Kolagenowa śmietanka pod prysznic od BingoSpa - Collagen - moja opinia

Witajcie

Jak wiecie z moich denek uwielbiam żele pod prysznic. Używam ich bardzo dużo, często mam otwarte kilka opakowań naraz, a w zużywaniu ich pomaga mi cała rodzina. Płyn pod prysznic jest takim produktem, który musi być w moim domu zawsze. Raczej nie zdarza się by mi się skończył i nie było w szafce czegoś na zapas :) Czego oczekuję od takiego produktu? Przede wszystkim by ładnie pachniał i nie wysuszał skóry. Proces jaki zachodzi podczas mycia wieczornego musi być przyjemny by później lepiej się spało, a jak człowiek jest wyspany to rano się lepiej wstaje ;) 
Jak się sprawdziła u mnie kolagenowa śmietanka pod prysznic?
Czytajcie dalej. 

Najpierw zacznę od tego co znajdziemy na opakowaniu:

Czyli co to tak właściwie jest, gdzie wyprodukowane i skład dla chętnych. Ja raczej go nie czytam, bo co do żeli pod prysznic nie mam specjalnych wymagań. 

 

Pojemność śmietanki to 300 ml, czyli całkiem sporo. Myślę, że dla jednej osoby wystarczy na około miesiąc używania. U nas jak wspominałam, raczej używa cała rodzina, więc schodzi szybciej z opakowania.

Ważność ma swoją tu listopad 2019

Co nam obiecuje producent:

 
Śmietanka BingoSpa zawiera czysty kolagen i ekstrakty z morskich alg.
Kolagen stanowi 1/3 całkowitej masy białek tworzących tkankę skórną i jest jej najważniejszym składnikiem. 
Kolagenowa śmietanka BingoSpa pod prysznic o kremowej konsystencji i subtelnym zapachu, to rytuał - relaks dla zmysłów i przyjemność dla skóry - delikatnie myje i pielęgnuje, pozostawiając skórę odżywioną i nawilżoną.

 
Otwieranie na klik, ale też całą nakrętkę można odkręcić i wlać jakiegoś zapasu by móc dalej używać butelkę. 

 
Opakowanie jest przeźroczyste z czarną nakrętką i niebieskimi napisami. Widać ile płynu zostało do końca opakowania. Tworzywo z jakiego jest wykonane to mocny plastik, nawet gdy spadnie niespodziewanie to nic się nie dzieje (pod prysznicem).

 

Konsystencja jest kremowa, nie za rzadka, ale też nie za gęsta. Wylewając z butelki mamy kontrolę nad tym ile płynu się wydobywa. Kolor ma jak widać na zdjęciu biały, czyli śmietankowy.

 

Sama nazwa wskazuje na coś ekskluzywnego i wyjątkowego. Jak się u mnie sprawdza? Bardzo dobrze, nawet lepiej niż dobrze. Zapach ma delikatny, ale baaardzo przyjemny, trochę jakby perfumowany, ale podobny do mydełka. Pieni się średnio, ale podczas jej wytwarzania ta pianka robi się taka miła dla skóry. Bardzo łatwo zmywa się pod wpływem ciepłej wody. Nie zrobiła mi niczego złego, wręcz przeciwnie. Nie używam jej jakoś bardzo długo, zaczęłam zaraz jak otrzymałam paczkę, a mimo to już po tych kilku dniach zauważyłam, że skóra na ramionach zrobiła się taka jakby gładsza i przyjemniejsza w dotyku. Niestety nie zauważyłam by jej zapach zostawał na skórze po myciu, a szkoda. Nie zauważyłam też żadnego wysuszenia skóry. 
Jestem zdecydowanie na tak. Do tego podoba mi się cena tej śmietanki, tylko 10 zł

Kolagenowa śmietanka pod prysznic od Bingo Spa - Collagen - moja opinia

 

Znacie kosmetyki Bingo Spa?

Czego teraz używacie pod prysznic?

Pozdrawiam - Madzia :*