Kremowe mydło do rąk herbata z cynamonem od Ziaji
(89.) Sobota 04.06.2016r
Cześć,
na początku chciałabym Was serdecznie zaprosić do polubienia mojej stronki na Fb KLIK, ponieważ tutaj nie zawsze mogę być, a tam wydaje mi się, że z częścią z Was mam większy kontakt, jak nie u mnie to na Waszych stronkach.
Na Insta także zawsze można szybko coś dodać, a tutaj trzeba poświęcić trochę czasu by się z Wami "spotkać". Co ostatnio wydaje mi się trudne ze względu na piękną pogodę :)
Trzeba wyjść z dziećmi na dwór, a niestety nie potrafię pisać postów na telefonie no i nie mam na nim zdjęć :)
Po takim nietypowym wstępie przedstawiam Wam dzisiaj mydełko do rąk od Ziaja, które już powoli mi się kończy.
Mydełko kupione przy okazji razem z moimi uwielbianymi kremami do rąk :) Zazwyczaj wlewam do dozownika żel, który mi się znudził albo kiedy mam ochotę szybko go zużyć, bo w kolejce czeka następny, albo też kupuję najtańszy "zapas" z Lidla czy Biedronki. Jednak tutaj przyciągnęło mnie opakowanie oraz to, że miałam nadzieje poczuć zapach świąt grudniowych w maju.
Czy tak się stało? Zapraszam do czytania.
Prezentuje się tak:
Mazidełko do mycia rąk w białej butelce, z czarnym dozownikiem o pojemności 270 ml
Producent podaje, że mydełko ma zapewnić właściwą higienę dłoni, nawilżenie, pielęgnacje, łatwość usuwania tłuszczu, ma neutralizować kuchenne aromaty, a do tego skóra ma po nim pięknie pachnieć.
Skład:
Po naciśnięciu dozownika jeden raz wylewa nam się odpowiednia ilość płynu na umycie naszych pięknych dłoni.
Koloru jasno-mlecznego.
Konsystencje raczej zaliczę do tych średnio-gęstych, podobało mi się, że nie przelewa się przez palce. Łatwo się zmywa.
Delikatnie się pieni i dobrze myje dłonie, pozostawiając taką miłą warstwę na skórze, która nie zmusza nas do szybkiego nakładania kremu do rąk. Dłonie są umyte, ale nie przesuszone, zapach utrzymuje się przez jakiś czas.
Jaki to zapach?
Kiedy go wybierałam miałam nadzieje, że będzie to zapach świąt, ale pomyliłam się, ponieważ nie jest to jabłko z cynamonem, a herbata z cynamonem. Zapach jest bardzo przyjemny, nie potrafię go porównać z niczym innym, ale nie wyczuwam tu cynamonu. Może herbatę, ale jakąś owocową :)
Jest to takie zwykłe mydełko, bez "ochów i achów". Myje, ładnie pachnie, ślicznie wygląda na naszym zlewie.
Do tego cena też jest ok, bo około 6 zł
Wystarczy na jakiś czas, zależy od tego jak często myjecie ręce, dla tych, którzy pracują i nie ma ich przez cały dzień w domu na pewno dłużej niż u mnie, ponieważ ja jestem w domu praktycznie cały dzień, a jak wracam z dziećmi z podwórka to mydełko u nas idzie szybko ;)
Znacie to mazidełko?
Używacie mydło w płynie czy w kamieniu ?
Pozdrawiam i życzę przyjemnej soboty:)
Cześć,
na początku chciałabym Was serdecznie zaprosić do polubienia mojej stronki na Fb KLIK, ponieważ tutaj nie zawsze mogę być, a tam wydaje mi się, że z częścią z Was mam większy kontakt, jak nie u mnie to na Waszych stronkach.
Na Insta także zawsze można szybko coś dodać, a tutaj trzeba poświęcić trochę czasu by się z Wami "spotkać". Co ostatnio wydaje mi się trudne ze względu na piękną pogodę :)
Trzeba wyjść z dziećmi na dwór, a niestety nie potrafię pisać postów na telefonie no i nie mam na nim zdjęć :)
Po takim nietypowym wstępie przedstawiam Wam dzisiaj mydełko do rąk od Ziaja, które już powoli mi się kończy.
Mydełko kupione przy okazji razem z moimi uwielbianymi kremami do rąk :) Zazwyczaj wlewam do dozownika żel, który mi się znudził albo kiedy mam ochotę szybko go zużyć, bo w kolejce czeka następny, albo też kupuję najtańszy "zapas" z Lidla czy Biedronki. Jednak tutaj przyciągnęło mnie opakowanie oraz to, że miałam nadzieje poczuć zapach świąt grudniowych w maju.
Czy tak się stało? Zapraszam do czytania.
Prezentuje się tak:
Mazidełko do mycia rąk w białej butelce, z czarnym dozownikiem o pojemności 270 ml
Producent podaje, że mydełko ma zapewnić właściwą higienę dłoni, nawilżenie, pielęgnacje, łatwość usuwania tłuszczu, ma neutralizować kuchenne aromaty, a do tego skóra ma po nim pięknie pachnieć.
Skład:
Po naciśnięciu dozownika jeden raz wylewa nam się odpowiednia ilość płynu na umycie naszych pięknych dłoni.
Koloru jasno-mlecznego.
Konsystencje raczej zaliczę do tych średnio-gęstych, podobało mi się, że nie przelewa się przez palce. Łatwo się zmywa.
Delikatnie się pieni i dobrze myje dłonie, pozostawiając taką miłą warstwę na skórze, która nie zmusza nas do szybkiego nakładania kremu do rąk. Dłonie są umyte, ale nie przesuszone, zapach utrzymuje się przez jakiś czas.
Jaki to zapach?
Kiedy go wybierałam miałam nadzieje, że będzie to zapach świąt, ale pomyliłam się, ponieważ nie jest to jabłko z cynamonem, a herbata z cynamonem. Zapach jest bardzo przyjemny, nie potrafię go porównać z niczym innym, ale nie wyczuwam tu cynamonu. Może herbatę, ale jakąś owocową :)
Jest to takie zwykłe mydełko, bez "ochów i achów". Myje, ładnie pachnie, ślicznie wygląda na naszym zlewie.
Do tego cena też jest ok, bo około 6 zł
Wystarczy na jakiś czas, zależy od tego jak często myjecie ręce, dla tych, którzy pracują i nie ma ich przez cały dzień w domu na pewno dłużej niż u mnie, ponieważ ja jestem w domu praktycznie cały dzień, a jak wracam z dziećmi z podwórka to mydełko u nas idzie szybko ;)
Znacie to mazidełko?
Używacie mydło w płynie czy w kamieniu ?
Pozdrawiam i życzę przyjemnej soboty:)
Musi fajnie pachnieć :) Nie przepadam za Ziają, ale na to mydełko może i bym się skusiła, gdyby nie fakt, że mój facet nie toleruje mydełek w płynie (mężczyzny nie zrozumiesz), więc u nas tylko kostki :P
OdpowiedzUsuńP.s obserwuję :))
U nas jest i takie w płynie i to w kamieniu, bo mój młodszy synek ma manię kupowania różnych kolorów w sklepie ;) i zawsze się jakieś pojawi w naszym koszyku ;)chociaż częściej przez wygodę używamy w płynie :)
UsuńJa uzywam mydła w płynie.
OdpowiedzUsuńŚciąga, wysusza dłonie?
OdpowiedzUsuńNie ściąga, raczej właśnie jest na tyle fajne, że nie biegłam od razu po krem ;)
UsuńNie miałam go :)Ale lubię ziaje :) przynajmniej większość od nich produktów.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę takie myju-myju do rąk niż mydło w kostce które np mi wysusza dłonie.
Masz rację, że te w kamieniu bardziej wysuszają, ale mam teraz Nivea w kostce i jest całkiem ok :)
UsuńMm z cynamonem musi super pachnieć;p
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam na nowy post! Pozdrawiam.
Całkiem przyjemnie pachnie :)
UsuńCiekawi mnie te połączenie zapachów :) Pierwszy raz widzę takie
OdpowiedzUsuńNigdy o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńLubię Ziaję, to mydełko też już miałam :)
OdpowiedzUsuńMiałam chyba to mydełko,ale nie pamiętam czy tą wersje
OdpowiedzUsuńJa jeszcze innych nie znam :)
UsuńCiekawe mydełko i cena bardzo kusząca
OdpowiedzUsuń:)
Usuńno bo główny cel mydła to mycie :D
OdpowiedzUsuńoj lubię ziaję, ale mydeł nie miałam :)
:)
Usuńoj szkoda, że nie czuć cynamonu ;D
OdpowiedzUsuńMimo, że znam i lubię Ziaję, to o tym kosmetyku nie słyszałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wole kostkowe, ale jestem bardzo ciekawa zapachu
OdpowiedzUsuńLubię mydełka w płynie ale tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńNo ja akurat na to mydełko się nie skuszę nigdy w życiu, bo nienawidzę zapachu cynamonu, ale ogólnie bardzo lubię mydła z Ziai, tylko, że ja stosuję to: https://e-ziaja.com/pl/mydla-do-rak/11-mydlo-do-rak-tamaryndowiec-z-zielona-pomarancza-5901887031000.html ma ono bardzo ciekawy zapach :)
OdpowiedzUsuń