SECRETALE VELVET LIPSTICK - Trwała, matowa pomadka do ust od Bell kolor 01,02,03,04,05,06.
348.
Witajcie kochani:)
Od kiedy poznałam matowe szminki od razu je pokochałam, są stałym bywalcem mojej torebki, a czy z pomadkami serii Bell Secretale było tak samo? Stały się ulubieńcami czy wręcz przeciwnie? Zapraszam do czytania dalej :)
Od producenta:
Nie pozostawia uczucia suchości, ale daje wrażenie nawilżenia i wygładzenia.
Kryje usta aksamitną warstwą o intensywnej, głębokiej barwie i pudrowym wykończeniu. W
kolekcji znajdują się niezwykłe odcienie czerwieni i subtelne odcienie nude, które zapewnią
elegancki i stylowy efekt. źródło klik
Pomadki zamknięte są w pięknych czarnych opakowaniach ze złotymi napisami, które dodają im elegancji. Na pierwszy rzut oka widać, że są stworzone dla kobiet, które mają wymagania i lubią czuć się wyjątkowo :) Kiedy są zamknięte nie widać jaki kolor bierzemy do ręki, ale wystarczy je odwrócić, a pod spodem znajdziemy numer odcienia. Do wyboru jest 6 przepięknych, wyjątkowych i soczystych kolorów.
Prezentują się tak:
Najczęściej używam odcień 01, 02 i 03, ponieważ uważam, że są to kolory, które można nosić w każdej sytuacji, a ja raczej na zakupy nie lubię się wyróżniać soczystymi czerwonymi ustami, więc te bardziej czerwone/ wiśniowe zostawiam na specjalne okazje ;)
Długo się zastanawiałam czy zrobić zdjęcia na ustach, gdyż nie mam pięknych i pełnych, ale jednak zdecydowałam się ;)
Pomadki prezentują się pięknie. Najmniej polubiłam się z ostatnim kolorem, uważam, że jest dla mnie za ciemny, ale dla kobiet o ciemniejszej karnacji i brunetek myślę, że będzie odpowiednia :) Matowy odcień jaki dają jest niesamowicie wyrazisty i soczysty. Wspaniale wtapiają się w skórę ust przez co dają trwały efekt na kilka godzin. Podczas jedzenia i picia ścierają się, ale równomiernie czyli od wewnątrz do zewnątrz. Na końcu wygląda to tak jakbyśmy miały konturówkę na ustach ;) Nie wysuszają, nie podrażniają, generalnie nie zauważyłam żadnych złych skutków ubocznych podczas ich noszenia.
Podsumowując: Matowe pomadki serii bell Secretale to kolejne, które pokochałam i stały się ulubieńcami mojej torebki ;) Odcień 02 jest ze mną cały czas :) Marka Bell ciągle mnie zaskakuje i sama się dziwię, że tyle produktów sprawdziło się u mnie bez zarzutu, a to jeszcze nie koniec testowania ;)
Za możliwość poznania tych przepięknych kolorów dziękuję
Zapraszam do odwiedzenia strony, wystarczy kliknąć w baner. Znajdziecie tam więcej ciekawych kosmetyków :)
Znacie te pomadki? Który odcień wpadł Wam w oko ;) ?
Witajcie kochani:)
Od kiedy poznałam matowe szminki od razu je pokochałam, są stałym bywalcem mojej torebki, a czy z pomadkami serii Bell Secretale było tak samo? Stały się ulubieńcami czy wręcz przeciwnie? Zapraszam do czytania dalej :)
Od producenta:
05 chce być na moich ustach:)
OdpowiedzUsuń1,3,5,6 piękne kolory
OdpowiedzUsuńA mój faworyt to 2 ;)
UsuńWow bardzo ładne :) Nie wiem, który kolor bym wybrała
OdpowiedzUsuńTrudny wybór, bo wszystkie śliczne :)
UsuńŚwietne, pięknie napigmentowane kolory :) Super, że zrobiłaś jednak tą prezentacje na ustach :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie pigmentacja jest bardzo dobra :)
UsuńLove.
OdpowiedzUsuń<3 :)
Usuńbardzo ładne kolory ale jednak nie całkiem matowe.
OdpowiedzUsuńJak patrzę na zdjęcia to faktycznie tak wyglądają, ale na żywo wydają mi się bardziej matowe :)Chociaż inną, którą mam z Bell po jakimś czasie noszenia staje się mocno matowa :) Mimo tego kolorki są śliczne :)
UsuńMoim faworytem jest odcień 03, koniecznie muszę go poznać :)
OdpowiedzUsuńPolecam, na żywo jeszcze ładniejszy :)
UsuńOj, ja raczej takich pomadek nie używam, ale mają ładne kolory, szczególnie odcień 02 i 03.
OdpowiedzUsuńMoi ulubieńcy :)
Usuń4 i 5 wpadła mi w oko. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam ich pomadki ;) Najbardziej te maty <3
OdpowiedzUsuńJa też :) Chociaż błyszczące też czasem lubię nosić ;)
UsuńPierwsze trzy kolory najbardziej mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńTo tak samo jak mi ;)
UsuńNie znam tych pomadek, ale mają piękne kolory
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;) i zachęcam do poznania :)
UsuńMam ich pomadki nie pamiętam które nr ogólnie linia Secretale jest fajna :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna :)
UsuńBardzo fajne i chociaż mnie matowe nie lubią to chętnie taką kupię. Najbardziej wpadł mi w oko nr 2 i 3 :)
OdpowiedzUsuńJedna matowa albo dwie w kosmetyczce nie zaszkodzą ;)
Usuń01 jest śliczny! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
Usuńoj nie widzę żadnego kolorku dla siebie, niestety :(
OdpowiedzUsuńJaki byłby kolor dla Ciebie? :) Którą używasz teraz ? :)
UsuńBardzo ładne kolorki.
OdpowiedzUsuńJa nie maluje ust, często dostaje uczulenia i usta mnie mega pieką ;(
Ojej :( To tylko ochronny balsam?
UsuńKolorystyka różnorodna, ale jak patrzę na swatche na ustach, to chyba w żadnym odcieniu nie czułabym się dobrze.
OdpowiedzUsuńJakie kolorki wolisz?
UsuńPrześliczne kolory ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
Usuńno proszę jakie ekskluzywne opakowania pomadek :) i kolorki ładne
OdpowiedzUsuńsuper kolekcja i bardzo ładne kolorki, muszę się w końcu przekonać do matów :D
OdpowiedzUsuńPolecam, a szczególnie te, bo nie są aż tak bardzo matowe, prezentują się na żywo jeszcze lepiej :)
Usuńnajbardziej podoba mi się 02 :) Nie każdemu pasuje soczysta czerwień na ustach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Na moich ustach chyba nie pasuje ;)
UsuńDlatego ja po bardzo długim noszeniu czasem używam pomadki ochronnej, ale te nie wysuszają ust bardzo mocno :)
OdpowiedzUsuńladne te kolorki :) ja tak się czaję na jakiś brąz :) muszę się rozejrzeć za czymś ciekawym w drogerii ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, tysiatestuje
Brązy też są piękne, już dawno żadnego nie miałam. Dziękuję, że mi przypomniałaś o nich :)
Usuń03 też się u Ciebie ładnie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKiedyś wcale nie używałam pomadek - a teraz najczęściej na moich ustach gości krwista czerwień albo wściekła fuksja ;) Twoje odcienie też bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńTaka krwista czerwień pasuje do Ciebie, a ja z racji tego, że jestem blada ;) to chyba lepiej czuję się w różach :)
UsuńSuper, że zdecydowałaś się pokazać jak pomadki wyglądają na ustach. Ze swatch'y najbardziej spodobał mi się kolor 4, ale już na ustach zdecydowanie najlepiej prezentuje się 2. :) Nie używałam jeszcze matowych pomadek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Na żywo chyba najbardziej podoba mi się właśnie 02 i 03 :) Spróbuj może je polubisz :)
Usuńjaka piękna gama kolorów :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńKolor 03 najładniejszy:)
OdpowiedzUsuńJest wyjątkowy :)
UsuńŁadne kolorki ;p Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Również pozdrawiam :)
Usuń01, 02, 03 to kolory, które mi się podobają najbardziej :) tylko, że ja nie lubię matowych pomadek.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe. 01 i 03 najbardziej mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńAle ładne kolory i wykończenie :) Mi się wszystkie podobają za wyjątkiem nr. 1
OdpowiedzUsuń