MÓJ KOMPUTER I WIDOKI Z KARPACZA
(126.)
Witajcie,
od soboty mam zepsuty komputer. Początkowo myślałam, że da się go uratować, ale chyba jednak trzeba będzie oddać do naprawy.
Straciłam część zdjęć :(
To co miałam przygotowane na bloga :( nie wszystko, ale nawet kilka straconych fotek, których już takich samych nie uda mi się zrobić, smuci bardzo.....
Miał być wczoraj post, ale do wieczora czekałam na to czy da się coś zrobić. Mój mąż starał się dzielnie. Wygląda na to, że to jakieś uszkodzenie mechaniczne. Teraz używam starego, który nie jest torpedą. Działa, ale to już nie to samo. Chyba wiecie jak się pracuje nie na swoim kompie?
No nic... mam nadzieję, że uda się go pozbierać do kupy, tylko tych zdjęć szkoda :(
Dzisiaj wrzucam widoki, które udało mi się zrobić w drodze na Śnieżkę.
Pisałam już o tym, że byliśmy na wakacjach w Karpaczu? :)
Tego dnia było bardzo zimno i chwilami taka mgła, że nie widzieliśmy nic 10 metrów do przodu, a co dopiero górskie widoki. To są zdjęcia, które udało mi się zrobić, gdy od czasu do czasu chmury odchodziły na bok.
Byłam zawiedziona pogodą, ale to jest pretekst żeby tam pojechać jeszcze raz i zrobić nowe zdjęcia ;)
Miłego wtorku Wam życzę :)
Byliście w Karpaczu? :)
Witajcie,
od soboty mam zepsuty komputer. Początkowo myślałam, że da się go uratować, ale chyba jednak trzeba będzie oddać do naprawy.
Straciłam część zdjęć :(
To co miałam przygotowane na bloga :( nie wszystko, ale nawet kilka straconych fotek, których już takich samych nie uda mi się zrobić, smuci bardzo.....
Miał być wczoraj post, ale do wieczora czekałam na to czy da się coś zrobić. Mój mąż starał się dzielnie. Wygląda na to, że to jakieś uszkodzenie mechaniczne. Teraz używam starego, który nie jest torpedą. Działa, ale to już nie to samo. Chyba wiecie jak się pracuje nie na swoim kompie?
No nic... mam nadzieję, że uda się go pozbierać do kupy, tylko tych zdjęć szkoda :(
Dzisiaj wrzucam widoki, które udało mi się zrobić w drodze na Śnieżkę.
Pisałam już o tym, że byliśmy na wakacjach w Karpaczu? :)
Tego dnia było bardzo zimno i chwilami taka mgła, że nie widzieliśmy nic 10 metrów do przodu, a co dopiero górskie widoki. To są zdjęcia, które udało mi się zrobić, gdy od czasu do czasu chmury odchodziły na bok.
Byłam zawiedziona pogodą, ale to jest pretekst żeby tam pojechać jeszcze raz i zrobić nowe zdjęcia ;)
Miłego wtorku Wam życzę :)
Byliście w Karpaczu? :)
Zdecydowanie macie pretekst do ponownego odwiedzenia Karpacza :) Zdjęć szkoda, dlatego ja staram się regularnie zgrywać na dysk zewnętrzny :)
OdpowiedzUsuńTeraz już będę tego pilnowała ;)
UsuńJa najbardziej w Karpaczu ukochałam sobie Samotnie ;D
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku mam zamiar się tam wybrać, piękne miejsce :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz, kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki <3
Piękne widoki :D Ja chyba muszę zacząć się szykować do wymiany laptopa, bo mój już ledwie zipie :/
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńCudowne❤
OdpowiedzUsuńpięknie! :) byłam lata temu z rodzicami, a wtedy niestety nie zwracało się uwagi na piękno natury :(
OdpowiedzUsuńfajnie, że teraz coraz częściej zwracamy na to uwagę :) doceniamy to co mamy :)
Usuńwidoki są piękne :)
OdpowiedzUsuńKochana z tego co się orientuje to da się odzyskać zdjęcia mój kumpel miał tak że jego proca była ściśle związana z komputerem i padł mu cały system ale wszystko co miał w plikach odzyskał. Jak będziesz go oddawać do naprawy to powiedz że zależy ci na tym aby odzyskać zdjęcia itp myślę że dadzą rade :)
dziękuję za radę, będę o tym pamiętała :)
UsuńWiększość udało się zgrać :-)
UsuńOch jak mnie ciągnie do Karpacza :) Byłam tam jakieś 8 - 9 lat temu i zakochałam się w tym miejscu :)
OdpowiedzUsuńsuper widoki i fotki
OdpowiedzUsuń