BIODERMA Hydrabio H2O - Nawilżający płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu
(213.)
Witajcie,
jakiś czas temu w komentarzach niektóre dziewczyny polecały płyn micelarny z Biodermy. Co prawda inną wersję, ale ja skusiłam się w pierwszej kolejności na tę, ponieważ ma być nawilżająca, a tego potrzebowała moja skóra. Używałam ten płyn podczas kuracji antybiotykiem i używam nadal. Skończyłam jedną buteleczkę 250 ml i już rozpoczęłam kolejną. Jak się u mnie sprawdził?
Zapraszam do czytania dalej :)
BIODERMA Hydrabio H2O
Nawilżający płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu.
Wskazania i zalecenia:
*Skóra odwodniona i wrażliwa
*Skóra poszarzała i pozbawiona blasku, po ekspozycji na słońce
Właściwości i działanie:
*Delikatnie oczyszcza skórę i usuwa makijaż (także wodoodporny)
*Przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania usprawniając przepływ wody w głębszych warstwach naskórka oraz trwale odbudowuje barierę ochronną skóry i uszczelnia warstwę rogową naskórka - opatentowany kompleks AQUAGENIUM
Łagodzi podrażnienia i ogranicza zaczerwienienia - wyciąg z ogórka
Natychmiastowo nawilża - gliceryna, xylitol
Bez parabenów, bardzo dobrze tolerowany, hipoalergiczny, formuła delikatnie perfumowana
Sposób użycia:
Nasączyć wacik Hydrabio H2O, oczyścić skórę. Nie wymaga spłukiwania. Hydrabio H2O jest idealne przed nałożeniem kremu lub serum z serii Hydrabio.
Płyn zamknięty jest w plastikowej przeźroczystej butelce, w tej wersji przeważa kolor niebieski (napisy i nakrętka), po tym można odróżnić inne warianty. Otwierany na klik, który działa do samego wykończenia butelki :)
Pojemność 250 ml
Kupiłam jeden płyn, a drugi dołączony był gratis, więc za cenę około 40 zł dostałam 500 ml płynu.
Kolor - bezbarwny
Konsystencja - wodna
Zapach - delikatnie perfumowany, bardzo przyjemny.
Moja opinia:
Butelka 250 ml wystarczyła mi na ponad miesiąc czasu codziennego stosowania raz czasami dwa razy dziennie.
Makijaż zmywałam dwoma płatkami plus jeden do oczu. Czyli 3 płatki spokojnie wystarczyły mi na zmycie makijażu.Wydajność oceniam bardzo dobrze. Później jeszcze myłam twarz innym płynem przy użyciu wody.
Zostawia delikatny film na skórze, czytałam, że niektórym to przeszkadza, ale dla mnie to jest bez znaczenia. Myję po tym twarz, a dopiero później nakładam jakieś żele na trądzik i inne. Chociaż przecierając rano cerę także nie przeszkadzało po tym nałożyć podkład i cały makijaż, więc dla mnie ta delikatna warstewka jest bardziej na plus :)
Stosowałam go praktycznie przez cały okres kuracji antybiotykiem, nic złego się nie działo. Teraz używam go nadal i mogę stwierdzić, że moja skóra jest w całkiem dobrej kondycji, tzn. nie jest przesuszona tak jak była wcześniej, stosuję tylko żel na trądzik i żel ze śluzem ślimaka. W czasie brania antybiotyku skóra była bardzo sucha, ale zaraz po skończeniu go zaczynała odzyskiwać swoje dawne nawilżenie. Nie żeby tak od razu świecić się i tak dalej, ale na tyle jest teraz ok, że zupełnie nie przeszkadza mi brak używania kremów.
Jak już wspominałam dobrze radzi sobie z makijażem, trochę ciężej schodzi wodoodporny tusz, ale da się go zmyć.
(Wszystkie zdjęcia robione były zaraz po kupieniu płynu)
Bardzo się cieszę, że znalazłam płyn, który mogłam używać podczas moich problemów skórnych (jeszcze nie minęły), który nie zrobił mi krzywdy, a do tego delikatnie nawilżył cerę. Trochę bałam, że zawarta w nim gliceryna zapcha mnie jak to zazwyczaj ostatnio się działo po tym składniku, ale nic takiego nie zauważyłam.
Jestem z tej wersji bardzo zadowolona, ale też ciekawa różowej, którą chwaliliście :) Kupię ją na pewno. Porównam i zobaczymy, która ze mną zostanie na stałe :)
Minus daję za cenę, płyn mógłby być trochę tańszy, nawet w promocji, a oprócz tego po zmywaniu ust jest niedobry w smaku ;)
Tak to oceniam go na 5 z małym minusem :)
Znacie ten płyn?
Lubicie go?
Macie porównanie, który lepszy czy różowy, niebieski, a może zielony? :)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Witajcie,
jakiś czas temu w komentarzach niektóre dziewczyny polecały płyn micelarny z Biodermy. Co prawda inną wersję, ale ja skusiłam się w pierwszej kolejności na tę, ponieważ ma być nawilżająca, a tego potrzebowała moja skóra. Używałam ten płyn podczas kuracji antybiotykiem i używam nadal. Skończyłam jedną buteleczkę 250 ml i już rozpoczęłam kolejną. Jak się u mnie sprawdził?
Zapraszam do czytania dalej :)
BIODERMA Hydrabio H2O
Nawilżający płyn micelarny do oczyszczania twarzy i zmywania makijażu.
Wskazania i zalecenia:
*Skóra odwodniona i wrażliwa
*Skóra poszarzała i pozbawiona blasku, po ekspozycji na słońce
Właściwości i działanie:
*Delikatnie oczyszcza skórę i usuwa makijaż (także wodoodporny)
*Przywraca skórze naturalną zdolność nawilżania usprawniając przepływ wody w głębszych warstwach naskórka oraz trwale odbudowuje barierę ochronną skóry i uszczelnia warstwę rogową naskórka - opatentowany kompleks AQUAGENIUM
Łagodzi podrażnienia i ogranicza zaczerwienienia - wyciąg z ogórka
Natychmiastowo nawilża - gliceryna, xylitol
Bez parabenów, bardzo dobrze tolerowany, hipoalergiczny, formuła delikatnie perfumowana
Sposób użycia:
Nasączyć wacik Hydrabio H2O, oczyścić skórę. Nie wymaga spłukiwania. Hydrabio H2O jest idealne przed nałożeniem kremu lub serum z serii Hydrabio.
Płyn zamknięty jest w plastikowej przeźroczystej butelce, w tej wersji przeważa kolor niebieski (napisy i nakrętka), po tym można odróżnić inne warianty. Otwierany na klik, który działa do samego wykończenia butelki :)
Pojemność 250 ml
Kupiłam jeden płyn, a drugi dołączony był gratis, więc za cenę około 40 zł dostałam 500 ml płynu.
Kolor - bezbarwny
Konsystencja - wodna
Zapach - delikatnie perfumowany, bardzo przyjemny.
Moja opinia:
Butelka 250 ml wystarczyła mi na ponad miesiąc czasu codziennego stosowania raz czasami dwa razy dziennie.
Makijaż zmywałam dwoma płatkami plus jeden do oczu. Czyli 3 płatki spokojnie wystarczyły mi na zmycie makijażu.Wydajność oceniam bardzo dobrze. Później jeszcze myłam twarz innym płynem przy użyciu wody.
Zostawia delikatny film na skórze, czytałam, że niektórym to przeszkadza, ale dla mnie to jest bez znaczenia. Myję po tym twarz, a dopiero później nakładam jakieś żele na trądzik i inne. Chociaż przecierając rano cerę także nie przeszkadzało po tym nałożyć podkład i cały makijaż, więc dla mnie ta delikatna warstewka jest bardziej na plus :)
Stosowałam go praktycznie przez cały okres kuracji antybiotykiem, nic złego się nie działo. Teraz używam go nadal i mogę stwierdzić, że moja skóra jest w całkiem dobrej kondycji, tzn. nie jest przesuszona tak jak była wcześniej, stosuję tylko żel na trądzik i żel ze śluzem ślimaka. W czasie brania antybiotyku skóra była bardzo sucha, ale zaraz po skończeniu go zaczynała odzyskiwać swoje dawne nawilżenie. Nie żeby tak od razu świecić się i tak dalej, ale na tyle jest teraz ok, że zupełnie nie przeszkadza mi brak używania kremów.
Jak już wspominałam dobrze radzi sobie z makijażem, trochę ciężej schodzi wodoodporny tusz, ale da się go zmyć.
(Wszystkie zdjęcia robione były zaraz po kupieniu płynu)
Bardzo się cieszę, że znalazłam płyn, który mogłam używać podczas moich problemów skórnych (jeszcze nie minęły), który nie zrobił mi krzywdy, a do tego delikatnie nawilżył cerę. Trochę bałam, że zawarta w nim gliceryna zapcha mnie jak to zazwyczaj ostatnio się działo po tym składniku, ale nic takiego nie zauważyłam.
Jestem z tej wersji bardzo zadowolona, ale też ciekawa różowej, którą chwaliliście :) Kupię ją na pewno. Porównam i zobaczymy, która ze mną zostanie na stałe :)
Minus daję za cenę, płyn mógłby być trochę tańszy, nawet w promocji, a oprócz tego po zmywaniu ust jest niedobry w smaku ;)
Tak to oceniam go na 5 z małym minusem :)
Znacie ten płyn?
Lubicie go?
Macie porównanie, który lepszy czy różowy, niebieski, a może zielony? :)
Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Nie miałam jeszcze tych płynów ale słyszałam o nich wiele dobrych opinii ;)
OdpowiedzUsuńTego akurat jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie różowa wersja jest na mojej chciej liście :) Ale ja u miceli wymagająca jestem :)
OdpowiedzUsuńNie używałam, ale słyszałam wiele dobrego :) Może w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
Słyszałam dużo dobrego o nim, ale ja go nie miałam
OdpowiedzUsuńPłyny micelarne goszczą w mojej pielęgnacji od dłuższego czasu. Już nie wyobrażam sobie bez nich codziennego demakijażu.
OdpowiedzUsuńNIE MIAŁAM OKAZJI GO WYPRÓBOWAĆ ALE Z OPISU MNIE ZACIEKAWIŁ :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego płynu, ale bardzo lubię produkty z Biodermy :)
OdpowiedzUsuńWygląda dobrze,ja jednak wierna jestem płynowi z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńmiałam różową wersję i była super :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym płynie, ale go chyba nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam dużą butelkę płynu micelarnego z Nivea :)
Nie używałam jeszcze płynów micelarnych z Biodermy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego płynu ale ja sięgam najczęściej na takie do wodoodpornego makijażu.
OdpowiedzUsuńTego płynu nie miałam! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
Nie używałam, ale już jakiś czas myślę nad jego zakupem, gdyż w internecie cieszy się bardzo dobrą opinią i jesteś kolejną osobą, która to potwierdza :)
OdpowiedzUsuńSkład taki sobie. Niby nie aż tak bardzo toksyczny, ale do ideału niestety mu daleko. Niestety ten kosmetyk nie jest dla mnie a szkoda, bo miło się zapowiadało.
OdpowiedzUsuńNie używałam go jeszcze najważniejsze że ci służy :) i nie koliduje z produktami których teraz używasz :)
OdpowiedzUsuńNiestety, nigdy go nie miałam, ale również o nim sporo słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie używam płynów micelarnych.
OdpowiedzUsuńMiałam go i stosuję naprzemiennie z tym z Dermedica :) Oba są świetne!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go jeszcze wypróbować .Ale dużo osób sobie go chwali .
OdpowiedzUsuńNie jest zły, kiedyś go miałam.
OdpowiedzUsuńMadziu, świetna recenzja. Trafiona w punkt, bo właśnie kończy mi się tonik do oczyszczania cery.
OdpowiedzUsuńAsia
Właśnie jestem na kupnie i muszę przyznać, że mnie zachęciłaś do wyboru tego kosmetyku!
OdpowiedzUsuń