Wielozadaniowy korektor do twarzy Bell 5 kolorów - Ms. Perfect 5 in one concealer. MULTITASK CONCEALER
290.
Cześć kochani,
przed świętami jest mnóstwo pracy w domu, więc dzisiaj bez wstępu zapraszam na recenzję korektora od marki Bell. Wspominałam już o nim tutaj.
Co o nim piszą w internecie ;)
Nowoczesny korektor dostosowany do każdego typu cery, niezależnie od jej potrzeb. Każdy z pięciu kolorów ma inną funkcję:
Zielony – maskuje zaczerwienienia i popękane naczynka. Nałóż go punktowo w miejscach ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Stosuj pod podkład.
Różowy – rozświetla, optycznie wygładza i zapewnia efekt wypoczętego oka. Nałóż w miejscach, gdzie skóra wydaje się szara i zmęczona. Jeśli masz jasną cerę, zamaskuj nim cienie pod oczami. Stosuj pod podkład.
Odcienie beżowe – maskują niedoskonałości cery. Możesz je stosować zarówno pod podkład, jak i po jego nałożeniu – jeśli chcesz osiągnąć silniejszy efekt krycia. Odcienie możesz mieszać ze sobą, by dostosować kolor do karnacji.
Żółty – intensywnie rozświetla i ukrywa cienie pod oczami. Możesz też zastosować go punktowo w miejscach, gdzie skóra ma siny lub fioletowawy odcień.
Kilka słów ode mnie:
Pięć odcieni korektora zamkniętych w jednym plastikowym pudełeczku z pokrywką na zakręcanie (coś w rodzaju klik, ale z przekręceniem). Mi się nie otworzył sam ani razu, więc myślę, że w podróży także się nie otworzy. Kiedy go zobaczyłam pierwszy raz pomyślałam, że te ciemniejsze kolory wcale nie będą używane, a jednak po rozsmarowaniu mają bardzo fajny odcień, który można wykorzystać nawet kiedy ma się tak jasną cerę jak ja. Chociaż nie ukrywam, że te jasne odcienie, a właściwie żółty jest najbardziej zużyty ;)
Wszystkie są bardzo kremowe i lekko się je nakłada. Ja nabieram odrobinę palcem, a po tym wklepuję w miejsce, które chcę pokryć odpowiednim kolorem. Po kilku minutach lekko się wtapia w skórę i już praktycznie jest niewidoczny. Wspominałam Wam przy okazji recenzji poprzedniego korektora, że jak się spieszę to maznę w niektóre miejsca tylko takim mazidłem i lecę ;) Tutaj najczęściej sprawdzał mi się odcień zielony, wklepywałam w niedoskonałości on ładnie je zakrywał, a po tym na górę jeszcze odcień jasny albo korektor, który opisywałam tutaj. Pod oczami także spisuje się świetnie, zakrywa ciemne cienie, a przy tym rozświetla i nadaje zdrowszy wygląd.
Utrzymuje się dosyć długo, nawet kiedy jest nakładany sam bez podkładu (mimo, że producent zaleca aplikowanie pod podkład). Oczywiście pod warunkiem, że nie dotykamy tego miejsca. Ja jak rano zakryję to co mi najbardziej przeszkadza to wytrzymuje tak do wieczora. Nie zauważyłam żadnego warzenia na twarzy, zapychania, zaczerwienienia czy innych skutków ubocznych.
Jestem bardzo zadowolona z takiej wersji 5 w 1. Mogę zabrać tylko jedno opakowanie w podróż, a przez to zaoszczędzam miejsca :)
Cena jest bardzo przystępna, więc polecam wypróbować. Szukajcie go w Biedronce na półce z kosmetykami Bell.
Produkt ze współpracy, ale opinia jest tylko moja :)
Za możliwość wypróbowania korektora Ms. Perfect dziękuję
Znacie ten korektor?
Jak się u Was sprawdził?
Cześć kochani,
przed świętami jest mnóstwo pracy w domu, więc dzisiaj bez wstępu zapraszam na recenzję korektora od marki Bell. Wspominałam już o nim tutaj.
Co o nim piszą w internecie ;)
Nowoczesny korektor dostosowany do każdego typu cery, niezależnie od jej potrzeb. Każdy z pięciu kolorów ma inną funkcję:
Zielony – maskuje zaczerwienienia i popękane naczynka. Nałóż go punktowo w miejscach ze skłonnością do podrażnień i zaczerwienień. Stosuj pod podkład.
Różowy – rozświetla, optycznie wygładza i zapewnia efekt wypoczętego oka. Nałóż w miejscach, gdzie skóra wydaje się szara i zmęczona. Jeśli masz jasną cerę, zamaskuj nim cienie pod oczami. Stosuj pod podkład.
Odcienie beżowe – maskują niedoskonałości cery. Możesz je stosować zarówno pod podkład, jak i po jego nałożeniu – jeśli chcesz osiągnąć silniejszy efekt krycia. Odcienie możesz mieszać ze sobą, by dostosować kolor do karnacji.
Żółty – intensywnie rozświetla i ukrywa cienie pod oczami. Możesz też zastosować go punktowo w miejscach, gdzie skóra ma siny lub fioletowawy odcień.
Pojemność 7,5 g
Cena: około 12,99 zł
Korektor bez pokrywki
Na dłoni
Pięć odcieni korektora zamkniętych w jednym plastikowym pudełeczku z pokrywką na zakręcanie (coś w rodzaju klik, ale z przekręceniem). Mi się nie otworzył sam ani razu, więc myślę, że w podróży także się nie otworzy. Kiedy go zobaczyłam pierwszy raz pomyślałam, że te ciemniejsze kolory wcale nie będą używane, a jednak po rozsmarowaniu mają bardzo fajny odcień, który można wykorzystać nawet kiedy ma się tak jasną cerę jak ja. Chociaż nie ukrywam, że te jasne odcienie, a właściwie żółty jest najbardziej zużyty ;)
Wszystkie są bardzo kremowe i lekko się je nakłada. Ja nabieram odrobinę palcem, a po tym wklepuję w miejsce, które chcę pokryć odpowiednim kolorem. Po kilku minutach lekko się wtapia w skórę i już praktycznie jest niewidoczny. Wspominałam Wam przy okazji recenzji poprzedniego korektora, że jak się spieszę to maznę w niektóre miejsca tylko takim mazidłem i lecę ;) Tutaj najczęściej sprawdzał mi się odcień zielony, wklepywałam w niedoskonałości on ładnie je zakrywał, a po tym na górę jeszcze odcień jasny albo korektor, który opisywałam tutaj. Pod oczami także spisuje się świetnie, zakrywa ciemne cienie, a przy tym rozświetla i nadaje zdrowszy wygląd.
Utrzymuje się dosyć długo, nawet kiedy jest nakładany sam bez podkładu (mimo, że producent zaleca aplikowanie pod podkład). Oczywiście pod warunkiem, że nie dotykamy tego miejsca. Ja jak rano zakryję to co mi najbardziej przeszkadza to wytrzymuje tak do wieczora. Nie zauważyłam żadnego warzenia na twarzy, zapychania, zaczerwienienia czy innych skutków ubocznych.
Jestem bardzo zadowolona z takiej wersji 5 w 1. Mogę zabrać tylko jedno opakowanie w podróż, a przez to zaoszczędzam miejsca :)
Cena jest bardzo przystępna, więc polecam wypróbować. Szukajcie go w Biedronce na półce z kosmetykami Bell.
Produkt ze współpracy, ale opinia jest tylko moja :)
Za możliwość wypróbowania korektora Ms. Perfect dziękuję
Znacie ten korektor?
Jak się u Was sprawdził?
Fajnie, że się nie waży na twarzy, niestety nie miałam okazji jeszcze poznać tego cacka :)
OdpowiedzUsuńGreat post, Dear!
OdpowiedzUsuńI'd be happy friendship blogs ♥
Soslu Badem by Dilek
Przydał by mi się ten zielony na naczynka :) Zwykle używam korektorów w płynie bo jakoś łatwiej mi się je nakłada albo wcale bo ja raczej jestem z tych kosmetycznych leniwców :)
OdpowiedzUsuńMiałam kosmetyk tego typu, ale z Wibo. Może wypróbuję teraz ten z Bell :)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak fajnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię, nie robi maski i nie jest tempy
OdpowiedzUsuńgłownie uzywam różowego odcienia i żółtego pod oczy
Tego korektora jeszcze nie spotkałam ;p
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Bardzo fajny - nigdy go nie widziałam, ale zapiszę na listę ,,do kupienia". Będzie idealny, bo jeden zamiast kilku różnych opakowań na kilka różnych przypadłości, no i cena nie jest kolosalna :)
OdpowiedzUsuńhaha, o rany, czy ja bym się połapała co na co? :D Fajnie że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa jestem sceptycznie nastawiona do takich produktów, wybieram zwykły korektor, najlepiej rozświetlający. Widziałam go w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego wieczoru!
Diamentowe myśli - klik
Ooo fajny i poręczny zestaw:)
OdpowiedzUsuńZawsze byłam Go ciekawa ;]
OdpowiedzUsuńfajny ;)
OdpowiedzUsuńNie stosuję tego typu palet z korektorami.
OdpowiedzUsuńBell to Bell, ostatnimi czasy uwielbiam ich kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńJa zazwyczaj używam korektora w jednym odcieniu - ale taka zabawa z kolorami mogłaby być jeszcze bardziej skuteczna :)
OdpowiedzUsuńTak czytajac pomyslam glosno "Hm a moze by go sprobowac?" 😏
OdpowiedzUsuńnigdy takiego nie mialam. Obecnie mam Constance Corroll korektor jak szminka. Ale powiem Ci bajka!!! Jestem blada i mam sińce pod oczami. Bez korektora wyglądam jak "pobita"😅😅😅 moze spróbuje i ja tego♥ pozdrawiam cieplutko💋💋💋
Na pewno nie jest aż tak źle ;) Korektor polecam wypróbować :)
UsuńNie miałąm jeszcze, ale niedługo będę potrzebować nowego to będę go miała na uwadze:)
OdpowiedzUsuńIch produkty bardzo lubię :) a ten zestaw korektorów widzę pierwszy raz, natomiast ostatnio kompletnie nie używam korektorów :P
OdpowiedzUsuńMam go i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :) Cieszę się, że ktoś podziela moje zdanie :)
UsuńJA jestem ciekaw żółtego
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, ładnie zakrywa cienie :)
UsuńOooo to mnie zaskoczyłaś :) Nie spodziewałam się tak dobrej opinii, miałam kiedyś podobny zestaw z Wibo i był straszny, więc to mnie nawet nie korciło :P
OdpowiedzUsuńA ja miałam kiedyś podobny z Avon i używałam tylko jeden kolor, bo reszta jakoś mi nie pasowała :) Ten jest całkiem fajny :) Coraz bardziej lubię tę markę :)
Usuńhmm może zakupię na promocji w ross
OdpowiedzUsuńW Rossmanie nie widziałam, ale w Biedronce jest na pewno :)
UsuńProduktu nie znam, ale chyba dobrze się sprawdził u Ciebie. Może kiedyś poznam jakbym wróciła do tego typu kosmetyków.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować, ale ogólnie jakoś mnie nie kuszą takie koła korektorów. Wolę pojedyncze sztyfty :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą paletkę :-)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńDla mnie są za suche i odznaczają mi się na skórze ;/
OdpowiedzUsuńWidziała w Biedronie i znów kusisz :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale myślę, że kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńSuper się prezentuję ten korektor ale nie używam w ogóle tego kosmetyku ;)
OdpowiedzUsuń