Aloe Vera żel marki GorVita - moja opinia
Witajcie
Żel aloesowy to produkt, który lubię mieć w domu zawsze.
Pewnie wiele z was wie jak szerokie ma zastosowanie.
Najczęściej używam go po opalaniu, ale też na ukąszenia komarów, a ostatnio nawet przeczytałam na jednym z blogów, że świetnie działa na włosy.
Był czas, że stosowałam aloes jako jedyny produkt do twarzy, ponieważ miałam problemy z trądzikiem. W tej chwili także mam, ale już dość umiarkowane.
Różne żele, różnych marek są na rynku. Ten od GorVita od bardzo dawna mnie ciekawił. Czym się różni i czy sprawdza się tak samo dobrze jak inne?
O tym w dalszej części wpisu.
Żel zamknięty jest w opakowaniu typu tuba i tutaj już ma plus, bo mogłam go zabrać ze sobą w czasie wyjazdu. Mam też inny w dużym zakręcanym opakowaniu, przez nie zawsze rezygnowałam z zabierania aloesu ze sobą.
Zamykanie na klik, działa bez zarzutu. Dodatkowo nowy produkt jest zabezpieczony folią co daje nam pewność, że jest nowy.
Pojemność 150 ml
Co na opakowaniu:
Skład:
Aqua,( modyfikowany roztwór leczniczej wody: wodorowęglanowo-chlorkowo- -sodowej - bromkowo - jodkowo - borowej z Uzdrowiska Rabka S.A),Aloe Vera ( Aloe Barbadiensis) Extract, Propylene Glycol, Gliceryne, D'Panthenol, Triethanoloamine, Allantoin, Polisorbate -20, DMDM Hydantoin.
Informacje ze strony GorVita:
Charakterystyka: Preparat opracowany na naturalnych składnikach, polecany szczególnie do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej ze skłonnością do alergii. Zawarty w żelu wyciąg z aloesu, stosowany od lat jako naturalny i skuteczny środek pomocy przy problemach skórnych, stymuluje regenerację tkanki skórnej podrażnionej wieloma czynnikami zewnętrznymi. Biologicznie aktywne składniki zawarte w żelu wnikają głęboko w strukturę skóry, przywracając jej jędrność i odpowiednie nawilżenie. Działanie aloesu wspomaga bogata w mikroelementy i biopierwiastki, a szczególnie jod i kwas metaborowy wykazujący działanie oczyszczające, bakteriobójcze i przeciwzapalne, lecznicza woda mineralna z uzdrowiska Rabka.
Preparat polecany szczególnie:
- po oparzeniach słonecznych i termicznych,
- po ukąszeniach owadów,
- przy opryszczce, trądziku,
- przy odleżynach, krwiakach, bliznach,
- przy zmianach alergicznych skóry,
- przy grzybicy, łuszczycy,
- do codziennej pielęgnacji skóry.
Kilka słów ode mnie:
Opakowanie jak już wspominałam bardzo mi się podoba. Zamykanie na tyle bezpieczne, że nic się nie wylało podczas podróży.
Konsystencja żelowa, szybko się wchłania i daje delikatne uczucie chłodzenia.
Zapach nie wiem do czego porównać, nie jest to czysty aloes, powiedziałabym, że trochę wyczuwam jakiś alkohol, który szybko się ulatnia. Po wchłonięciu żelu w skórę nie wyczuwam już żadnego zapachu.
Czym się różni od innych żeli aloesowych? Na pewno składem, ale póki co nie przywiązuję do niego aż takiej uwagi, więc stosuję bez obaw na całe ciało z wyjątkiem twarzy. Testowałam również na swoich dzieciach i nic niepożądanego się nie działo. Różni się też opakowaniem, jak wspominałam to tutaj jest dla mnie wygodne w użyciu.
Bardzo lubię go używać wieczorem, ale też w ciągu dnia.
Daje fajne uczucie nawilżenia skóry, no i bardzo pomógł mi podczas walki z mocno opaloną skórą. W tej chwili już jest wszystko ok, po tym jak skóra przestała być zaczerwieniona i zaczęła się łuszczyć, stosowałam maść nagietkową, pisałam o niej >tutaj<. Sprawdza się także po goleniu, daje miłe uczucie łagodzenia i nawilża skórę.
Podsumowując: Żel przypadł mi do gustu, lubię go używać i myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. Tym bardziej, że jest łatwo dostępny w mojej aptece za jedyne 12zł.
Znacie żel Aloe Vera marki GorVita?
Jakiego żelu aloesowego teraz używacie?
Pewnie wiele z was wie jak szerokie ma zastosowanie.
Najczęściej używam go po opalaniu, ale też na ukąszenia komarów, a ostatnio nawet przeczytałam na jednym z blogów, że świetnie działa na włosy.
Był czas, że stosowałam aloes jako jedyny produkt do twarzy, ponieważ miałam problemy z trądzikiem. W tej chwili także mam, ale już dość umiarkowane.
Różne żele, różnych marek są na rynku. Ten od GorVita od bardzo dawna mnie ciekawił. Czym się różni i czy sprawdza się tak samo dobrze jak inne?
O tym w dalszej części wpisu.
Żel zamknięty jest w opakowaniu typu tuba i tutaj już ma plus, bo mogłam go zabrać ze sobą w czasie wyjazdu. Mam też inny w dużym zakręcanym opakowaniu, przez nie zawsze rezygnowałam z zabierania aloesu ze sobą.
Zamykanie na klik, działa bez zarzutu. Dodatkowo nowy produkt jest zabezpieczony folią co daje nam pewność, że jest nowy.
Pojemność 150 ml
Co na opakowaniu:
Skład:
Aqua,( modyfikowany roztwór leczniczej wody: wodorowęglanowo-chlorkowo- -sodowej - bromkowo - jodkowo - borowej z Uzdrowiska Rabka S.A),Aloe Vera ( Aloe Barbadiensis) Extract, Propylene Glycol, Gliceryne, D'Panthenol, Triethanoloamine, Allantoin, Polisorbate -20, DMDM Hydantoin.
Informacje ze strony GorVita:
Charakterystyka: Preparat opracowany na naturalnych składnikach, polecany szczególnie do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej ze skłonnością do alergii. Zawarty w żelu wyciąg z aloesu, stosowany od lat jako naturalny i skuteczny środek pomocy przy problemach skórnych, stymuluje regenerację tkanki skórnej podrażnionej wieloma czynnikami zewnętrznymi. Biologicznie aktywne składniki zawarte w żelu wnikają głęboko w strukturę skóry, przywracając jej jędrność i odpowiednie nawilżenie. Działanie aloesu wspomaga bogata w mikroelementy i biopierwiastki, a szczególnie jod i kwas metaborowy wykazujący działanie oczyszczające, bakteriobójcze i przeciwzapalne, lecznicza woda mineralna z uzdrowiska Rabka.
Preparat polecany szczególnie:
- po oparzeniach słonecznych i termicznych,
- po ukąszeniach owadów,
- przy opryszczce, trądziku,
- przy odleżynach, krwiakach, bliznach,
- przy zmianach alergicznych skóry,
- przy grzybicy, łuszczycy,
- do codziennej pielęgnacji skóry.
Kilka słów ode mnie:
Opakowanie jak już wspominałam bardzo mi się podoba. Zamykanie na tyle bezpieczne, że nic się nie wylało podczas podróży.
Konsystencja żelowa, szybko się wchłania i daje delikatne uczucie chłodzenia.
Zapach nie wiem do czego porównać, nie jest to czysty aloes, powiedziałabym, że trochę wyczuwam jakiś alkohol, który szybko się ulatnia. Po wchłonięciu żelu w skórę nie wyczuwam już żadnego zapachu.
Czym się różni od innych żeli aloesowych? Na pewno składem, ale póki co nie przywiązuję do niego aż takiej uwagi, więc stosuję bez obaw na całe ciało z wyjątkiem twarzy. Testowałam również na swoich dzieciach i nic niepożądanego się nie działo. Różni się też opakowaniem, jak wspominałam to tutaj jest dla mnie wygodne w użyciu.
Bardzo lubię go używać wieczorem, ale też w ciągu dnia.
Daje fajne uczucie nawilżenia skóry, no i bardzo pomógł mi podczas walki z mocno opaloną skórą. W tej chwili już jest wszystko ok, po tym jak skóra przestała być zaczerwieniona i zaczęła się łuszczyć, stosowałam maść nagietkową, pisałam o niej >tutaj<. Sprawdza się także po goleniu, daje miłe uczucie łagodzenia i nawilża skórę.
Podsumowując: Żel przypadł mi do gustu, lubię go używać i myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. Tym bardziej, że jest łatwo dostępny w mojej aptece za jedyne 12zł.
Znacie żel Aloe Vera marki GorVita?
Jakiego żelu aloesowego teraz używacie?
Great product and a very helpful post! x
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzał się całkiem świetnie :D
OdpowiedzUsuńU mnie także :)
UsuńCena całkiem przystępna. Nie miałam jeszcze tego żelu.
OdpowiedzUsuńSprawdza się latem, ale warto go mieć przez cały rok :)
UsuńCałkiem fajna cena :) Aż grzech nie kupić :D
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :);)
UsuńMam ten żel i naprawdę dobrze nawilża skórę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mamy podobne odczucia co do niego :)
UsuńWarto spróbować. 😊
OdpowiedzUsuńW moim domu rodzinnym też uważano,że Aloes czyni cuda;) Więc kupię sobie taki żel na wszelki wypadek;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze moja skora nie lubi sie z aloesem w tubce ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim kilka razy, żel aloesowy świetnie się właśnie sprawdza na mocno opaloną skórę :). Lubię po niego sięgać, ale tej marki jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim, jestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńO tak, aloes to bardzo milusi produkt, ja stosuje czasami na włosy i kiedy się oparze:)
OdpowiedzUsuń