ANEW ULTIMATE Multi Performance Gold Peel off mask - Odmładzająca maseczka peel off ze złotem - Czy warto ją kupić?
Witajcie :)
Dzisiaj zapraszam na recenzję maseczki marki Avon. Zabieram się za jej napisanie już od dłuższego czasu, a to dlatego, że zrobić tej masce zdjęcie to był wyczyn.
Białe opakowanie ze złotą aplikacją nie jest najłatwiejszym modelem do fotografowania ;)
Cóż wyszło jak wyszło. Przez to, że miałam kilka podejść do zdjęć mogłam ją dłużej używać.
W tej chwili mam gdzieś pół tubki, więc myślę, że mogę już wyrazić na jej temat swoje zdanie ;)
Kosztowała swego czasu 30 zł w katalogu, więc za taką cenę wymagam od produktu więcej.
Czy sprawdziła się? Czy warto ją kupić za takie pieniądze?
Jak wspominałam mieści się w opakowaniu tupu tuba, białe ze złotą aplikacją.
Zamykanie na klik.
Pojemność 75 ml
Ważność 12 M od otwarcia
Co na opakowaniu:
Na wizaz.pl znalazłam taki jej opis:
Luksusowa złota maseczka peel - off ze złotem. Pomaga udoskonalić strukturę skóry, usuwa zamieszczenia i zrogowaciały naskórek, nadaje skórze gładszy i jaśniejszy wygląd oraz blask.
Kolor ma śliczny. Takie prawdziwe złoto. Może na zdjęciu wygląda zwyczajnie, żółto, to tak naprawdę w rzeczywistości jest złota z małymi mieniącymi się drobinkami.
Jak widzicie nie spływa aż tak szybko, jest dość gęsta. Łatwo się rozprowadza na skórze, nie spływa z twarzy ani sama się nie przesuwa, trzeba ją rozsmarować. Trochę ma taką klejącą konsystencję, ale myślę, że jest to typowe dla masek peel off.
Zapach.... no ma specyficzny zapach. Początkowo czuć jakby spirytus czy coś w tym stylu, alkohol, jednak przebija się przez tę woń coś przyjemnego co powoduje, że ten zapach jest przyjemny.
Po nałożeniu jej na twarz za kilka minut już nie czuć tego alkoholu, więc jej trzymanie staje się przyjemne.
Dodam, że owy zapaszek zupełnie nie drażni moich oczu. Nawet kiedy nałożę mazidło blisko okolic oczu nic się nie dzieje.
Zanim wyschnie czuje lekkie chłodzenie, ale w miarę upływu czasu ona zastyga i już tego nie czuć.
Ile trzymam minut? Sama nie wiem, zależy ile mi się jej nałoży. Jeśli przesadzę z ilością to nawet 30 minut, jednak jeśli warstwa jest cienka to około 15-20 min.
Zdejmowanie to czysta przyjemność. Jest po prostu śmieszna a zarazem miła. Kiedy się ją ściąga ma się wrażenia jakby zdejmowało się starą skórę, a pod spodem była nowa ;)
Ja w masce:
Maska po zdjęciu:
Moje wrażenia i efekty:
Zazwyczaj używam czegoś co oczyści moją skórę. Lubię kiedy jest domyta, jasna i odświeżona. Sama nie wiem czego się po tej masce spodziewałam, ale zaraz po pierwszym razie byłam bardzo zdziwiona jak zmieniała moją skórę po tych kilku minutach.
Oczywiście po zdjęciu umyłam jeszcze twarz, ale już podczas zdejmowania było czuć gładkość i taką lekkość.
Jak dotykam skóry po zabiegu to wydaje mi się jakby odmłodniała. Już dawno nie miałam takiego uczucia :)
Bardzo przyjemne. Cera jest odmłodzona, ale nie zauważyłam specjalnie jakiegoś blasku, może jest jaśniejsza. Nie zostawia żadnych drobinek.
Nie wysusza specjalnie skóry, choć po umyciu nakładam krem jak zawsze po zabiegach.
Każde następne użycie było podobne. Delikatność i miękkość skóry. Lubię ją używać.
Nie pojawiły się żadne skutki uboczne, nie było zaczerwienienia skóry, jedynie jak za szybko ją ściągnęłam to przez to.
Nie wysypało mnie też po niej.
Ja kupiłam za 30 zł, ale teraz już można ją dostać za około 20 zł i myślę, że ta cena jest dla niej odpowiednia :)
Znacie tę maseczkę ?
Lubicie maski peeli off?
Muszę wypróbować. 😊
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje, lubię maski peel-off :) Myślę, że 20 zł to w sam raz :)
OdpowiedzUsuńTa maska to wielki hit, wiele osób ją zamówiło, mnie też kusi 😉
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maski peel off, nie ma potem tego babrania ze zmywaniem;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Tej akurat nie miałam. Kiedyś często kupowałam maseczki z Avonu, ale z Planet Spa.
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo ciekawie i zachecajaco, faktycznie maseczki Avon maja mocny zapach alkoholu przy nakladaniu, ktory szybko paruje :)
OdpowiedzUsuńAle ma super złoty kolor :) Lubię takie maseczki peel - off.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale z chęcią poznam. Już piszę do swojej konsultantki ;)
OdpowiedzUsuńZnam ale jak dla mnie bez rewelacji ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię recenzje kosmetyków i nie ma nic lepszego niż oglądanie kosmetyku w akcji.Jestem tu pierwszy raz na blogu i jestem milo zaskoczona, że tutaj jest tak fajnie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i jest mi niezmiernie miło, że podoba Ci się mój blog :) Zapraszam częściej :)
UsuńNie znam zupełnie, ale lubię ogólnie maseczki peel off ;-)
OdpowiedzUsuńMasz lepszą wersje od moje, masz ściaganą :)
OdpowiedzUsuńWow kolor mnie zaskoczył :D Nie jestem fanką takich masek, podczas usuwania za często rozdrażniam skórę :/
OdpowiedzUsuńSuper polecam ją, naprawdę buzia po maseczce jest odnowiona
OdpowiedzUsuń