Odżywcza pomadka z peelingiem Sylveco - moja opinia
Witajcie :)
Jak u Was po świętach?
Zawsze jest tyle przygotowań do świąt, a po tym nie wiadomo kiedy i już jest po :)
U nas było jak zawsze rodzinnie, bez komputera, bez smartfona i prawie bez tv ;)
Pogoda dopisała, więc tym bardziej te święta były bardzo udane.
Dzisiaj już zwykły dzień, trzeba zabrać się do pracy.
Rano wybrałam się z chłopakami na zakupy, przy okazji odwiedziłam Rossmanna, ale innym razem pokaże co dokładnie złowiłam. Chyba, że macie ochotę to wpadnijcie do mnie na IG.
Chciałabym napisać dzisiaj kilka słów o peelingu do ust marki SYLVECO.
Wiele z Was zna już ten produkt od dawna, ale ja miałam okazję go wypróbować dopiero teraz po targach Ekocuda. Spodobał mi się, więc chciałabym podzielić się z Wami wrażeniami.
Zapraszam na dalszą część postu :)
Zacznę od spraw technicznych ;)
Kilka słów o produkcie ze strony producenta:
Hypoalergiczna, odżywcza pomadka, zawierająca naturalne drobinki ścierające w postaci brązowego cukru trzcinowego. Taki peeling delikatnie złuszcza i doskonale wygładza usta. W składzie pomadki znajduje się bogaty w przeciwutleniacze i kwasy NNKT olej z wiesiołka o właściwościach silnie regenerujących. Pozostałe oleje, wosk pszczeli i masła roślinne pielęgnują delikatny naskórek ust, zapobiegają ich wysychaniu i pękaniu. Aktywny składnik – betulina – działa kojąco na wszelkie podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki.
źródło klik
Skład:
Glycine Soja Oil, Cera Alba, Sucrose, Lanolin, Oenothera Biennis Oil, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax, Theobroma Cacao Seed Butter, Butyrospermum Parkii Seed Butter, Betulin, Litsea Cubeba Fruit Oil, Eugenia Caryophyllus Oil.
Kupujemy peeling w kartonikowym opakowaniu.
Sam peeling jest zamknięty w opakowaniu typowym dla pomadek ochronnych.
Szata graficzna biało-żółta.
Co na opakowaniu:
Ważność 6 M od otwarcia
Pojemność 4,6 g
Kolor peelingu bardzo mi się podoba, bo jest nietypowy, czyli żółty.
Widać i czuć drobinki w nim zawarte. Całkiem duże jak na tak mały produkt.
To granulki cukru, które pod wpływem tarcia górnej wargi o dolną z czasem rozpuszczają się. Po tym jak się rozpuszczą zostawiają usta niebywale gładkie, a sama pomadka daje uczucie nawilżenia. Całość mnie zachwyciła, swoim zapachem, smakiem, no i efektem jaki zostawia po sobie.
Miałam już kilka razy wysuszone usta nie wiadomo od czego. Zupełnie nie wiem czemu czasami mają takie suche skórki, które nieestetycznie wyglądają, być może przez okres zimowy.
Wtedy ten peeling sprawdzał się idealnie. Pomagał pozbyć się niechcianych łuszczących się skórek, a i nawilżał odpowiednio.
Bardzo polubiłam ten peeling.
Staram się go używać od czasu do czasu na noc albo i częściej kiedy tego potrzebuje, a moje usta są w ostatnim czasie w dobrej kondycji.
Zdecydowanie będę do niego wracała :)
Jeśli znacie to napiszcie jak się u Was ten peeling sprawdził :)
Pozdrawiam - Madzia ;*
Miałam i był ok. Mam ochotę wypróbować wersję miętową :)
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam kupić :)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności używać tej pomadki 😉
OdpowiedzUsuńTo coś, czego właśnie teraz potrzebuję. 😊
OdpowiedzUsuńLubię Sylveco, więc chętnie wypróbują tą pomadkę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować!
OdpowiedzUsuńwiem, że ta pomadka od lat jest kultowa, w końcu muszę po nią sięgnąć , każdy lubi mieć gładkie usta
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować. Zawsze mam problem z suchymi ustami.
OdpowiedzUsuńTyle dobrego słyszałam i czytałam na temat tej pomadki, a jakoś nigdy jeszcze nie miałam okazji jej wypróbować. Jak tylko skończy się mój obecny peeling, to z chęcią się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tym peelingu, muszę wreszcie się na niego skusić. :)
OdpowiedzUsuńMojego serca nie podbiła jakoś szczególnie ;)
OdpowiedzUsuńZnam ten kosmetyk i wiem, że wiele osób jest zachwyconych działaniem tej pomadki peelingującej. Ja jakoś nie miałam jeszcze okazji by po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam, ale może zacznę :)
OdpowiedzUsuńZapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tym kosmetyku same dobre opinie- muszę w końcu sama spróbować!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Miałam tą pomadkę tylko inny wariant zapachowy ale oddałam mamie ;)
OdpowiedzUsuńRazem z peelingiem powiadasz? To chyba bardzo by mi się przydała :)
OdpowiedzUsuńNie znam firmy Sylveco - tzn widuję np. w aptekach, ale nigdy nic od nich nie używałam :) Może czas to zmienić?
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńMam tę pomadkę i jestem z niej zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo pozytywnych opinii na temat tej pomadki. Muszę w końcu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ta marka wypuściła również pomadki do ust. Ciekawe jak sprawdziłyby się u mnie.
OdpowiedzUsuńMiałam i byłam pełna nadziei po tych ochach i achach w internecie, ale u mnie przeszła bez szału i więc nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńMiałam, lubiłam, ale wielkiej miłości z tego nie było :P
OdpowiedzUsuń