Mleczna Odżywka do włosów Nivea hairmilk - moja opinia
316.
Witajcie kochani :)
Nie wiem jak to jest, że zimą narzekałam na brak czasu, a teraz to już w ogóle nie wiem jak mam to zrobić żeby znaleźć dla Was chociaż chwilkę :) Nie chcę rezygnować z pisania ani z czytania Waszych postów, ale niestety będę Was odwiedzała trochę rzadziej przez to, że teraz częściej jesteśmy na dworze, a nie w domu. Dlatego też zdarzają się dni kiedy wcale nie włączam komputera.
To tyle z mojego małego tłumaczenia ;), a teraz zapraszam już na krótki post z moimi odczuciami po używaniu nowej odżywki od Nivea.
O nowej linii Nivea hairmilk jest ostatnio bardzo głośno. Kupiłam odżywkę w Rossmannie na promocji za cenę chyba 7,99 zł. Już dawno nie miałam żadnego produktu Nivea, mimo, że je lubię, więc tym bardziej z przyjemnością sięgnęłam po nowość :)
Co znajdziemy na opakowaniu:
Skład:
Otworek i konsystencja:
Pierwsze użycie było jeszcze tego samego dnia jak kupiłam odżywkę :) Zapach ma typowy dla produktów Nivea,dla mnie bardzo przyjemny. Lubię go.
Zaraz po pierwszym zastosowaniu poczułam zachwyt i miłość do tej odżywki :) Rozprowadza się rewelacyjnie, nie spływa, nie "ucieka" z dłoni. Nawet najkrótsze trzymanie na włosach robi z nimi magię! Włosy są gładkie, lśniące, dociążone i wspaniale pachnące. Pomyślałam sobie, że jak tak będzie działała za każdym razem to stanie się moją ulubioną. Już kilka razy pisałam i zachwycałam się odżywką Elseve i Garnier, ale ta Nivea trafiła do grona najlepszych razem z tymi wspomnianymi, bo przy każdym jej zastosowaniu włosy były gładkie i świetnie się dawały po tym rozczesać.
Kiedy kilka razy użyłam czegoś innego, to miałam wrażenie, że dzięki niej nawet słabszy produkt dawał radę. Włosy stały się gładsze po stosowaniu tej odżywki, nie puszą się, nie elektryzują. Dla przypomnienia dodam, że myję włosy codziennie, czasami zdarza się, że co drugi dzień. W tej chwili już przecięłam opakowanie i wykańczam resztki. Używałam na włosy od połowy (na końcach nadal mam pozostałości po farbowaniu). Nie zauważyłam większego przetłuszczania niż zazwyczaj, nie było też żadnego niechcianego efektu typu alergia, pieczenie, zapychanie itp.
Odżywka wystarczyła mi na około 2,5 tygodnia stosowania i to jest jej największa wada - 200 ml opakowanie jest zdecydowanie za małe dla mnie. Chcę większe pojemności i lepsze ceny dla takich produktów ;)
Podsumowując:
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam :)
Już nie mogę się doczekać kolejnego opakowania i przy okazji myślę, że skuszę się na szampon, bo jestem ciekawa czy działa tak jak odżywka.
Znacie tę serię Nivea?
Jak się u Was sprawdziła odżywka?
Pozdrawiam :)
Witajcie kochani :)
Nie wiem jak to jest, że zimą narzekałam na brak czasu, a teraz to już w ogóle nie wiem jak mam to zrobić żeby znaleźć dla Was chociaż chwilkę :) Nie chcę rezygnować z pisania ani z czytania Waszych postów, ale niestety będę Was odwiedzała trochę rzadziej przez to, że teraz częściej jesteśmy na dworze, a nie w domu. Dlatego też zdarzają się dni kiedy wcale nie włączam komputera.
To tyle z mojego małego tłumaczenia ;), a teraz zapraszam już na krótki post z moimi odczuciami po używaniu nowej odżywki od Nivea.
O nowej linii Nivea hairmilk jest ostatnio bardzo głośno. Kupiłam odżywkę w Rossmannie na promocji za cenę chyba 7,99 zł. Już dawno nie miałam żadnego produktu Nivea, mimo, że je lubię, więc tym bardziej z przyjemnością sięgnęłam po nowość :)
Co znajdziemy na opakowaniu:
Skład:
Otworek i konsystencja:
Pierwsze użycie było jeszcze tego samego dnia jak kupiłam odżywkę :) Zapach ma typowy dla produktów Nivea,dla mnie bardzo przyjemny. Lubię go.
Zaraz po pierwszym zastosowaniu poczułam zachwyt i miłość do tej odżywki :) Rozprowadza się rewelacyjnie, nie spływa, nie "ucieka" z dłoni. Nawet najkrótsze trzymanie na włosach robi z nimi magię! Włosy są gładkie, lśniące, dociążone i wspaniale pachnące. Pomyślałam sobie, że jak tak będzie działała za każdym razem to stanie się moją ulubioną. Już kilka razy pisałam i zachwycałam się odżywką Elseve i Garnier, ale ta Nivea trafiła do grona najlepszych razem z tymi wspomnianymi, bo przy każdym jej zastosowaniu włosy były gładkie i świetnie się dawały po tym rozczesać.
Kiedy kilka razy użyłam czegoś innego, to miałam wrażenie, że dzięki niej nawet słabszy produkt dawał radę. Włosy stały się gładsze po stosowaniu tej odżywki, nie puszą się, nie elektryzują. Dla przypomnienia dodam, że myję włosy codziennie, czasami zdarza się, że co drugi dzień. W tej chwili już przecięłam opakowanie i wykańczam resztki. Używałam na włosy od połowy (na końcach nadal mam pozostałości po farbowaniu). Nie zauważyłam większego przetłuszczania niż zazwyczaj, nie było też żadnego niechcianego efektu typu alergia, pieczenie, zapychanie itp.
Odżywka wystarczyła mi na około 2,5 tygodnia stosowania i to jest jej największa wada - 200 ml opakowanie jest zdecydowanie za małe dla mnie. Chcę większe pojemności i lepsze ceny dla takich produktów ;)
Podsumowując:
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam :)
Już nie mogę się doczekać kolejnego opakowania i przy okazji myślę, że skuszę się na szampon, bo jestem ciekawa czy działa tak jak odżywka.
Znacie tę serię Nivea?
Jak się u Was sprawdziła odżywka?
Pozdrawiam :)
Nie znam jej. W sumie dawno nie miałam Nivei. Ostatnio odżywka to u mnie albo Alterra, albo Sylveco.
OdpowiedzUsuńNie miałam tych odżywek, ale kiedyś wypróbuję :)
UsuńTo mnie zaskoczyłaś tak pozytywną recenzją 😜
OdpowiedzUsuńHe he, w sumie sama była zdziwiona, że tak u mnie podziałała. Najbardziej w niej lubię to, że nie muszę pół godziny chodzić z "turbanem" na głowie żeby czuć i widzieć efekt. Włosy są bardzo miękkie po niej. Miałaś?
UsuńMam szampon z tej serii, ale jeszcze czeka na półce na swoją kolej :) Po Twojej recenzji odżywki na pewno spróbuje go szybciej :)
UsuńJa mam cienki włosy, więc ta odżywka mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńwww.evelinebison.pl
Nie znam tej serii, ale recenzja skłania do kupna :)
OdpowiedzUsuńNie lubię produktów do włosów Nivea; dostałam kiedyś po szamponie i odżywce tez paskudnego łupieżu
OdpowiedzUsuńja też
UsuńJa jakoś nie przepadam za ich produktami, choć ten wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę sprawdzić ten kosmetyk na sobie! 😊
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam produktu do włosów z tej marki
OdpowiedzUsuńMam ją i szampon z duetu jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie lubiłam produktów do włosów tej marki ale może czas zmienić zdanie?
OdpowiedzUsuńmam i całkiem lubię:)
OdpowiedzUsuńOoo zapowiada się nieźle:)Na ten moment mam 4 odżywki, ale jak jakaś mi się skończy to wezmę tę pod uwagę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteś z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmam serię i właśnie zaczynam testować. Zobaczymy czy się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńSandicious
Namówiłaś :)
OdpowiedzUsuńlubie tą firme ;)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali tą nową serię kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńnivea jakoś u mnie się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńmoje włosy bardzo lubią takie odżywki
OdpowiedzUsuń