Delia Cosmetics - GOOD FOOT PODOLOGY - Kąpiel perełkowa do stóp + Pilerka

346.

Dzień dobry Kochani :)

Mniej więcej w połowie sierpnia pokazywałam Wam pudełko z cudeńkami do stóp od Delia Cosmetics, dla przypomnienia wpis tutaj. 
Dzisiaj chciałabym opowiedzieć o dwóch produktach, które znalazły się w pudełku. Pierwsze co testowałam to kąpiel perełkowa oraz pilerka, jak się sprawdziły o tym w dalszej części postu.
Zapraszam :)

Kąpiel perełkowa zamknięta jest w w plastikowym opakowaniu z zamykaniem na zakręcanie. Białe pudełko z zielonymi i czerwonymi napisami ślicznie się komponuje.

Pojemność to 250g
Cena około 15,99 zł

Taka kąpiel to pierwszy krok jaki powinniśmy zrobić zabierając się do pielęgnacji stóp. 

Jakie ma działanie?

• Intensywnie zmiękcza zrogowaciałą skórę. 
• Ułatwia usuwanie martwego naskórka. 
• Relaksuje i przygotowuje do dalszej pielęgnacji. 

Do stosowania przy odciskach, modzelach, nagniotkach i zrogowaceniach oraz zawsze wtedy, kiedy stopy potrzebują relaksu.  źródło klik

Zawiera 45 % mocznika 

Co znajdziemy na opakowaniu:

Po otwarciu wieczka od razu widzimy perełki, nie było żadnego zabezpieczenia. Małe kuleczki mają przepiękny zielony kolor, a zapach jaki się unosi jest wprost cudowny i zakochałam się w nim błyskawicznie.

Przy pierwszym razie tak się spieszyłam, że nawet nie wlałam bardzo ciepłej wody, a jedynie letnią. Zupełnie nie przeszkadzało to perełkom rozpuścić się w szybkim tempie. 

Przy ciepłej wodzie rozpuszczają się jeszcze szybciej, a zapach unosi się wszędzie i jest baaardzo relaksujący :)

Stopy moczyłam tak jak zalecają czyli około 10 minut. 

Po wyjęciu z wody, za każdym razem moje zdziwienie było takie samo, ponieważ stopy robiły się przyjemnie miękkie, paznokcie jaśniejsze, a skórki wokół mięciutkie, co ułatwiało ich pielęgnację. Ten rześki, lekko słodkawy, morski zapach jest tak cudowny, że zawsze szkoda było mi wylewać tę pachnącą wodę po skończonej kąpieli :) A jeszcze zapomniała dodać, że stopy pachną po tym przez jakiś czas, więc jest to dodatkowy plus dla perełek :)

Po kąpieli oczywiście ścierałam pięty pilerką, sprawdza się świetnie. Jest ostra, ale nie robi krzywdy. Jej kształt i uchwyt jaki posiada ułatwiają proces ścierania. Ta mała "rączka" w którą jest zaopatrzona fajnie dopasowuje się do dłoni. Nie przesuwa się podczas zabiegu. Do tego jest po prostu ładna, a taki przyjemny dla oka gadżet milej się używa :) Bardzo ją polubiłam. 

 Na opakowaniu wszystkie najważniejsze informacje, a także instrukcja obsługi, ale myślę, że chyba każda z nas, a także każdy z panów, wie jak używać tego typu produkty ;) 

Pilerka bez opakowania

Elastyczny uchwyt, który dopasowuje się do dłoni

Informacje od producenta:

1. Wodoodporność
2. Elastyczny uchwyt
3. Indywidualne opakowanie
4. Certyfikat FSC

Pilerka przeznaczona do ścierania zrogowaciałego naskórka stóp na mokro oraz na sucho. Powierzchnia ścierna (120) dokładnie usuwa zrogowaciały naskórek. Ergonomiczny kształt pilerki sprawia, że idealnie leży w dłoni i zapewnia wysoki komfort użytkowania. 
źródło klik

Cena pilerki to około 25 zł np tutaj, są również do wyboru jeszcze dwie inne, zielona oraz niebieska.

Podsumowując:

Oba produkty bardzo polubiłam, a nawet mogę napisać z czystym sumieniem, że pokochałam. Kąpiel w tak pachnących perełkach to sama przyjemność, czasami już nie mogłam się doczekać kiedy przyjdzie wieczór i moje 10 minut na moczenie stóp :) Dodatkowo sprawdza się wszystko to co producent podaje na opakowaniu, faktycznie intensywnie zmiękcza zrogowaciałą skórę, ułatwia usuwanie martwego naskórka, a już na 100 % relaksuje ;) no i oczywiście przygotowuje do dalszej pielęgnacji :) Tak samo jestem zadowolona z działania pilerki, radzi sobie świetnie po kąpieli w perełkach, ale także bez niej, bo w taki sposób również ją używałam.  

Oba produkty serdecznie polecam wypróbować, a za możliwość przetestowania i poznania dziękuję

 Już niedługo napiszę o kolejnych produktach, które są następnymi krokami w pielęgnacji stóp ;)

Znacie kąpiel perełkową albo pilerke?

Pozdrawiam serdecznie :*
Madzia :)