ZAPRASZAM NA KONKURS U DOMOWEGO KLIMACIKU

(250.)


Witajcie,

dzisiaj chciałabym Was serdecznie zaprosić na konkurs, który organizuję na moim fp klik tutaj

 od 14.02.2017r do 24.02.2017r

Zasady są bardzo proste :)
W tym poście chciałabym także dodać kilka zdjęć nagrody by osoby, które zgłoszą się do konkursu mogły je obejrzeć.
Jako, że chciałabym, aby moje świece zostały spalone, a nie zbierały kurz, wymyśliłam właśnie takie pytanie konkursowe ;)

Do wygrania zestaw moich pstrokatych świec :)

Można się zgłaszać zarówno na fanpage Domowego Klimaciku jak i na blogu.

Zasady konkursu:

• Polub stronę Domowy Klimacik U Madzi klik
• Udostępnij to zdjęcie (na fp)/ post konkursowy
• Napisz pod tym zdjęciem (na fp)/ po tym postem kiedy/w jakich okolicznościach spalisz moje świece. 
• Zaobserwuj mój blog (niekoniecznie).
• Udostępnij baner na blogu (niekoniecznie).
• Zaproś znajomych na Facebook-u (niekoniecznie).

Regulamin konkursu:

1. Konkurs trwa od 14.02.2017r do 24.02.2017r
2. Organizatorem konkursu jestem ja.
3. Sponsorem nagrody jestem ja.
4. Nagrodę wysyłam na mój koszt, na terenie Polski.
5. W konkursie mogą brać udział osoby pełnoletnie.
6. Do konkursu musi zgłosić się minimum 15 osób.
7. Zwycięzca zostanie wyłoniony w ciągu 3 dni po skończonym konkursie - ja wybiorę laureata.
8. Na dane zwycięzcy czekam 3 dni, a po tym wybieram nowego szczęśliwca.
9. Oprócz spełnienia wszystkich warunków konkursu biorę pod uwagę aktywność.
10. Zastrzegam sobie prawo do zmian w regulaminie o czym poinformuję na moim fan page.
11. Osoby biorące udział zgadzają się na zasady zawarte w regulaminie. 
12. Osoby, które polubią stronę Domowy Klimacik U Madzi, po skończonym konkursie "od lubią" go nie będą mogły brać udziału w kolejnych konkursach.

Wzór zgłoszenia na blogu:

Lubię DKUM jako:

Udostępniłam/em post konkursowy: link

Obserwuję bloga tak/nie jako:

Baner na blogu tak/nie: link

Niżej przedstawiam moją świeczkę dla przykładu jak się spala.
Wszystkie przyklejone ozdoby (oprócz wstążek) nie przeszkadzają w paleniu.

Kropeczki, które są na świecy wpadają do środka wypalanego wosku.

Tak, więc jak widzicie są one bezpieczne ;)

Wystarczy w momencie, gdy świeca jest już na tyle wypalona, że dotyka tasiemki - zdjąć ją. Nie jest przyklejona, a jedynie przypięta szpilką.

Potrzebna jest podstawka do świecy, bo może się wylać kiedy jest już mocno wypalona, ale taką podstawką może być nawet przykrywka od słoika i serwetka ;)

 

 Zachęcam do brania udziału w konkursie. Świece nawet jeśli nie są w Waszym guście to świetnie nadadzą się na romantyczny wieczór we dwoje ;)

Zapraszam :)

Miłego dnia :)

Madzia.