MYDŁO CZARNE 100 % Naturalne od Nacomi
(190.)
Witajcie :)
Dzisiaj przychodzę z produktem, który jest ze mną od jakiegoś czasu. Naczytałam się o nim wiele dobrego, ale czy jestem zadowolona tak jak wszyscy? Zapraszam do czytania.
Co na opakowaniu:
Mydło czarne 100 % Naturalne
Peeling enzymatyczny
Dogłębne oczyszczanie
Mydło czarne produkowane jest ze zmiażdżonych oliwek i wody w Maroku. Działa jak peeling enzymatyczny. Złuszcza i oczyszcza skórę. Idealnie przygotowuje twarz i ciało do dalszej pielęgnacji.
Polecany do stosowania przed zabiegami.
Sposób użycia:
Należy nabrać odrobinę mydła suchymi rękami a następnie zmydlić w dłoniach. Nałożyć cienką warstwę i odczekać 10 min. Na koniec wszystko zmyć wodą.
Pojemność 100 ml
Ceny są różne 12 zł, 14zł, 15 zł , 23 zł (trzeba szukać promocji ;)
Skład:
Mydełko tak się prezentuje w opakowaniu:
Mazidło zamknięte jest w plastikowym, przeźroczystym opakowaniu z nakrętką, pod nią znajduje się dodatkowe zabezpieczenie, taka plastikowa nakładka, która przytrzymuje mydło, ale nawet bez niej mydło nam nie wypłynie z opakowania ponieważ jest niesamowicie zwarte i gęste. Taka zbita maź, koloru brązowego, kiedy nabierzemy ją na dłoń jest przeźroczysto-brązowa.
Zapach ma specyficzny i początkowo ciężko było mi wytrzymać te 10 min z nim na twarzy. Da się do niego przyzwyczaić, ale jak dla mnie nie należy do przyjemnych. Przypomina mi wosk ;)
Jest niesamowicie wydajne. Odrobina tego mazidła wystarczy na całą twarz i nawet na dekolt. Martwię się czy zdążę zużyć to opakowanie do sierpnia, bo taką ma datę. Myślę, że nie jestem w stanie nawet smarując całe ciało ;)
Jak się sprawdziło?
Po 10 min zmyłam mydło ciepłą wodą i moja skóra była niesamowicie gładka, oczyszczona i wydawała się jaśniejsza.
Dotykałam jej i nie mogłam się napatrzeć, że aż tak została oczyszczona. Działanie uważam za bardzo dobre, jedyne co mnie trochę nie zachęcało do częstego stosowania to ten zapach i trzymanie 10 min, bo kiedy chciałam zmyć szybciej napotykałam trudność ;) To znaczy nie dało się tak dokładnie umyć tej warstwy jakbym chciała. Tak jakby warstwa którą nakładamy musiała się wchłonąć, a kiedy tego nie zrobi ciężko ją domyć.
Czy jestem zadowolona? Tak, spełniło swoją funkcję oczyszczającą, a po to je kupiłam. Opakowanie 100 ml wystarczy nam na bardzo długo, więc warto w nie zainwestować i sprawdzić na sobie :)
Znacie czarne mydło?
Witajcie :)
Dzisiaj przychodzę z produktem, który jest ze mną od jakiegoś czasu. Naczytałam się o nim wiele dobrego, ale czy jestem zadowolona tak jak wszyscy? Zapraszam do czytania.
Co na opakowaniu:
Mydło czarne 100 % Naturalne
Peeling enzymatyczny
Dogłębne oczyszczanie
Mydło czarne produkowane jest ze zmiażdżonych oliwek i wody w Maroku. Działa jak peeling enzymatyczny. Złuszcza i oczyszcza skórę. Idealnie przygotowuje twarz i ciało do dalszej pielęgnacji.
Polecany do stosowania przed zabiegami.
Sposób użycia:
Należy nabrać odrobinę mydła suchymi rękami a następnie zmydlić w dłoniach. Nałożyć cienką warstwę i odczekać 10 min. Na koniec wszystko zmyć wodą.
Pojemność 100 ml
Ceny są różne 12 zł, 14zł, 15 zł , 23 zł (trzeba szukać promocji ;)
Skład:
Mydełko tak się prezentuje w opakowaniu:
Mazidło zamknięte jest w plastikowym, przeźroczystym opakowaniu z nakrętką, pod nią znajduje się dodatkowe zabezpieczenie, taka plastikowa nakładka, która przytrzymuje mydło, ale nawet bez niej mydło nam nie wypłynie z opakowania ponieważ jest niesamowicie zwarte i gęste. Taka zbita maź, koloru brązowego, kiedy nabierzemy ją na dłoń jest przeźroczysto-brązowa.
Zapach ma specyficzny i początkowo ciężko było mi wytrzymać te 10 min z nim na twarzy. Da się do niego przyzwyczaić, ale jak dla mnie nie należy do przyjemnych. Przypomina mi wosk ;)
Jest niesamowicie wydajne. Odrobina tego mazidła wystarczy na całą twarz i nawet na dekolt. Martwię się czy zdążę zużyć to opakowanie do sierpnia, bo taką ma datę. Myślę, że nie jestem w stanie nawet smarując całe ciało ;)
Jak się sprawdziło?
Po 10 min zmyłam mydło ciepłą wodą i moja skóra była niesamowicie gładka, oczyszczona i wydawała się jaśniejsza.
Dotykałam jej i nie mogłam się napatrzeć, że aż tak została oczyszczona. Działanie uważam za bardzo dobre, jedyne co mnie trochę nie zachęcało do częstego stosowania to ten zapach i trzymanie 10 min, bo kiedy chciałam zmyć szybciej napotykałam trudność ;) To znaczy nie dało się tak dokładnie umyć tej warstwy jakbym chciała. Tak jakby warstwa którą nakładamy musiała się wchłonąć, a kiedy tego nie zrobi ciężko ją domyć.
Czy jestem zadowolona? Tak, spełniło swoją funkcję oczyszczającą, a po to je kupiłam. Opakowanie 100 ml wystarczy nam na bardzo długo, więc warto w nie zainwestować i sprawdzić na sobie :)
Znacie czarne mydło?
Miałam czarne mydło jedne było kupione przez rodziców w Maroko, było extra bardzo zwarte i mistrzowsko oczyszczało było bardzo wydajne, drugie kupione w Polsce było zdecydowanie bardziej rzadkie i mniej wydajne ale też nieźle oczyszczało.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak to z Maroko by się u mnie sprawdziło :) Myślałam, że już bardziej wydajne nie może być ;)
Usuńciekawy produkt ;) Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mi się marzy :) Jestem ciekawa jakby się sprawdziło na mojej problematycznej cerze. Obserwuję i zapraszam do mnie :D
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć takie mydełko:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czarne mydło za jego uniwersalność :)
OdpowiedzUsuńMam je ale jeszcze nie próbowałam :P
OdpowiedzUsuńDziękuje za ten wpis Madziu, bo ostatnio zastanawiałam się nad zakupem tego mydła, ale w końcu go nie kupiłam... Teraz to się zmieni ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmam z innej firmy i bardzo lubię
OdpowiedzUsuńTeż mam czarne mydło, ale nigdy nie trzymałam go 10 minut, nabieram, dodaję wody, rozcieram, nakładam na twarz, masuję i spłukuję 😜
OdpowiedzUsuńMam inne czarne mydło ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńNie znałam,ale brzmi fajnie:-)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda :) Nigdy nie używałam takiego mydła :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie próbuje produktów do oczyszczania twarzy :)
OdpowiedzUsuńJak zużyję Organoque to wypróbuję Nacomi :)
OdpowiedzUsuńFajny produkt!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Ja w sumie planuję kupić takie mydło. :)
OdpowiedzUsuńMiałam to mydło i bardzo je lubiłam.
OdpowiedzUsuńDo zapachu dość szybko się przyzwyczaiłam ;-)
Miałam czarne mydełko innej marki, bardzo ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńwielbię czarne mydełko:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale wygląd mnie zniechęca;)
OdpowiedzUsuńMam to mydełko i bardzo fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńKocham czarne mydła i ma te same nawet,ale w dodatku z rękawicą Kessa do peelingu
OdpowiedzUsuńU mnie czarne mydło jest podstawą :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam czarnego mydła, ale po przeczytaniu Twojej pozytywnej recenzji o tym produkcie chyba się zdecyduję! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
http://beatypunktwidzenia.blogspot.com/