypić i zjeść :)
U Was też tak jest?
Chciałabym Wam dzisiaj pokazać jakie herbatki ułatwiają mi strawienie tych wszystkich smakołyków :)
Pierwsza z nich to ZIOŁA MNICHA
Łagodna herbata ziołowa, zaleca się ją pić 3 razy dziennie.
Parzymy najlepiej 10 min pod przykryciem.
Kiedy jadłam mniej ;) i kiedy piłam ją faktycznie 3 razy dziennie czułam, że mój brzuch ma lżej. Nie był wzdęty, raczej płaski i czułam się wtedy bardzo dobrze.
Teraz kiedy trochę pozwoliłam sobie z jedzeniem na lewo i prawo nie piję jej już tak regularnie, ale wieczorem przed snem raczej tak i czuję się wtedy lepiej. Mam takie czyste sumienie, że pomogę trochę mojemu brzuszkowi przed nocą ;)
Druga herbatka to VERDIN FIX
Kupiłam, bo chciałam zastąpić ją tabletkami Verdin, jednak uważam, że jest dużo łagodniejsza i nie ma tak wyraźnej ulgi po przejedzeniu jak po tabletkach. Mimo tego lubię ją sobie pić tak po prostu, bo mi smakuje. Przypomina trochę herbatę miętową.
Trzecia herbatka to HERBAPOL - SPALANIE + oczyszczanie
Także pije się ją 3 razy dziennie. Tak jak Zioła Mnicha.
Lubię tę herbatę, jak dla mnie jest łagodna i ułatwia trawienie.
Czy faktycznie spala i oczyszcza?
Kiedy jemy mniej a przy tym lekkie rzeczy, to tak.
Trzeba się trochę ograniczyć, żeby były efekty :)
Czwarta herbatka ostatnia to RED SLIM TEA
Najmocniejsza w działaniu z tych wszystkich tu przedstawionych.
Parzy się ją tak samo, 10 min pod przykryciem. Zalewana wrzątkiem.
Jednak NIE WOLNO pić jej codziennie, a tym bardziej 3 razy dziennie.
Ma działanie przeczyszczające.
Pić najlepiej na noc, lub rano na czczo.
Kiedyś była jeszcze mocniejsza, podobno mieli ją wycofać nawet z produkcji. Chyba skład jest łagodniejszy i dlatego została.
Mimo tego, że ta ma być taka mocna i nie można jej pić za często, to na mnie nie podziałała tak jak bym sobie to wyobrażała.
Podsumowując:
Co je łączy ?
Parzenie - wszystkie parzy się tak samo około 10 min pod przykryciem. Najlepiej działają kiedy wypija się ciepłe. Zalewamy wrzątkiem.
Ceny wszystkich wahają się od 5 do 10 zł
Chciałabym tu podkreślić, że to wszystko co napisałam to są moje osobiste odczucia. To co zaobserwowałam kiedy je piłam. Dla mnie są łagodne, dla innych mogą być niedobre i nie do wypicia ;)
Kiedyś tak miałam, a teraz wypiję każdą herbatę (bez cukru) oprócz majerankowej i anyżowej (nie mogę znieść tego zapachu).
Oprócz tego na mnie działały bardzo łagodnie, czasami czułam się tylko lżej bez rewolucji, ale na kogoś innego jedna torebka podziała jak na mnie 3, więc ostrożnie z tymi wszystkimi herbatami na odchudzanie, spalanie - żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Z głową, ale po grillu wskazana jest taka herbatka wspomagająca :)
Lubicie?
Pijecie takie lub inne?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
piłam kiedyś herbatki odchudzające, ale u mnie dosłownie nic się nie sprawdza. odkąd chcę schudnąć - tyję..
OdpowiedzUsuńNo tak to jest. U mnie podobnie, ostatnio im bardziej chcę zgubić tym więcej jem ;)
UsuńJa z herbat czerwona, zielona i czystek ;) wszystko sypane. a na czczo woda z cytryna. Ten zestaw radzi sobie u mnie niezle ;)
OdpowiedzUsuńCzystka jeszcze nie próbowałam :) A zielona i czerwona sypana też u mnie w szafie ;)
Usuńdawno temu miałam jakąś czerwoną herbatkę
OdpowiedzUsuńczerwona jest zdrowa, w rozsądnych ilościach, może warto do niej wrócić ? :)
UsuńJa piję różne herbaty, czerwona, zielona i inne mieszanki. Na regulację i odchudzanie nie stosuję bo po nie bardzo są zdrowe dla naszego organizm, oczywiście raz na jakiś czas można ale znam osoby które piją codziennie i teraz mają problem z regulacją trawienia po odstawieniu ich i problemy z żołądkiem i jelitami...
OdpowiedzUsuńMasz rację :) Wszystko z głową i ostrożnie :)
UsuńUwielbiam tego typu herbatki i ziółka wszelakie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnie rpzepadam za takimi herbatkami ;) wole sie ruszyc i pić wode ;) ale cheatami się nie przejmuj :D jedzenie jest po to żeby je jeśc:D
OdpowiedzUsuńale co zrobić kiedy nie chce się ruszyć? ;)wodę bardzo lubię i piję często :)
UsuńHerbaty mogą tylko wspomóc, same w sobie dużo nie zdziałają bez odpowiedniego jadłospisu, ale też lubię takie pić :) Herbata zielona i mięta to moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię zieloną :)
UsuńVerdin tez stosuję od czasu do czasu i jeszcze Figura 1.
OdpowiedzUsuń"Figurę" miałam kiedyś, lubiłam ją :)
UsuńNie pijam takich herbatek "zadaniowych" ;-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiłam taką. ale nie smakowała mi xd
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbaty szczególnie malinowe :)
OdpowiedzUsuńNie piłam żadnej z nich, ale podejrzewam, że za parę miesięcy z chęcią po nie sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńNie piję bo nie lubię ziołowych herbat. Miętowa lubię ☺
OdpowiedzUsuńUwielbiam herbatki odchudzające, ale trzeba pamiętać, że sama herbatka na odchudzanie nie pozwoli zrzucić nam kilogramów. W połączeniu z dietą i aktywnym trybem życia jak najbardziej może wspomóc odchudzanie, ale nigdy odwrotnie ;)
OdpowiedzUsuń