Kremowa henna do brwi 3.0 ciemny brąz; 1.0 czarna - Delia Cosmetics - recenzja i moja opinia
438.
Jeszcze do niedawna zupełnie nic nie robiłam z moimi brwiami, poza delikatną depilacją od czasu do czasu. Stwierdziłam jednak, że mam już swoje lata i mogę trochę bardziej podkreślać coś niecoś na mojej buzi ;)
Z pomocą przyszła mi Delia Cosmetics. Pokazywałam Wam już pudełko cudowności jakie do mnie przyszło jakiś czas temu (dla przypomnienia klik).
Tak jak wtedy wspominałam część produktów sama testuję, ale część chętnie rozdałam przyjaciółkom, które dla mnie przetestują czarne kolory.
Dzisiaj zapraszam na recenzję kremowej henny do brwi z olejkiem arganowym.
Jak w tytule można przeczytać ;) przedstawię dwa kolory:
ciemny brąz i czarną :)
Obie tak samo łatwo się stosuje, ale zacznę od tego co na opakowaniu.
Do rozrobienia henny przygotowałam sobie miseczkę ;)
I jak to ja oczywiście wszystko zrobiłam na oko, ponieważ wprawy nie mam. Pierwszy raz w życiu robiłam sama sobie hennę;)
Myślę, że nawet mi się udało. Chociaż pobrudziłam trochę skórę, bo trzymałam za długo, ale jak na pierwszy raz efekt mnie zadowolił :)
Moje brwi bez henny już widzieliście kilka razy ;)
i efekt po
Efekt utrzymał się około 2 tygodnie. Z biegiem czasu kiedy robiła się coraz łagodniejsza podkreślałam ją maskarą o której pisałam >tutaj<.
Czarna henna u koleżanki wypadła tak:
przed
po
Jak dla mnie bardzo ładnie wyszło :)
Podsumowując:
Jestem zadowolona z działania, tego jak prosto i szybko się ją robi. Brązowa wygląda bardzo naturalnie, a i czarna u brunetek też prezentuje się bardzo sympatycznie ;)
Henna jest łatwo dostępna, widziałam ją w Biedronce, a do tego niedroga (około 8-9 zł).
Myślę, że jeszcze do niej wrócę. Zdecydowanie polecam, jeśli używacie podobnych produktów to wypróbujcie hennę od Delia Cosmetics :)
Miałyście ją ? Co o niej myślicie?
Witajcie Kochani :)
Jeszcze do niedawna zupełnie nic nie robiłam z moimi brwiami, poza delikatną depilacją od czasu do czasu. Stwierdziłam jednak, że mam już swoje lata i mogę trochę bardziej podkreślać coś niecoś na mojej buzi ;)
Z pomocą przyszła mi Delia Cosmetics. Pokazywałam Wam już pudełko cudowności jakie do mnie przyszło jakiś czas temu (dla przypomnienia klik).
Tak jak wtedy wspominałam część produktów sama testuję, ale część chętnie rozdałam przyjaciółkom, które dla mnie przetestują czarne kolory.
Dzisiaj zapraszam na recenzję kremowej henny do brwi z olejkiem arganowym.
Jak w tytule można przeczytać ;) przedstawię dwa kolory:
ciemny brąz i czarną :)
Obie tak samo łatwo się stosuje, ale zacznę od tego co na opakowaniu.
Do rozrobienia henny przygotowałam sobie miseczkę ;)
I jak to ja oczywiście wszystko zrobiłam na oko, ponieważ wprawy nie mam. Pierwszy raz w życiu robiłam sama sobie hennę;)
Myślę, że nawet mi się udało. Chociaż pobrudziłam trochę skórę, bo trzymałam za długo, ale jak na pierwszy raz efekt mnie zadowolił :)
Moje brwi bez henny już widzieliście kilka razy ;)
i efekt po
Efekt utrzymał się około 2 tygodnie. Z biegiem czasu kiedy robiła się coraz łagodniejsza podkreślałam ją maskarą o której pisałam >tutaj<.
Czarna henna u koleżanki wypadła tak:
przed
po
Jak dla mnie bardzo ładnie wyszło :)
Podsumowując:
Jestem zadowolona z działania, tego jak prosto i szybko się ją robi. Brązowa wygląda bardzo naturalnie, a i czarna u brunetek też prezentuje się bardzo sympatycznie ;)
Henna jest łatwo dostępna, widziałam ją w Biedronce, a do tego niedroga (około 8-9 zł).
Myślę, że jeszcze do niej wrócę. Zdecydowanie polecam, jeśli używacie podobnych produktów to wypróbujcie hennę od Delia Cosmetics :)
Miałyście ją ? Co o niej myślicie?
Wyszło EXTRA-
OdpowiedzUsuńw oby przypadkach jest o wiele lepiej niż było 👍👍👍
Świetne są te henny
Nie przepadam za tą henną, mam swoją ulubioną już od Refectocil.
OdpowiedzUsuńZa to z Delia uwielbiam mascarę do brwi.
Bardzo fajny, delikatny efekt!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Podoba mi się efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt i trudni uwierzyć, że nie masz w tym temacie wprawy
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam henny. Wyszło Tobie bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńBrwi po hennie wyglądają super. Po Twojej metamorfozie będę musiała chyba też henny spróbować :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ta henna to niewypał. Zazwyczaj zmywa się bardzo szybko i nie barwi odpowiednio włosków.
OdpowiedzUsuńMi bardzo do gustu przypadła henna jednoskładnikowa :) kremowa czeka, ale używała mama i kolezanka :)
OdpowiedzUsuńMoim faworytem jest ta żelowa henna. Cudownie barwi.
OdpowiedzUsuńMialam brazowa i tez bylam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam sobie sama w domu henny, ale efekt, który pokazałaś jest super. Będę musiała przetestować :)
OdpowiedzUsuńMam ich jednoskładnikową i kocham ją szczerze :D
OdpowiedzUsuńPolubiłam sie tymi kosmetykami Delia :)
OdpowiedzUsuńSuper Ci wyszło, ja nie używam henny :)
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy takiego produktu, ale widze, ze efekty po jego uzyciu sa nawet dobre, a i cena niska, wiec mozna wyprobowac jakby ktos potrzebowal.
OdpowiedzUsuńJa zupełnie używam henny, kiedyś tak ostatnio zupełnie nie jest mi potrzebna, wolę kredkami wyrysować :)
OdpowiedzUsuńTych kremowych własnie nie lubię, ale używam Delii tej tradycyjnej :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę bardzo fajne efekty🙂ja nie używam henny 😊
OdpowiedzUsuńTemat brwi, to jeszcze dla mnie czarna magia. Nigdy nie wiem, jak powinny meć kształt
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :) Ja też lubię hennę od Delii :)
OdpowiedzUsuńlubię henny Delii, dają bardzo naturalne efekty
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt, jaki Wam wyszedł :) Ja z moją Mamą używałyśmy kiedyś żelowej henny tej marki i też byłyśmy zadowolone z efektów :)
OdpowiedzUsuńLubię henny z delii i używam od bardzo dawna :)
OdpowiedzUsuń