Nourishing with cocoa butter. Lip butter. Avon Care - Balsam do ust z masłem kakaowym.
488.
Wraz z jesienną pogodą przypałętała się do mnie jakaś brzydka choroba, niby na początku przeziębienie, ale teraz to kaszel już nie daje mi żyć :( No i ten katar....
Jednak dziś nie będzie o sposobach na grypę i przeziębienie ;)
Zawsze kiedy mam katar bardzo dużo razy wycieram nos, przez to staje się suchy i także chory, a wraz z nim moje usta.
Normalnie nawilżam usta rano i wieczorem małym kremikiem "jajeczkiem" z Oriflame, które uwielbiam. Niestety wydobywa się go palcami, a nie jest to dobra forma nakładania tego typu produktów poza domem. Dlatego też zdecydowałam się na balsam do ust z masłem kakaowym od Avon w małej tubce tak bym mogła mieć coś do nawilżania zawsze w kurtce albo bluzie.
Jak się u mnie sprawdza? O tym poniżej :)
Balsam do ust mieści się w małej tubce z nakrętką.
Kiedy go otrzymujemy zamknięty jest dodatkowo w kartoniku, na którym znajdziecie wszystkie niezbędne informacje, takie jak np. skład:
Na samej tubie nie ma za dużo napisane:
Żeby go wydobyć trzeba mocno ścisnąć, balsam jest bardzo gęsty. Nie ma mowy o tym, by coś samo się wylało.
Witajcie :)
Wraz z jesienną pogodą przypałętała się do mnie jakaś brzydka choroba, niby na początku przeziębienie, ale teraz to kaszel już nie daje mi żyć :( No i ten katar....
Jednak dziś nie będzie o sposobach na grypę i przeziębienie ;)
Zawsze kiedy mam katar bardzo dużo razy wycieram nos, przez to staje się suchy i także chory, a wraz z nim moje usta.
Normalnie nawilżam usta rano i wieczorem małym kremikiem "jajeczkiem" z Oriflame, które uwielbiam. Niestety wydobywa się go palcami, a nie jest to dobra forma nakładania tego typu produktów poza domem. Dlatego też zdecydowałam się na balsam do ust z masłem kakaowym od Avon w małej tubce tak bym mogła mieć coś do nawilżania zawsze w kurtce albo bluzie.
Jak się u mnie sprawdza? O tym poniżej :)
Balsam do ust mieści się w małej tubce z nakrętką.
Kiedy go otrzymujemy zamknięty jest dodatkowo w kartoniku, na którym znajdziecie wszystkie niezbędne informacje, takie jak np. skład:
Na samej tubie nie ma za dużo napisane:
Żeby go wydobyć trzeba mocno ścisnąć, balsam jest bardzo gęsty. Nie ma mowy o tym, by coś samo się wylało.
Ma konsystencję takiej gęstej wazeliny, lekko się rozsmarowuje, a do tego jest wydajny, bo wystarczy odrobina by nałożyć na całe usta.
Ładnie pachnie masłem kakaowym, to mnie najbardziej urzekło w tym balsamie. Działa jak jest na ustach, jak go zetrę albo zjem to czuję, że znowu muszę nawilżyć usta. Chociaż czuję takie jakby wygładzenie. Trzeba wziąć poprawkę na to, że w tej chwili moje usta są w gorszym stanie, przesuszone od ciągłego wycierania chusteczkami i od wiatru. Lubię go, ale na rynku są lepsze produkty. Jak za cenę 6 zł w promocji to sprawdza się podczas spacerów z psem ;) Jeśli jednak szukacie czegoś co naprawdę będzie działało bardzo długo jeszcze po tym jak już balsamu nie będzie na waszych ustach to ten tutaj was rozczaruje.
Nie jest drogi, więc można wypróbować, a tym bardziej dla jego zapachu ;)
Znacie ten balsam od Avon?
Lubicie zapach masła kakaowego?
Czego używacie w jesienne dni do ust, żeby je nawilżyć?
Kto nie lubi zapachu masła kakaowego? <3
OdpowiedzUsuńW sumie tak ;)Chyba wszyscy lubią ;)
UsuńZazwyczaj zapominam o kosmetykach pielęgnacyjnych do ust, więc pewnie i z tym byłoby podobnie.
OdpowiedzUsuńCiekawy, jednak wolę coś dłużej działającego :)
OdpowiedzUsuńMasło kakaowe lubię, ale z tej firmy wieki już nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńZapach zdecydowanie jest tym co kusi najbardziej :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie on :P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię zapach cacao muszę wypróbować ponieważ lubie kosmetyki z avon
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda to masełko, uwielbiam takie niepozorne kosmetyki
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy miałam ten balsam i bardzo lubię :) Niezmiennie jestem zauroczona jego zapachem i odżywczym działaniem. Najlepiej sprawdza się u mnie na noc, nałożony grubszą warstwą ;)
OdpowiedzUsuńZapach musi być obłędny, uwielbiam zapach masła kakaowego. Balsam ma bardzo fajny aplikator.
OdpowiedzUsuńna zimę balsam fajna sprawa, choć ja wolę zwykły krem
OdpowiedzUsuńnie znam go, ale bardzo podoba mi się jego aplikacja, to że jest w tubce jest higieniczne, super :)
OdpowiedzUsuńZapach masła kakaowego bardzo lubię. Pomadki nie znam ;) A żeby dobrze nawilżyć usta stosuję: masło shea, albo domowe: oliwa z oliwek, miód czy oleje :)
OdpowiedzUsuńLubię balsamy, jednak nie w takich tubkach. Wole tradycyjną formę szminki
OdpowiedzUsuńNie stosuję tego typu produktów. A od AVON od pewnego czasu kupuję jedynie zapachy.
OdpowiedzUsuńMialam ten balsam i z tego co pamietam to uzywalam dosc czesto, choc nie nawilzal moich ust jakos spektakularnie ;)
OdpowiedzUsuńja najczęściej sięgam po produkty tisane, carmex, eos
OdpowiedzUsuńNie znam, ale sam zapach lubię. :)
OdpowiedzUsuńSkład ma niespecjalny, ale skoro ładnie pachnie to może go wypróbuję zimą :)
OdpowiedzUsuńLubię testować nowe produkty do ust, a ten jest ciekawy :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten balsam do ust. Zdrówka życzę. :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie sięgam po produkty tej marki ze względu na składy. Preferuję naturalne kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPoszukuje "lepszych" produktów do ust więc mimo ładnego wyglądu to się na niego nie skuszę
OdpowiedzUsuńOd bardzo dawna nie miałam niczego z serii Avon Care :D
OdpowiedzUsuńKiedyś korzystałam z tych kosmeryków. Teraz wolę mniej chemiczne, domowe specyfiki.
OdpowiedzUsuńmusi bardzo ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńBardzo często używam balsamów do ust, jednak zdecydowanie wolę zwykłe pomadki i te o znacznie bardziej naturalnym składzie. niestety kosmetyki i zawierające o wiele sztucznych substancji działają u mnie odwrotnie niż powinny.
OdpowiedzUsuń