Schwarzkopf essence ULTIME Crystal Shine Olejek Pielęgnujący - Włosy matowe i normalne
(275.)
Cześć,
dzisiaj przychodzę do Was bez wstępu z recenzją olejku do włosów, który wygrałam jakiś czas temu w konkursie u Aneczki :) Wspominałam już nie jeden raz, że cały czas kupuję olejki do włosów z Avon i jak do tej pory jeszcze inny nie zachwycił mnie na tyle bym odłożyła Avonowskie mazidła na bok.
Jak sobie poradził olejek Crystal Shine? Zapraszam na dalszą część postu :)
Co znajdziemy na opakowaniu:
essence ULTIME
CRYSTAL SHINE
Olejek Pielęgnujący
Olśniewający połysk
WŁOSY MATOWE I NORMALNE
Sposób użycia:
1.Przed myciem.
2. Po myciu.
3. Wykończenie fryzury.
Chronić przed światłem słonecznym
Olejek jest pojemności 75 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Kilka słów ode mnie:
Olejek zamknięty jest w plastikowej butelce, plastik jest twardy. Różowa szata graficzna, sam olejek jest bezbarwny, raczej rzadki, ale łatwo i sprawnie można go nałożyć na włosy.
Posiada pompkę, która działa bez zarzutu. Wydajny bardzo - testuję go już dosyć długo, a nie zużyłam nawet 1/3 opakowania. Zapach ma po prostu obłędny! Jestem zakochana w nim za każdym razem kiedy nakładam go na włosy. Jest intensywny i utrzymuje się cały czas na włosach aż do ponownego umycia.
Jak działa?
Ponieważ olejek nie jest przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych jak moje, brałam na niego poprawkę ;) Mimo wszystko działa bardzo dobrze, radzi sobie z moimi suchymi, farbowanymi końcami całkiem przyzwoicie. Używam od 2 do 3 pompek na mokre włosy. Nie obciąża, nie powoduje żadnych złych skutków ubocznych jak swędzenie itp.
Może nie rozczesuję się po tym z jakąś rewelacyjną łatwością, ale daje rade :) Jestem bardzo ciekawa jak podziała na mnie inny z tej serii, który jest do włosów farbowanych.
Przez to, że zapach zawładną moim sercem, mogę napisać, że stał się ostatnio moim ulubieńcem :)
Przeglądając ceny w internecie wahają się one od 25 zł do 30 zł, to nie jest wcale mało, ale za dobry produkt trzeba czasem zapłacić.
Osoby, które nie mają tak przesuszonych włosów jak moje będą z niego zadowolone jeszcze bardziej.
Podsumowując - polecam wypróbować ten olejek, jest bardzo dobry, gdybym mogła się po nim rozczesać bez jakichkolwiek problemów to moja ocena byłaby 10/10, a tak daję mu 8/10 :)
Dziękuje Aneczce za możliwość poznania olejku, który tak pięknie pachnie :*
Znacie ten olejek od Schwarzkopf?
Jak się u Was sprawdził?
Miłej soboty :)
Pozdrawiam - Madzia
Cześć,
dzisiaj przychodzę do Was bez wstępu z recenzją olejku do włosów, który wygrałam jakiś czas temu w konkursie u Aneczki :) Wspominałam już nie jeden raz, że cały czas kupuję olejki do włosów z Avon i jak do tej pory jeszcze inny nie zachwycił mnie na tyle bym odłożyła Avonowskie mazidła na bok.
Jak sobie poradził olejek Crystal Shine? Zapraszam na dalszą część postu :)
Co znajdziemy na opakowaniu:
essence ULTIME
CRYSTAL SHINE
Olejek Pielęgnujący
Olśniewający połysk
WŁOSY MATOWE I NORMALNE
Sposób użycia:
1.Przed myciem.
2. Po myciu.
3. Wykończenie fryzury.
Chronić przed światłem słonecznym
Olejek jest pojemności 75 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Kilka słów ode mnie:
Olejek zamknięty jest w plastikowej butelce, plastik jest twardy. Różowa szata graficzna, sam olejek jest bezbarwny, raczej rzadki, ale łatwo i sprawnie można go nałożyć na włosy.
Posiada pompkę, która działa bez zarzutu. Wydajny bardzo - testuję go już dosyć długo, a nie zużyłam nawet 1/3 opakowania. Zapach ma po prostu obłędny! Jestem zakochana w nim za każdym razem kiedy nakładam go na włosy. Jest intensywny i utrzymuje się cały czas na włosach aż do ponownego umycia.
Jak działa?
Ponieważ olejek nie jest przeznaczony do włosów suchych i zniszczonych jak moje, brałam na niego poprawkę ;) Mimo wszystko działa bardzo dobrze, radzi sobie z moimi suchymi, farbowanymi końcami całkiem przyzwoicie. Używam od 2 do 3 pompek na mokre włosy. Nie obciąża, nie powoduje żadnych złych skutków ubocznych jak swędzenie itp.
Może nie rozczesuję się po tym z jakąś rewelacyjną łatwością, ale daje rade :) Jestem bardzo ciekawa jak podziała na mnie inny z tej serii, który jest do włosów farbowanych.
Przez to, że zapach zawładną moim sercem, mogę napisać, że stał się ostatnio moim ulubieńcem :)
Przeglądając ceny w internecie wahają się one od 25 zł do 30 zł, to nie jest wcale mało, ale za dobry produkt trzeba czasem zapłacić.
Osoby, które nie mają tak przesuszonych włosów jak moje będą z niego zadowolone jeszcze bardziej.
Podsumowując - polecam wypróbować ten olejek, jest bardzo dobry, gdybym mogła się po nim rozczesać bez jakichkolwiek problemów to moja ocena byłaby 10/10, a tak daję mu 8/10 :)
Dziękuje Aneczce za możliwość poznania olejku, który tak pięknie pachnie :*
Znacie ten olejek od Schwarzkopf?
Jak się u Was sprawdził?
Miłej soboty :)
Pozdrawiam - Madzia
Tego olejku nie miałam, ale zaciekawiła mnie Twoja recenzja :) Muszę poszperać po drogeriach :D
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że w Rossmannie go widziałam :)
UsuńNie znam tego olejku, ale myślę, że był by dobry dla moich włosów.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńNie znam go, ale obecnie też mam przesuszone włosy, więc chyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUżywasz jakiegoś innego olejku? Polecasz coś ? :)
UsuńCieszę się że jesteś zadowolona z niego, szkoda że nie pomaga w rozczesywaniu włosów ale i tak jestem zadowolona że ci służy :) i mam nadzieję że będzie wystarczy na bardzo długo :) dziękuję za tą recenzję :*
OdpowiedzUsuńMogę się po nim rozczesać, ale czasami produkty dają taki efekt, że szczotka sama się przesuwa ;) On tak nie robi ;)ale i tak dziękuję, że mogłam go poznać, bo nie wiedziałam, że taka seria w ogóle istnieje :)
UsuńNie znam tego olejku, bo włosy olejuję tylko takimi zwykłymi np. kokosowym, czy arganowym. Ale myślę, że kiedyś skuszę się też na taki gotowy :)
OdpowiedzUsuńDo olejowania to on chyba nie bardzo się nadaje. Raczej tak na co dzień po myciu dla odżywienia i ładnego efektu włosów :) Ja używam go po każdym myciu, a olejowanie swoją drogą ;)
Usuńzapowiada się ciekawie, lubię wszelkie specyfiki do włosów ;-)
OdpowiedzUsuńJa bym niżej go oceniła za fakt, że trudno potem włosy rozczesać ;)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Nie rozczesuje się trudno po nim, tylko bez takiego efektu "wow". Tak zwyczajnie bez lekkości. Trzeba też pamiętać o tym, że on nie jest do włosów suchych.
UsuńNawet wizualnie bardzo podoba mi się ten olejek <3
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo ładnie :)
UsuńTego olejku nie znam, ale z tej serii mam rozświetlający do włosów farbowanych i z pasemkami. Jestem z niego super zadowolona. :-)
OdpowiedzUsuńOo właśnie taki musiałabym kupić do moich włosów :)
Usuńoooo, nie znam go, ale chętnie używam takie produkty ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja ;)
UsuńNie znam tego olejku, a cena nie zachęca, ale może kiedyś się skuszę skoro tak ładnie pachnie.
OdpowiedzUsuńPachnie ślicznie. Trzeba szukać promocji :)
UsuńMiałam z tej serii z Claudią Shiffer - odżywkę i szampon z wersji perłowej (taka niebieska) i byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
Usuńoj na moich suchych i zniszczonych włosach, trudnych do ułożenia raczej by się nie spisał
OdpowiedzUsuńByć może, ale jest wersja do takich zniszczonych :)
UsuńJa mam kręcone włosy i nie wiem czy nie sklejał by ich zbytnio?
OdpowiedzUsuńNie odczułam żadnego obciążenia i sklejania. Mam proste włosy, nie wiem jakby się zachował na kręconych, ale moje włosy raczej były lejące i sypiące niż sklejone :)
UsuńZapach z pewnością ładny, ale dla mnie może być zbyt intensywny, ogólnie, fajnie, że odpowiada Ci ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńZapach utrzymuje się bardzo długo, więc jeśli jesteś wrażliwa to mógłby przeszkadzać :)
UsuńPierwszy raz widzę :-) Ciekawa jestem jak spisałby się na moich włosach :-)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńNie znam. Cena może i wysoka ale jeśli produkt jest wydajny to czasem cenowo wychodzi na to samo jeśli kupimy coś tańszego i mniej wydajnego :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
UsuńNie znam tego olejku tyle że ja rzadko sięgam po olejki do włosów.
OdpowiedzUsuńOdwrotnie do mnie ;)
Usuń