EVELINE Cosmetics Złoty Peeling- Masaż Drenujący z kofeiną - ANTYCELLULIT -slim 4D
379.
Dziś zapraszam na recenzję peelingu od Eveline Cosmetics. Już dawno go nie mam, ale zdjęcia zostały, więc doczekał się swojego postu ;)
Zapraszam do czytania.
Co znajdujemy na opakowaniu:
Zamknięty w opakowaniu typu tuba na klik.
Pojemność 250 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Konsystencja treściwa, nie przelewał się, a nawet ciężko było wydobyć z tuby, kiedy już zostało mniej więcej pół opakowania. Dla takich peelingów preferuję opakowania typu "słoiczek z nakrętką", ponieważ łatwiej jest się do niego dostać, ale dzięki takiej tubie wystarczył na dłużej ;)
Ma przepiękny złoty kolor z drobinkami, na zdjęciu nie widać tego dobrze, ale za każdym razem kiedy go używałam zachwycałam się tym kolorem, a także zapachem. Jest obłędny, wspaniały po prostu. Przez całe opakowanie nie znudził mi się, a nawet za nim tęsknię ;)
Kąpiel w jego towarzystwie to prawdziwa przyjemność. Trochę jakby się pienił przy użyciu wody, dobrze złuszcza naskórek. Ciało jest gładkie i gotowe do dalszych zabiegów, chociaż on sam nie wysuszał to i tak z przyzwyczajenia stosowałam balsam.
Zmywa się łatwo.
Nie zauważyłam żadnych odchudzających rezultatów, ale nie stosowałam go zbyt regularnie, bo na przemian z innymi peelingami. Zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo nie tego oczekuję od peelingu. Ma zostawiać miękką i gładką skórę, pięknie pachnieć by cały proces był przyjemny, a to wszystko mi dał, więc szczerze go polecam. Wrócę do niego jak będzie miał inne opakowanie ;) W słoiczku :)
Znacie ten peeling?
Jak się u Was sprawdził?
Jakie peelingi polecacie do ciała?
Pozdrawiam - Madzia :*
Cześć :)
Dziś zapraszam na recenzję peelingu od Eveline Cosmetics. Już dawno go nie mam, ale zdjęcia zostały, więc doczekał się swojego postu ;)
Zapraszam do czytania.
Co znajdujemy na opakowaniu:
Zamknięty w opakowaniu typu tuba na klik.
Pojemność 250 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Konsystencja treściwa, nie przelewał się, a nawet ciężko było wydobyć z tuby, kiedy już zostało mniej więcej pół opakowania. Dla takich peelingów preferuję opakowania typu "słoiczek z nakrętką", ponieważ łatwiej jest się do niego dostać, ale dzięki takiej tubie wystarczył na dłużej ;)
Ma przepiękny złoty kolor z drobinkami, na zdjęciu nie widać tego dobrze, ale za każdym razem kiedy go używałam zachwycałam się tym kolorem, a także zapachem. Jest obłędny, wspaniały po prostu. Przez całe opakowanie nie znudził mi się, a nawet za nim tęsknię ;)
Kąpiel w jego towarzystwie to prawdziwa przyjemność. Trochę jakby się pienił przy użyciu wody, dobrze złuszcza naskórek. Ciało jest gładkie i gotowe do dalszych zabiegów, chociaż on sam nie wysuszał to i tak z przyzwyczajenia stosowałam balsam.
Zmywa się łatwo.
Nie zauważyłam żadnych odchudzających rezultatów, ale nie stosowałam go zbyt regularnie, bo na przemian z innymi peelingami. Zupełnie mi to nie przeszkadzało, bo nie tego oczekuję od peelingu. Ma zostawiać miękką i gładką skórę, pięknie pachnieć by cały proces był przyjemny, a to wszystko mi dał, więc szczerze go polecam. Wrócę do niego jak będzie miał inne opakowanie ;) W słoiczku :)
Znacie ten peeling?
Jak się u Was sprawdził?
Jakie peelingi polecacie do ciała?
Pozdrawiam - Madzia :*
Bardzo fajny peeling. A w odchudzanie przez kosmetyk nie wierze nigdy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji wypróbować, jednakże myślę, że pewnie po niego sięgnę ! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;)
Mój blog - klik!
Ale fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń