Velvet Story Tri-Phasis Nail Oil - Trójfazowy olejek do paznokci od Bell - moja opinia

310.

Cześć,

dzisiaj przychodzę do Was z recenzją olejku do paznokci od Bell.
Moje paznokcie są narażone na ciągły kontakt z wodą i detergentami, chyba prawie jak u każdej mamy ;) Czasami potrzebują naprawdę dużej regeneracji, czy olejek od Bell pomógł mi odbudować zniszczone paznokcie?
Na kilka słów o tym jak się sprawdził zapraszam w dalszej części postu.

Kilka słów o produkcie:
 
Olejek wygładzający skórki paznokci o słodkim zapachu. Dzięki zawartości oleju z orzecha włoskiego wspomaga barierę ochronną skóry, nawilża ją i zapobiega jej wysuszaniu. Nabłyszcza też paznokcie i sprawia, że wyglądają na zadbane. Konsystencja produktu jest lekka i nie klei się.
Przed użyciem należy wstrząsnąć, by wymieszać trójfazową formulację. Zaaplikować niewielką ilość u nasady paznokcia i rozprowadzić ją, wmasowując preparat w skórki.
 Produkty dostępne wyłącznie w sieci sklepów Biedronka.
źródło klik

Cena około 6,99 zł
Pojemność 8g  
Ważność 12 M od otwarcia

Do wyboru są dwie wersje: pomarańczowa 01 i fioletowa 02, dla mnie działają podobnie. Różnią się kolorem i zapachem.

Przed użyciem należy wstrząsnąć by 3 kolory się zmieszały :) Za każdym razem, gdy olejek postoi chwilę, wraca do swojej pierwotnej postaci. 

 Pędzelek jest taki w sam raz, ani za duży ani za mały. Bardzo dobrze się nim nakłada olejek na płytkę paznokcia oraz skórki.

Paznokieć z olejkiem:

Moja opinia:

Oba używałam na zmianę, starałam się regularnie, ale czasami zapominałam, chociaż nawet to nie przeszkadzało by odżywić płytkę moich paznokci.  Stosowane na dwa sposoby, czasami siedziałam przed tv i wcierałam w paznokcie oraz skórki, a czasami "malowałam" przed pójściem spać i tak zostawiałam do samodzielnego wchłonięcia.
Kupiłam dawno temu inne olejki, które jak pomalowałam to zaraz ich nie było, musiałam nakładać kolejną warstwę, nawet to nie pomagało, a tutaj bardzo ładnie oba się trzymały. Nie wsiąkały od razu, a to znaczy, że dłużej nawilżały. Obie wersje są gęściejsze niż te które mam i to mi się w nich bardzo podoba, nie rozlewają się po bokach, jeśli nie nałożymy zbyt dużej ilości.
Moje paznokcie są (były) w takim stanie, że widziałam różnicę po pierwszej nocy. Pomalowałam wieczorem, a rano budziłam, się z efektem "wow". Paznokcie odżywione, gładsze i nawilżone, tak samo skórki.
Oprócz tego olejki są mega wydajne, używam je, używam, a one dalej wyglądają jak nowe ;)
Stosowałam też po pomalowaniu paznokci, na wyschnięty lakier klik. Sprawdzają się super.
Cóż jeszcze mogę dodać? Uważam, że to są bardzo fajne, wydajne olejki, które odżywią zniszczone paznokcie,  no i oprócz tego prześlicznie owocowo pachną :)

Zdecydowanie i serdecznie polecam! Szukajcie ich w Biedronkowych sklepach ;)

Za możliwość testowania i poznania trójfazowych olejków dziękuję

Znacie te olejki?
Lubicie je?
Czego używacie do regeneracji paznokci? 

Pozdrawiam Madzia