Cien FOOD FOR SKIN Krem do rąk odżywienie z papają - skóra sucha, szorstka i wrażliwa
..
O promocji w Lidlu na całą serię kosmetyków Food for skin jest ostatnio bardzo głośno.
Dzięki Ewelince ;) miałam okazję poznać kremik do rąk już w zeszłym roku. Dlatego tym bardziej skusiłam się na kilka kosmetyków tej marki.
Dzisiaj jednak chciałabym przybliżyć nieco jeden kremik, właśnie ten, który dostałam od Ewelinki.
Zapraszam.
Cien FOOD FOR SKIN Krem do rąk odżywienie z papają dedykowany jest dla skóry bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej, czyli dokładnie dla moich dłoni. W okresie zimowym tym bardziej mam problem z przesuszeniem dłoni, więc kremy do rąk u mnie są w ciągłym użyciu.
Mały pojemności 50 ml
Szata graficzna w kolorze pomarańczowym.
Zapach ładny, ale czy podobny do papai to nie wiem, wydaje mi się, że powinien być jeszcze bardziej słodki. Tak czy inaczej zapach mi się podoba.
Kolor biały.
Konsystencja neutralna, ani bardzo lejący ani zbity. Lekko się rozsmarowuje, szybko wchłania. Dłonie pachną nim bardzo długo. Zostawia po sobie delikatną warstewkę. Powiedziałabym nawet, że taki jakby poślizg, który czasami utrudnia łapanie niektórych przedmiotów. Najbardziej zauważyłam to podczas prowadzenia samochodu i trzymania kierownicy. Dziwna sprawa ;)
Ogólnie jest to całkiem przyjemny kremik, za te pieniądze za które można go dostać to spisuje się poprawnie. Nawilża, ale bez jakiegoś większego szału. Mały, pasuje do torebki.
Jestem ciekawa innych wersji. Kupiłam, ale jeszcze ich nie otworzyłam. Jedynie co mi przeszkadza, to mógłby mieć inne zamykanie, bo ta nakrętka jest wyjątkowo oporna w zakręceniu ;)
A Wy zrobiłyście już swoje zakupy w Lidlu?
Znacie ten kremik do rąk?
Lubicie go?
Witajcie :)
O promocji w Lidlu na całą serię kosmetyków Food for skin jest ostatnio bardzo głośno.
Dzięki Ewelince ;) miałam okazję poznać kremik do rąk już w zeszłym roku. Dlatego tym bardziej skusiłam się na kilka kosmetyków tej marki.
Dzisiaj jednak chciałabym przybliżyć nieco jeden kremik, właśnie ten, który dostałam od Ewelinki.
Zapraszam.
Cien FOOD FOR SKIN Krem do rąk odżywienie z papają dedykowany jest dla skóry bardzo suchej, szorstkiej i wrażliwej, czyli dokładnie dla moich dłoni. W okresie zimowym tym bardziej mam problem z przesuszeniem dłoni, więc kremy do rąk u mnie są w ciągłym użyciu.
Mały pojemności 50 ml
Szata graficzna w kolorze pomarańczowym.
Zapach ładny, ale czy podobny do papai to nie wiem, wydaje mi się, że powinien być jeszcze bardziej słodki. Tak czy inaczej zapach mi się podoba.
Kolor biały.
Konsystencja neutralna, ani bardzo lejący ani zbity. Lekko się rozsmarowuje, szybko wchłania. Dłonie pachną nim bardzo długo. Zostawia po sobie delikatną warstewkę. Powiedziałabym nawet, że taki jakby poślizg, który czasami utrudnia łapanie niektórych przedmiotów. Najbardziej zauważyłam to podczas prowadzenia samochodu i trzymania kierownicy. Dziwna sprawa ;)
Ogólnie jest to całkiem przyjemny kremik, za te pieniądze za które można go dostać to spisuje się poprawnie. Nawilża, ale bez jakiegoś większego szału. Mały, pasuje do torebki.
Jestem ciekawa innych wersji. Kupiłam, ale jeszcze ich nie otworzyłam. Jedynie co mi przeszkadza, to mógłby mieć inne zamykanie, bo ta nakrętka jest wyjątkowo oporna w zakręceniu ;)
Dziękuję jeszcze raz Ewelinie za możliwość poznania kremiku :*
>Tutaj< opisywałam też książkę, którą od niej dostałam ;)
A Wy zrobiłyście już swoje zakupy w Lidlu?
Znacie ten kremik do rąk?
Lubicie go?
Nie wiedziałam nawet, że Cien ma taki kosmetyk w swojej ofercie ;) Prezentuje się ciekawie ;) Na razie jeszcze mam zapas kremów do rąk, ale może kupię sobie do torebki ;)
OdpowiedzUsuńTeraz w Lidlu była promocja i one była za 1,99 zł może jeszcze są w takiej ofercie :)
UsuńO kurczę! Jaka cena :D Chyba polecę do Lidla :D
UsuńMuszę koniecznie pójść do Lidla, bo jestem mega do tyłu z ich nowościami 😀
OdpowiedzUsuńCałkiem sporo się ich pojawiło w ostatnim czasie ;) No i te ceny <3 ;)
UsuńNie widziałam tego kremu jestem ciekawa czy tutaj w Holandii będzie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa czy będzie tam dostępny :)
UsuńSzykuję się wyprawa do Lidla. 😊
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że załapiesz się jeszcze na promocję :)
UsuńNo ten aż tak bardzo nie nawilża, więc musisz spróbować czegoś innego ;) Może jakaś kuracja z rękawiczkami?
OdpowiedzUsuńTeż nie przepadam za zakrętkami w tym kształcie.
OdpowiedzUsuńUuuuu ten poślizg mnie martwi :/ Chyba jednak nie jest dla mnie :/
OdpowiedzUsuńMoja mama ostatnio mi kupiła ;) Jakiś zielony. Wie, że uwielbiam wszystko co ładnie pachnie. Obecnie korzystam z innego kremu, więc tego jeszcze nie próbowałam, ale zapewne będę używać tylko na noc, skoro pozostaje poślizg...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
U mnie nakrętki działają całkiem sprawnie, mam wszystkie wersje i z wszystkich jestem bardzo zadowolona, mają piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńkurcze ja do lidla mam daleko...
OdpowiedzUsuńJa do Lidla mam za daleko i nic nie kupiłam, choć planowałam :P
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym kremikiem do rąk, ale fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
U nas w Lidlu niestety nie ma tej kolekcji ale ostatnio odkrylam dobry krem pod oczy w zadziwiajaco fajnej cenie ;)
OdpowiedzUsuńChyba po prostu dla siebie wyprobuje coś z tej linii Lidla ;p
OdpowiedzUsuńNie mam w pobliżu Lidla, więc zakupów nie będzie, a szkoda. :)
OdpowiedzUsuńlubię ten krem, mam też z zieloną herbatą :)
OdpowiedzUsuńOstatnio chciałam zakupić te kremy do rąk, bo były w bardzo okazyjnej cenie, ale niestety u mnie w Lidlu już ich nie było.
OdpowiedzUsuńMoże je kiedyś dorwe :) wielkość do torebki zdecydowanie kusi :)
OdpowiedzUsuńJeśli kiedyś dotrę do LIdla z chęcią po niego sięgne !
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie to zmienię ;-)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie, uwielbiam zapach papai.
OdpowiedzUsuńAkurat tego konkretnego kosmetyku nie znam, ale linię CIen Lidla bardzo lubie
OdpowiedzUsuńNo i ten jeden malutki minus dla mnie krem całkowicie dyskwalifikuje...nie cierpię czuć żadnego kosmetyku szczególnie kremu do rąk.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kolorowe opakowania tych kosmetyków :)
Po balsamy nie sięgaj- nie warto- przetestowałam dosłownie na własnej skórze;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)