Ginger & Basil Żel pod prysznic z glinką od Nivea - moja opinia
Witajcie
Wczoraj pokazywałam Wam moje nowości, a dzisiaj chciałabym się podzielić wrażeniami na temat żelu pod prysznic marki Nivea. Mogę go testować dzięki stronie Nivea.pl
Pewnie większość z Was zna stronkę i miało już okazję testować ich produkty :)
Jak się wspomniany żel u mnie sprawdza?
O tym poniżej.
Opis ze strony Nivea:
Odkryj moc glinki w żelu pod prysznic, który doskonale łączy oczyszczanie, świeżość i pielęgnację. Niewysuszająca skórę formuła o zapachu imbiru oraz bazylii głęboko oczyszcza pozostawiając uczucie aksamitnie gładkiej skóry.
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Kaolin, Acrylates Copolymer, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Glycerin, Citric Acid, Sodium Chloride, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Trisodium EDTA, Sodium Hydroxide, Sodium Lauryl Sulfate, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Sodium Sulfate, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Geraniol, BHT, Parfum, CI 10316, CI 61570, CI 16035, CI 42090
Opakowanie żelu jest raczej standardowe, plastikowa butelka z zamykaniem na klik.
Szata graficzna niebieska z zieloną nalepką, akurat taka, bo zgłosiłam się do przetestowania żelu z imbirem i bazylią.
Do wyboru były jeszcze dwie inne wersje.
Pojemność 250 ml
Żel jest koloru zielonego z odcieniem perłowym.
Konsystencja standardowa czyli żelowa, nie za rzadka ani nie za gęsta, łatwo wydobywa się z opakowania.
Zapach - ślicznie pachnie, delikatnie i przyjemnie. Czytałam na stronie, że większość osób pisze o zapachu bazylii i imbiru tak jak żel ma w nazwie, ale dla mnie tam nie ma ani bazylii ani imbiru. Wydaje mi się, że gdyby tak było to zapach nie byłby przyjemny, a raczej ostry, nieco pikantny. Dla mnie to jest zapach łagodny i przypomina mi zieloną herbatę.
Dobrze myje, odświeża i dodaje energii. Nie zauważyłam wysuszania skóry. Bardzo lubię go używać. Stosuje u mnie cała rodzina, nawet dzieci, więc uważam, że jest dość delikatny.
Nie podrażnia skóry.
Od żelu pod prysznic oczekuję oprócz mycia tylko tyle żeby ładnie pachniał i żeby ten czas był relaksujący i przyjemny. W przypadku tego żelu tak właśnie jest. Śliczny zapach, dobrze się pieni i łatwo zmywa, a zapach pobudza i dodaje energii.
To tyle, myślę, że w promocji skuszę się na te dwie inne wersje.
Znacie ten żel od Nivea?
Co o nim myślicie?
Pozdrawiam - Magda ;*
Ostatnio nie sięgam po kosmetyki Nivea, ale glinka i imbir pewnie by mnie skusiły ;D
OdpowiedzUsuńna pewno wypróbuję glinkowe żele nivea, te z dove już poznałam
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego żelu, ale lubię markę Nivea.
OdpowiedzUsuńPrócz antyperspirantów, niczego z Nivea nie używam ;)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę, więc chętnie przetestuję, jeśli wpadnie w moje łapki. 😊
OdpowiedzUsuńO tego jeszcze nie mialam, choc pouznalam juz ten z rozowa glinka w tubie i bardzo go polubilam :D
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żelu z glinką :) Będę się za tym rozglądać.
OdpowiedzUsuńPrzez ostatnie miesiące nie kupowałam nic z Nivea, ostatnio skusiłam się na ich nowe kulki. Ten żel też mnie kusi...
OdpowiedzUsuńChciałam go kupić niedawno jak była promka w Rossmann. Ale teraz mam ban zakupowy.
OdpowiedzUsuńInteresting beauty product. We keep in touch. xx
OdpowiedzUsuńMam ten wariant zapachowy :)
OdpowiedzUsuńJej z Nivea już dawno nic nie miałam.
OdpowiedzUsuń