ORZEŹWIAJĄCE MLECZKO OCZYSZCZAJĄCE IDEAL FRESH - LOREAL PARIS

(171.)


Cześć :)

Jakoś dziwnie moje dzieci szybko się przestawiły z tego letniego czasu na zimowy, a miałam nadzieje, że będziemy mieli rano trochę więcej czasu na przygotowanie, tymczasem oni śpią ;)
A Wy już jesteście "przestawione" ? Cieszycie się, że mamy godzinę więcej ? ;)
No nic tyle wstępu, a teraz zapraszam na recenzję jaką dla Was dziś przygotowałam :)
Kiedy jedziemy gdzieś na zakupy to zawsze muszę kupić jakiś kosmetyk, to już podchodzi pod uzależnienie, ale muszę zawsze sprawić sobie małą przyjemność, nawet gdyby to miała być tylko jednorazowa maseczka ;) Takim właśnie sposobem chodząc po sklepie, było to około miesiąca temu, może więcej, natknęłam się na promocję mleczka do demakijażu od LOREAL.  W domu było jeszcze pół butelki innego, ale co tam - w końcu była promocja ;)



Po powrocie do domu jak zawsze mam ochotę wypróbować od razu to co kupiłam. Zabrałam się za zmywanie makijażu. Jakie były moje pierwsze wrażenia? Polubiliśmy się ? Zapraszam do czytania, ale najpierw zacznę od tego co na opakowaniu :)

LOREAL PARIS
NOWOŚĆ
IDEAL FRESH 
ORZEŹWIAJĄCE MLECZKO OCZYSZCZAJĄCE

Usuwa wszelkie ślady makijażu.
Przywraca świeżość i nawilża skórę.

Hipoalergiczne. Bez parabenów. 
Twarz i oczy
SKÓRA NORMALNA I MIESZANA

TESTOWANE POD KONTROLĄ DERMATOLOGICZNĄ I OFTALMOLOGICZNĄ 


Świeże mleczko o właściwościach oczyszczających usuwa wszelkie ślady makijażu, również wodoodpornego, intensywnie odświeżając skórę.




Skład:



Mleczko zamknięte jest w plastikowym opakowaniu, prostokątnego kształtu. Białe z elementami zielono-morskimi. Proste i zarazem eleganckie. Otwieranie typu "klik" - łatwe, poręczne, po środku jest takie jakby wgłębienie  na palec co dodatkowo ułatwia otwieranie i zamykanie.



Pojemność mleczka to 200 ml
Ważność 6 M od otwarcia


Mleczko jest białe,  konsystencji niezbyt gęstej, ale za to ułatwia wydobycie produktu kiedy się nam kończy. Wystarczy postawić opakowanie do góry dnem by mazidło pięknie spłynęło, takim sposobem wykończymy opakowanie do końca. 
Jest na tyle rzadkie by z lekkością rozprowadzić je na twarzy. Ja nakładam mleczko na wacik, czekam trochę aż wsiąknie albo przyciskam wacik o wacik i wtedy zmywam makijaż.
Porównując go do innych raczej wolę tę formę mniej gęstą, lepiej mi się zmywa nią makijaż z twarzy.




 Moja opinia:

No więc, jak już zaczęłam wcześniej, po powrocie do domu od razu poszłam zmywać makijaż. Pierwsze wrażenie po wylaniu mleczka na wacik? O  MAMUNIU!!! jak to pięknie pachnie! Nie mogłam się oderwać. Jest świeży, lekki, delikatny, trochę jakby "ogórkowy", ale w dobrym sensie tej ogórkowości ;) Niesamowicie przyjemny. Zapach tego mleczka to jest to co całkowicie urzekło mnie w nim i nawet gdyby się nie sprawdziło to i tak bym je kupiła drugi raz. Na szczęście sprawdziło się idealnie. Zmywa makijaż naprawdę dobrze, moje poprzednie mleczko potrzebowało 5-7 wacików by poradzić sobie ze zmyciem dziennego makijażu, a tutaj zużywam 3 max 4 waciki, ale to jak już mam naprawdę dużą "tapetę" ;)
Cały proces jest tak przyjemny, że nie chciałam by się skończył. Było mi szkoda, że to tylko próba, bo miałam przecież jeszcze stare mleczko, ale starałam się bardzo by szybko je zużyć i zacząć używać to z Loreal każdego dnia. Jak już tak się  stało, to popołudniami nie mogłam się doczekać by zmyć makijaż. Wiem, że to dziwne, ale dla mnie zapach jest BARDZO ważny i w tym przypadku nawet teraz po miesiącu nadal tak samo upajam się tą chwilą przy oczyszczaniu twarzy. 
W tym momencie butelka stoi koło mnie i co chwila niucham ją sobie dla przypomnienia tej świeżości :)

Wiele z Was podobno nie lubi mleczek, woli płyny micelarne, bo mleczka zostawiają taką powłokę, ale dla mnie nie ma to żadnej różnicy, ponieważ ja zaczynam od mleczka, później płyn, a po tym jeszcze myję całą twarz żelem. Z tego powodu też nie mogę napisać czy nawilża, ale odświeża na pewno.
Wydajne to już pisałam, pięknie pachnie to też ;) No więc co jeszcze? Nie podrażniło, nie było szczypania oczu, nie zapchało, ale tak jak wspominałam, ja później jeszcze myję twarz żelem, nie zostawiam mleczka na twarzy, chociaż czasem szkoda było mi zmywać ten piękny zapach :)
Nie znalazłam żadnych minusów :)
Jego cena w promocji to około 11 zł



Czy kupię ponownie? Oczywiście! Już kupiłam, ale różową wersję dla wypróbowania. Myślę, że to mleczko stanie się moim ulubieńcem.
Jeśli używacie mleczek do demakijażu polecam wypróbować  Loreal  IDEAL FRESH:)

Znacie ten produkt?  
Miłego czwartku :)






 

Komentarze

  1. Tego nie znam ale mam do testowania złotą wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam cichą nadzieję, że kiedy zmieni się czas to również moje dziecko się przestawi i zacznie chodzić wcześnie spać, ale niestety. Spać chodzi późno i wstaje późno.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Widziałam go chyba już kilka razy, ale sama nie miałam i jestem jedną z tych osób co nie przepada za mleczkami :D

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dawno mleczek nie używałam już:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no nie mogę przekonać się do mleczek, nie lubię tej warstewki po nich, zdecydowanie częściej sięgam po olejki i płyny micelarne :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tego, do demakijażu używam płynu micelarnego. Tylko, że ja zmywam wyłącznie oczy z tuszu. Fajnie, że znalazłaś coś, co ci tak bardzo służy:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie używam już mleczek od dłuższego czasu bo faktycznie nie lubię czuć tego na twarzy choć też od razu go zmywałam ale jakoś mnie to nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po mleczka czasami sięgam, bo też tak jak w Twoim przypadku jest to tylko krok pielęgnacyjny po którym i tak jeszcze przemywam twarz płynem i żelem :) Ciekawa jestem jego zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja należę do tych osób, które wolą płyny micelarne ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie lubię mleczek do twarzy, zawsze mam wysyp po nich :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam, ale ostatnio zaczynam się przekonywać do tego typu produktów, więc może następnym razem się z nim zapoznam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie lubię mleczek, ale to chyba przez to, że kiedyś moja cera tłusta źle na nie reagowała. Natomiast mam ich wodę micelarną różową i jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Super, że się sprawdził ;) Narazie nie potrzebuje bo dwa stoją w zapasie, ale może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tego mleczka, ale to dlatego, że jak wspomniałaś należę do grupy osób, które nie lubią tej konsystencji i filmu. Wolę płyny micelarne i to je właśnie testuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O widzę, że zmywa również wodoodporny makijaż. Prawdę mówiąc dawno nie używałam mleczka, faktycznie teraz królują płyny micelarne.

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie królują płyny micelarne. Nie umiem się przestawić na mleczka,ale na pewno to jest świetne, jak wszystko z Loreal.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik