Udoskonalający krem BB "Perfekcyjna cera" ANEW Vitale od AVON
(141.)
Cześć,
dzisiaj chciałabym Wam przedstawić krem BB od Avon. Raczej unikam takich kremów, bo kiedyś kupiłam z Garniera i był za ciemny, wyglądałam jakbym się źle posmarowała opalaczem. Później naszło mnie na wypróbowanie kremu BB z Avona, wybrałam najjaśniejszy i także był dla mnie za ciemny, po tych doświadczeniach odpuściłam na wiele miesięcy, ale kiedy zobaczyłam w promocji krem BB z Anew Vitale znowu mnie pokusiło i kupiłam. Nie miał żadnych kolorów do wyboru, więc tym bardziej ryzykowałam, ale co tam, cena promocyjna nie była duża, chyba około 18 zł, (ale nie dam sobie ręki uciąć ;)) - zaryzykowałam.
Czy byłam zadowolona? Czytajcie dalej :)
Dużo jest osób, które nie bardzo lubią Avon, ja ostatnio także odkrywam coraz to lepsze inne kosmetyki, ale część z nich i tak u mnie zostanie na zawsze ;) Rzeczą, którą uwielbiam w AVONIE jest to, że praktycznie większość kosmetyków jest ZAPAKOWANA - nie ma możliwości by ktoś sobie sprawdził czy mu pasuje ten tusz, albo kremik. Za to ma ogromny plus!
Z tym kremem było podobnie. Kartonowe opakowanie zamknięte dodatkowo w folię.
Daje nam to pewność, że nikt go nie otwierał i data z opakowania 12 M od otwarcia będzie się liczyła wtedy gdy my otworzymy krem, a nie ktoś inny.
Normalna jego cena to 43 zł
W promocji około 30 zł (dlatego kiedy był za mniej niż 20 zł skusiłam się ;)
Pojemność 30 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Opis w katalogu:
Krem BB
Wyrównuje koloryt, ukrywa niedoskonałości, zmniejsza widoczność porów i drobnych zmarszczek.
Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry
Posiada SPF 20
Odpowiedni dla wieku 25 +
Na opakowaniu:
Kilka słów ode mnie:
Krem jest zamknięty w tubce, bardzo ładnej, koloru różowego, z nakrętką.
Wyciska się go bardzo lekko, ponieważ jest raczej rzadki, ale nie spływa kiedy nakładamy go na dłoń.
Na zdjęciu wygląda na ciemny, ale ja osoba o bardzo jasnej karnacji po nałożeniu go nie dostałam szoku ;) Raczej dopasował się i bardzo fajnie wyrównał koloryt. Nakłada się go bardzo łatwo, jest delikatny, przyjemny, bardzo ładnie pachnie. Zapach od razu mnie urzekł, uwielbiam nakładać kosmetyki na twarz, które pięknie pachną, a ten taki właśnie jest. Jeśli na mojej twarzy nie było jakoś bardzo dużo niedoskonałości to wszystko ładnie zakrył i moja buzia wyglądała na zdrowszą.
Pierwsze nałożenie należało do bardzo przyjemnych.
Podsumowując:
Ładny zapach
Lekka konsystencja
Wyrównuje koloryt (jeśli nie trzeba nic wielkiego ukryć)
Tyle o zaletach, a teraz o wadach.
Kiedy go nałożyłam wszystko było pięknie, ale po całym dniu noszenia skóra zaczęła mi się świecić. Zaliczyłabym ten krem do nawilżających, ale uczucie pod koniec dnia było bardzo niemiłe. Chciałam jak najszybciej pozbyć się tej świecącej skorupy z twarzy :( Pomyślałam sobie, że jest upał, że to nie wina kremu, tylko tego, że moja skóra się poci. Kolejne dni były podobne, rano nakładałam zadowolona, a popołudniu czułam, że chce TO umyć :(
Co jeszcze?
Kiedy używałam go każdego dnia, mniej więcej po 4-5 dniach zauważyłam, że zapycha. Wysyp niedoskonałości, których i tak mam już dużo :(
Odstawiłam.
Wróciłam do niego za jakiś czas i teraz nakładam go rano jak fluid, na to korektor tam gdzie trzeba i puder sypki. Wytrzymam cały dzień, a wieczorem szybko zmywam ;) Zapychanie jest mniejsze gdy nie używa się go codziennie.
Tak więc, rozczarowałam się.
Zużyje, no bo przecież nie wyrzucę, ale nie kupię ponownie.
Znacie ten krem BB?
Jaki inny byście poleciły?
Miłego dnia :)
Cześć,
dzisiaj chciałabym Wam przedstawić krem BB od Avon. Raczej unikam takich kremów, bo kiedyś kupiłam z Garniera i był za ciemny, wyglądałam jakbym się źle posmarowała opalaczem. Później naszło mnie na wypróbowanie kremu BB z Avona, wybrałam najjaśniejszy i także był dla mnie za ciemny, po tych doświadczeniach odpuściłam na wiele miesięcy, ale kiedy zobaczyłam w promocji krem BB z Anew Vitale znowu mnie pokusiło i kupiłam. Nie miał żadnych kolorów do wyboru, więc tym bardziej ryzykowałam, ale co tam, cena promocyjna nie była duża, chyba około 18 zł, (ale nie dam sobie ręki uciąć ;)) - zaryzykowałam.
Czy byłam zadowolona? Czytajcie dalej :)
Dużo jest osób, które nie bardzo lubią Avon, ja ostatnio także odkrywam coraz to lepsze inne kosmetyki, ale część z nich i tak u mnie zostanie na zawsze ;) Rzeczą, którą uwielbiam w AVONIE jest to, że praktycznie większość kosmetyków jest ZAPAKOWANA - nie ma możliwości by ktoś sobie sprawdził czy mu pasuje ten tusz, albo kremik. Za to ma ogromny plus!
Z tym kremem było podobnie. Kartonowe opakowanie zamknięte dodatkowo w folię.
Daje nam to pewność, że nikt go nie otwierał i data z opakowania 12 M od otwarcia będzie się liczyła wtedy gdy my otworzymy krem, a nie ktoś inny.
Normalna jego cena to 43 zł
W promocji około 30 zł (dlatego kiedy był za mniej niż 20 zł skusiłam się ;)
Pojemność 30 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Opis w katalogu:
Krem BB
Wyrównuje koloryt, ukrywa niedoskonałości, zmniejsza widoczność porów i drobnych zmarszczek.
Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry
Posiada SPF 20
Odpowiedni dla wieku 25 +
Na opakowaniu:
Kilka słów ode mnie:
Krem jest zamknięty w tubce, bardzo ładnej, koloru różowego, z nakrętką.
Wyciska się go bardzo lekko, ponieważ jest raczej rzadki, ale nie spływa kiedy nakładamy go na dłoń.
Na zdjęciu wygląda na ciemny, ale ja osoba o bardzo jasnej karnacji po nałożeniu go nie dostałam szoku ;) Raczej dopasował się i bardzo fajnie wyrównał koloryt. Nakłada się go bardzo łatwo, jest delikatny, przyjemny, bardzo ładnie pachnie. Zapach od razu mnie urzekł, uwielbiam nakładać kosmetyki na twarz, które pięknie pachną, a ten taki właśnie jest. Jeśli na mojej twarzy nie było jakoś bardzo dużo niedoskonałości to wszystko ładnie zakrył i moja buzia wyglądała na zdrowszą.
Pierwsze nałożenie należało do bardzo przyjemnych.
Podsumowując:
Ładny zapach
Lekka konsystencja
Wyrównuje koloryt (jeśli nie trzeba nic wielkiego ukryć)
Tyle o zaletach, a teraz o wadach.
Kiedy go nałożyłam wszystko było pięknie, ale po całym dniu noszenia skóra zaczęła mi się świecić. Zaliczyłabym ten krem do nawilżających, ale uczucie pod koniec dnia było bardzo niemiłe. Chciałam jak najszybciej pozbyć się tej świecącej skorupy z twarzy :( Pomyślałam sobie, że jest upał, że to nie wina kremu, tylko tego, że moja skóra się poci. Kolejne dni były podobne, rano nakładałam zadowolona, a popołudniu czułam, że chce TO umyć :(
Co jeszcze?
Kiedy używałam go każdego dnia, mniej więcej po 4-5 dniach zauważyłam, że zapycha. Wysyp niedoskonałości, których i tak mam już dużo :(
Odstawiłam.
Wróciłam do niego za jakiś czas i teraz nakładam go rano jak fluid, na to korektor tam gdzie trzeba i puder sypki. Wytrzymam cały dzień, a wieczorem szybko zmywam ;) Zapychanie jest mniejsze gdy nie używa się go codziennie.
Tak więc, rozczarowałam się.
Zużyje, no bo przecież nie wyrzucę, ale nie kupię ponownie.
Znacie ten krem BB?
Jaki inny byście poleciły?
Miłego dnia :)
Skoro zapycha, nie jest dla mnie....
OdpowiedzUsuńPomożesz KLIK ? dzięki ;*
szkoda że zapycha
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie!
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie :]
OdpowiedzUsuńJa z niego też jestem niezadowolona :((
OdpowiedzUsuńoj na pewno się nie poznamy ;/
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu Avon bardzo spadł na jakości swoich produktów kiedyś miałam ich maseczki były świetne ponownie z 2 miesiące temu wróciłam do ich masek i nie są już takie, teraz zużywam to co mam ale już nie kupuję nic od nich.
OdpowiedzUsuńKochana mam prośbę zagłosujesz na mnie? Walczę o główną nagrodę :) i brakuje mi trochę głosów aby wyjść na prowadzenie :) z góry dziękuję, podaję ci link bezpośredni do mojego wpisu i proszę o kliknięcie w różowy kwadracik z napisem głosuj :)
http://thebodyshopclub.pl/konkurs-zostan-testerka?rhash=0e7fccc28777ae229326190bcb609d56
Też mi się wydaje, że maseczki się popsuły :) Głos oddany :)
UsuńNiestety kosmetyki tej firmy zdecydowanie nie służą mojej skórze
OdpowiedzUsuńNie stosuje! :)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nie jestem fanką kremów BB. Nie sięgam po nie, wolę pielęgnacje twarzy, a koloryt wyrównuję sprawdzonym podkładem. Nie przepadam także za AVONEM, szczególnie jeśli chodzi o kolorówkę. Był ok, kiedy byłam nastolatką i zaczynałam swoją przygodę z kosmetykami. Teraz? Mam jedną pomadkę, ale i tak nie jestem jej fanką. Dobrze, że pojawiają się takie szczere recenzje, żeby nie kupować kota w worku. Ponad 40 zł za krem z avonu, który w dodatku zapycha? Dramat. Nie kupiłabym nawet za promocyjne 20zł. Świetny post, przydatny :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwujemy :)Buziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
Nie miałam nigdy kremu BB z Avonu. W ogóle odstawiłam kremy już jakiś czas temu.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś próbkę, ale byłam z niej bardzo zadowolona, nawet myślałam o zakupie pełnowymiarowego produktu, ale chyba jednak to przemyślę.
OdpowiedzUsuńSkoro zapycha to trzymam się jak najdalej od tego produktu
OdpowiedzUsuńNo to na pewno nie kupię.
OdpowiedzUsuńdrogi jest i w dodatku zapycha. Nawet na promocji nie dałabym 20 zł za niego. Bardzo przydatna i dobra recenzja :)
OdpowiedzUsuńhttp://wazkowa.blogspot.com/
Od dawna jestem ciekawa serii ANEW :)
OdpowiedzUsuńmm nie lubie naszych kremów BB zawsze jest do nich ale
OdpowiedzUsuńWidzę wysyp, to ja dziękuję :/ Jeszcze na idealny BB lub CC nie trafiłam, póki co zbyt treściwe konsystencje miały, nie na lato, ale może jak chłodniej będzie.
OdpowiedzUsuń