DENKO nr 3 - Co Domowy Klimacik zużył ostanio ?
(247.)
Witajcie:)
Dzisiaj zapraszam na kolejne denko. Jak zaczęłam odkładać puste opakowania to dopiero widzę ile tak naprawdę tego wszystkiego zużywam. Czy dużo? Sami oceńcie :)
Zapraszam na dalszą część postu.
Zacznę od włosów.
Witajcie:)
Dzisiaj zapraszam na kolejne denko. Jak zaczęłam odkładać puste opakowania to dopiero widzę ile tak naprawdę tego wszystkiego zużywam. Czy dużo? Sami oceńcie :)
Zapraszam na dalszą część postu.
Zacznę od włosów.
Jakie stado pilniczków.
OdpowiedzUsuń;) Sporo ich, ale już są w koszu :)
UsuńNo właśnie sporo ich :)
UsuńZ tego co użyłaś nie mialam nic, ale lubię takie kosmetyki, ponieważ mogę się dowiedzieć czy warto je kupowac czy nie ;))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam testować maseczki ale tych jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię maseczki :)
UsuńDobre denko, też mi nie przypadł ten krem z Iwostinu, a co do pilniczków to polecam szklane ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka, ale jakoś tak szybko się zużywają.
UsuńNiczego nie miałam :P Te maski wyglądają świetnie :D
OdpowiedzUsuńOprócz tego, że fajnie wyglądają to jeszcze pozytywnie działają na skórę ;)
Usuńsporo pilniczków. Ja miałam sobie kupić jeden bloczek a okazało sie że Pani nie poleciła mi tego o co mi chodziło więc kupiłam kilka pilników...więc zamiast jednego mam kilka
OdpowiedzUsuńMoże to lepiej ;)
Usuń:)
UsuńUwielbiam maseczki, tą z pandą miałam dzisiaj w dłoniach, ale w końcu decydowałam się na inną. :)
OdpowiedzUsuńmój blog
Na którą ? Pochwal się ;)
Usuńo je ile kosmetyków. U mnie tyle nie schodzi w miesiąc ;p Moje kosmetyki mają jedną tendencję - jak się kończą to wszystkie na raz :/
OdpowiedzUsuńhe he też tak czasem mam :) już kolejne produkty się kończą, ale nie chciałam dłużej czekać, bo denko za długie by było ;)
UsuńTeż mam tak z pilniczkami, ciągle kupuję ale jakoś nie potrafię się ich pozbyć xD
OdpowiedzUsuńJa tym razem byłam dzielna i poszły do kosza ;)
UsuńZ Twojego denka miałam tylko balsam do włosów suchych i zniszczonych z aloesem - Mrs. Potter's i miło go wspominam :)
OdpowiedzUsuńMrs. Potter's używałam i byłam zadowolona, fajny i wydajny. :-)
OdpowiedzUsuńPozostałych produktów nie miałam okazji używać, no nie licząc pilniczków. ;-)
Nie wiem, jakim sposobem dajesz radę zużyć tyle różnych kosmetyków w każdym miesiącu ;) Gdybym ja robiła swój projekt denko - to chyba raczej mogłabym pokazać kosmetyki, które mi się już dawno przeterminowały i nie zostały ani razu zastosowane ;) Imponujesz mi - musisz być bardzo zadbaną kobietą !
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale wcale taka zadbana się nie czuję i raczej tak nie wyglądam na co dzień ;)Tylko maski idą tak szybko w zużywaniu, a produkty do włosów to raczej długo mam ;)
UsuńTa maseczka ,,z jeżyka" mnie zainteresowała :D Szkoda, że nie działa jak należy - opakowanie świetne
OdpowiedzUsuńRównież mam bzika na punkcie pilników... Uwielbiam maseczki ze Skin79 w płachcie <3
OdpowiedzUsuńJa kiedyś byłam w sklepie i kupiłam pilniczki Semilac, które były świetne :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że kiedyś używałam szamponów Mrs. Potters. Super pachniały.
OdpowiedzUsuńHa ha ha no nareszcie wiesz jak to jest, to tylko wydaje się dużo jak je zbierasz. Wcześniej myślałam, że denka raz na miesiąc nie będę miała z czego zrobić 😜 Jutro rano do kawy zapraszam na moje co tygodniowe denko 😜 Kolekcja pilników, boska, ale dobrze, że ją uszczuplasz 😜 Jak ja się cieszę, że choć moje ukochane maski do gustu Ci przypadły 💪🏻
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa maski z pandą 😉
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pilniczek to polecam szklany. Najlepszy jaki może być.
OdpowiedzUsuńSporo tego ;) zastanawiam się jakich kosmetyków zużywam najwięcej i są to zdecydowanie kremy do rąk ;)
OdpowiedzUsuńHaha, u mnie pilników to zawsze brakuje, także całkiem na odwrót. Właściwie to żadnego produktu nie używałam :)
OdpowiedzUsuńMam ten krem nawilżający BeBeauty, ale jedynie dlatego, że był na wyprzedaży w Biedronce w pakiecie z maseczką i peelingiem w sumie za 3 zł..., więc się skusiłam. Na razie stosowała córka i była zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTrochę się tego uzbierało :)
OdpowiedzUsuńDobrze ci poszło ;) ja też mam kilka produktów do których od czasu do czasu wracam ale testowanie nowych produktów kusi bardziej :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie kupić te zwierzęce maseczki! :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam maski Skin79, muszę zrobić zapas bo zostały mi 2 ostatnie sztuki
OdpowiedzUsuńMnie Iwostin też rozczarował. Zero efektu.
OdpowiedzUsuńSpore to denko :) Muszę częściej sięgać po maseczki :)
OdpowiedzUsuńMiałam Pandzioszkę, była przyjemna:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za denko xd
OdpowiedzUsuńMój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Znam tylko Demsa :) a szampon mam też z tej serii tylko nr 1
OdpowiedzUsuńMrs. Potter - kupiłam niedawno szampon do włosów, ale jeszcze nie zdążyłam go wypróbować. Mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńtak myślałam że te maski na nos średnio działają, w moim denku aceton i waciki bezpyłowe z semilaca, szykuje się zamówienie!
OdpowiedzUsuń