Kusząca seria z Lidla kosmetyków wegańskich jak się sprawdza w praktyce? Wygładzający Żel - peeling do mycia ciała z zieloną herbatą Cien FOOD FOR SKIN

Witajcie,

jak po weekendzie? U nas pracowicie i urodzinowo. Dużo się działo, a dzisiaj czas wrócić do normalności i zabrać się do pracy ;) 

Jakiś czas temu pokazywałam Wam na IG  moje zakupy z Lidla z serią kosmetyków, które były w promocji i budziły duże zainteresowanie. Krem do rąk, który znałam wcześniej sprawdził się całkiem fajnie, a jak jest z peelingiem?

 Peeling zamknięty w opakowaniu typu tuba na klik.
Zielona szata graficzna ładnie się prezentuje.

Co na opakowaniu:

Konsystencja jest dość gęsta. Trzeba nagnieść mocno tubę by wydobyć kosmetyk.
Drobinki są małe, ale wyczuwalne.

Zapach kiedy pierwszy raz poczułam go na skórze bardzo mi się podobał. Czułam zieloną herbatę i pomyślałam, że będzie to fajny peeling. Jednak pod prysznicem w połączeniu z wodą i po rozsmarowaniu na skórze już mi się tak nie podoba.
Drobinki są bardzo delikatne. Mimo mocnego tarcia nie robi zbyt wiele na skórze. 
Trochę się pieni, myje, ale im dłużej go używam tym bardziej mam wrażenie, że robię to na siłę by go zużyć. 
Bardzo mi się podobała jego cena i chyba to tyle.
Zużyje, ale raczej już nie kupię ponownie.
Taki sobie średniak do wypróbowania na raz.

Mieliście ten żel peeling do mycia ciała z Lidla?
Polubiliście się z nim?