Ziaja - oczyszczanie- liście manuka, żel myjący normalizujący na dzień/ na noc
(279.)
Cześć :)
Dzisiaj przychodzę z recenzją żelu myjącego Ziaja serii liście manuka.
Jak wiecie moja skóra przeszła już wiele różnych przygód, czasem lepsze, czasem gorsze. Niektóre produkty są dla mnie za "ostre", a niektóre mogę używać i nic się złego nie dzieje. Mimo, że czytałam opinie o tym żelu, które mówiły o wpływie na wysuszanie cery, skusiłam się. Jak się sprawdza?
Zapraszam do czytania.
Co na opakowaniu:
Ziaja
oczyszczanie skóry normalnej, tłustej i mieszanej
liście manuka, żel myjący normalizujący na dzień/ na noc
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Żel zamknięty jest w plastikowej butelce koloru zielonego z pompką. Przez cały okres używania pompka działa bez problemu, nie zacina się.
Konsystencja żelowa, niezbyt rzadka. Łatwo się rozprowadza po skórze twarzy, nie spływa w trakcie mycia. Pieni się delikatnie, chyba, że użyjemy gąbek do mycia.
Żel z Ziaji kupiłam jeszcze w grudniu. Towarzyszył mi kiedy brałam antybiotyk przeciwtrądzikowy. W tamtym czasie moja skóra była bardzo wrażliwa i musiałam go odstawić, chociaż zdarzało się, że od czasu do czasu umyłam nim twarz. Po kuracji wróciłam do niego na dobre. Teraz sprawdza się świetnie. Oczyszcza rewelacyjnie z wszelkich zanieczyszczeń i pozostałości po makijażu. Używam go prawie codziennie, na zmianę z żelem z peelingiem tej samej serii. Czasami myję twarz tylko nim, a czasami używam gąbek do mycia twarzy, wtedy pieni się bardziej, ale w każdym przypadku dobrze oczyszcza skórę. Zmywa się bez najmniejszego problemu ciepłą wodą. Zapach ma specyficzny dla serii z liści manuka, dla mnie przyjemny i niedrażniący. Ulatnia się zaraz po zmyciu wodą.
Nic złego nie robi, nie zauważyłam by po nim pojawiło się więcej niedoskonałości, raczej przyczynia się do zmniejszenia ich ilości.
Skóra jest gładka, czysta, ale nie przesuszona. Nie mam po nim jakiejś wielkiej ochoty na szybkie natłuszczenie twarzy.
Cera wydaje się być jaśniejsza, a pory zmniejszone. W tej chwili zużyłam już więcej niż połowę, jak mi się skończy to kupię kolejne opakowanie, chociaż mam ochotę wypróbować także inny żel do mycia z Ziaji. Stosowany od ponad dwóch miesięcy, prawie każdego dnia, a mimo to wydajność ma bardzo dobrą. Za cenę około 10 zł mamy żel na przynajmniej 3 miesiące stosowania, a dodam, że mój mąż czasami mi go podbiera ;) Na dzień dzisiejszy jest go tyle ile na zdjęciu:)
Podsumowując - uważam, że jest to dobry żel oczyszczający, który nie robi niczego złego, co dla mnie chyba jest najważniejsze :)
Szczerze polecam wypróbować :)
Znacie ten żel z serii liście manuka?
Lubicie go? Jak się u Was sprawdził?
Pozdrawiam - Madzia :)
Cześć :)
Dzisiaj przychodzę z recenzją żelu myjącego Ziaja serii liście manuka.
Jak wiecie moja skóra przeszła już wiele różnych przygód, czasem lepsze, czasem gorsze. Niektóre produkty są dla mnie za "ostre", a niektóre mogę używać i nic się złego nie dzieje. Mimo, że czytałam opinie o tym żelu, które mówiły o wpływie na wysuszanie cery, skusiłam się. Jak się sprawdza?
Zapraszam do czytania.
Co na opakowaniu:
Ziaja
oczyszczanie skóry normalnej, tłustej i mieszanej
liście manuka, żel myjący normalizujący na dzień/ na noc
Oczyszczający, spłukiwalny żel myjący. Nie zawiera mydła. Przywraca skórze naturalną równowagę i świeżość.
Żel zamknięty jest w plastikowej butelce koloru zielonego z pompką. Przez cały okres używania pompka działa bez problemu, nie zacina się.
Konsystencja żelowa, niezbyt rzadka. Łatwo się rozprowadza po skórze twarzy, nie spływa w trakcie mycia. Pieni się delikatnie, chyba, że użyjemy gąbek do mycia.
Żel z Ziaji kupiłam jeszcze w grudniu. Towarzyszył mi kiedy brałam antybiotyk przeciwtrądzikowy. W tamtym czasie moja skóra była bardzo wrażliwa i musiałam go odstawić, chociaż zdarzało się, że od czasu do czasu umyłam nim twarz. Po kuracji wróciłam do niego na dobre. Teraz sprawdza się świetnie. Oczyszcza rewelacyjnie z wszelkich zanieczyszczeń i pozostałości po makijażu. Używam go prawie codziennie, na zmianę z żelem z peelingiem tej samej serii. Czasami myję twarz tylko nim, a czasami używam gąbek do mycia twarzy, wtedy pieni się bardziej, ale w każdym przypadku dobrze oczyszcza skórę. Zmywa się bez najmniejszego problemu ciepłą wodą. Zapach ma specyficzny dla serii z liści manuka, dla mnie przyjemny i niedrażniący. Ulatnia się zaraz po zmyciu wodą.
Nic złego nie robi, nie zauważyłam by po nim pojawiło się więcej niedoskonałości, raczej przyczynia się do zmniejszenia ich ilości.
Skóra jest gładka, czysta, ale nie przesuszona. Nie mam po nim jakiejś wielkiej ochoty na szybkie natłuszczenie twarzy.
Cera wydaje się być jaśniejsza, a pory zmniejszone. W tej chwili zużyłam już więcej niż połowę, jak mi się skończy to kupię kolejne opakowanie, chociaż mam ochotę wypróbować także inny żel do mycia z Ziaji. Stosowany od ponad dwóch miesięcy, prawie każdego dnia, a mimo to wydajność ma bardzo dobrą. Za cenę około 10 zł mamy żel na przynajmniej 3 miesiące stosowania, a dodam, że mój mąż czasami mi go podbiera ;) Na dzień dzisiejszy jest go tyle ile na zdjęciu:)
Podsumowując - uważam, że jest to dobry żel oczyszczający, który nie robi niczego złego, co dla mnie chyba jest najważniejsze :)
Szczerze polecam wypróbować :)
Znacie ten żel z serii liście manuka?
Lubicie go? Jak się u Was sprawdził?
Pozdrawiam - Madzia :)
Nie miałam jeszcze okazji go używać, choć kusi mnie ta seria już jakiś czas
OdpowiedzUsuńFajna jest, polecam wypróbować. Ceny nie są wysokie :)
UsuńJa bardzo dobrze wspominam kosmetyki z tej serii, a do pasty wracam regularnie ;)
OdpowiedzUsuńPastę też mam i bardzo lubię :)
UsuńMiałam go i bardzo dobrze wspominam. Teraz mam tonik z tej serii, ale nie do końca mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńTonik też mam i jak stosuję te produkty razem to uważam, że się sprawdzają :)
UsuńSłyszałam o tej serii już mnóstwo pozytywnych opinii :)
OdpowiedzUsuńA tu kolejna dobra ;) Trzeba wypróbować :)
UsuńJak lubię Ziaję, to jakoś jeszcze nie miałam okazji zapoznać się z niczym z tej serii :)
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńJa mam mgielke do twarzy z tej serii i fajnie się sprawdza jak narazie ;)
OdpowiedzUsuńMgiełki nie mam, ale to może jest ten tonik z atomizerem? :)
UsuńZiaja jak dla mnie jest ok, ale tego produktu nie znam. Chętnie sprawdzę jak u mnie zadziała :-)
OdpowiedzUsuńLubię go, nie robi krzywdy 😉
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej serii wiele pozytywnych opinii
OdpowiedzUsuńJa używam teraz płynu miceralnego z tej serii, jestem zadowolna. Żelu nie używałam z chęcią wypróbuję. Pozdrawiam 😊
OdpowiedzUsuńJa się zawiodłam na tej serii. Miałam ten żel i pastę. Żel strasznie wysuszył mi cerę i pojawiło się wiele niedoskonałości. Nigdy więcej ich nie użyję...
OdpowiedzUsuńNie miałam akurat tego produktu, ale znam tą serię ;) Odrobinę przeszkadza mi ostry zapach, w przeciwieństwie do wielu produktów pielęgnacyjnych nie ma delikatnego, przyjemnego zapachu.
OdpowiedzUsuńDla mnie zdecydowanie za mocny
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale lubię kosmetyki z Ziaji, więc jak go zobaczę to sobie kupię na wypróbowanie:)
OdpowiedzUsuńech ale macie fajnie że Was nie uczulają:(
Usuńziaji ziomki niestety mi skórę zapychają:(
OdpowiedzUsuńWidziałam go i myślałam nad tym, żeby go kupić, ale nie zdecydowałam się. Chociaż myślę, że kiedyś w końcu do mnie trafi :D
OdpowiedzUsuńKorzystam z kilku kosmetyków z tej firmy, ale tego akurat nie miałam.. ;)
OdpowiedzUsuńJa z tej serii wolę ten żel z peelingiem ;)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Ziaję, a tego produktu jeszcze nie miałam okazji testować :) Tym bardziej dziękuję za recenzję, jeśli faktycznie jest wydajny to przy najbliższej okazji na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńbuziaki!
teddyandcrumb.blogspot.com
Nie używałam produktów z tej serii. Żele do mycia twarzy używam tylko w lecie.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com
Ostatnio go kupiłam i zaczęłam testować. Niestety to nie dla mnie, wysuszył mi skórę.
OdpowiedzUsuńMój blog
Większość życia używałam toniku z tej serii Manuka :D
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel i lubiłam go. :)
OdpowiedzUsuńNa produkty tej firmy jestem niestety uczulona.
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu ale może warto się z nim zapoznać Wyglaga i zapowiada się ciekawie Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ tej serii nie miałam:)
OdpowiedzUsuńxxBasia
miałam i zrobił mi krzywdę :(
OdpowiedzUsuńojej :( a co zrobił? zapchał?
UsuńMiałam spięta skórę, podrażniał oczy mimo że unikałam ich okolic, skóra była taka wysuszona i taką brzydką kaszkę miałam jak uczulenie takie placki i miejscami wypryski :(
UsuńNie miałam go. :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej serii.
OdpowiedzUsuńJa pokochałam cała serię z liśćmi manuka od kilku pierwszych użyć - i pozostanę jej wierna, dopóki tylko będzie dostępna na sklepowych półkach :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie zniknie z półek :)
UsuńMiałam większość tej serii i chyba żel lubiłam najbardziej, choć ogólnie mnie nie powaliły te produkty 😜
OdpowiedzUsuńJa czuję zachwyt do wszystkiego co nie robi mi krzywdy ;)
UsuńKocham Ziaję! A z tej serii mam peeling i już innego nie chcę używać :)
OdpowiedzUsuńpeeling mam taki jak żel z tej serii i bardzo go lubię :) to ten sam? czy jest jeszcze jakiś inny ?
Usuńmam ten żel :) bardzo dobrze się u mnie spisuje :)
OdpowiedzUsuńJak sobie radzi z cerą mega wrażliwą ktoś ma jakiś doświadczenia warto kupić?
OdpowiedzUsuńJak sobie radzi z cerą mega wrażliwą ktoś ma jakiś doświadczenia warto kupić?
OdpowiedzUsuńJa ma wrażliwą cerę. Wiele rzeczy takich jak kremy, maski czy właśnie żele sprawia, że skóra mnie piecze i robi się czerwona, a po tym żelu nic takiego nie ma miejsca, więc warto wypróbować. Chociaż każdy ma inną skórę i u każdego może inaczej się sprawdzić. Nie jest drogi, więc można zaryzykować :)
UsuńNie znam, ale chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuń