Pomadka do ust w płynie VIVAT SHINE LIQUID LIPSTICK Kolor BANGKOK Nr 03 - Revers Cosmetics

Witajcie

Dzisiaj zapraszam bez wstępu na recenzję pomadki w płynie marki Revers Cosmetics. 
Mam przyjemność testowania odcienia nr 03 o nazwie BANGKOK.
Jak się prezentuje i co o niej myślę? O tym w dalszej części postu.

Pomadka albo raczej błyszczyk, bo taka też nazwa widnieje na etykiecie, mieści się w estetycznym kwadratowym opakowaniu ze złotymi napisami i złotą nakrętką.
Przez plastikowy pojemnik widać jaki mamy kolor w ręku i ile nam go zostało.

Bardzo elegancko się prezentuje, powiedziałabym, że nawet ekskluzywnie i niezwykle kobieco.

Do wyboru mamy dość dużą gamę kolorystyczną, bo aż 12 odcieni, ja natomiast zdecydowałam się na jasny odcień różu.

Informacje ze strony producenta:

Pomadka w płynie nadająca ustom błyszczące metaliczne wykończenie.
Rozpieszczaj swoje usta i zmysły z metaliczną, płynną pomadką o zapachu kuszącej czekolady. Niezwykła formuła Vivat Shine nasycona wielowymiarowymi, odbijającymi światło drobinkami dodaje ustom niebywałego metalicznego blasku. 
Usta błyskawicznie stają się pełniejsze, gładsze oraz niezwykle kuszące. Głębokie i intensywne kolory o wysokim stopniu krycia doskonale utrzymują się na powierzchni ust zapewniając nieskazitelny efekt przez wiele godzin. Produkt możemy aplikować samodzielnie lub na dowolną pomadkę, tak aby dodać ustom olśniewającego blasku.

Sposób użycia:
Nakładaj pomadkę przy pomocy precyzyjnego aplikatora zaczynając od łuku Kupidyna w kierunku zewnętrznych kącików ust. Już jedna aplikacja zapewni Twoim ustom intensywny kolor i blask.


Pojemność 5 ml

Co na opakowaniu:

Aplikator to mała gąbeczka, bardzo delikatna i niezwykle przyjemna w dotyku dla ust. Bardzo miło się nią rozprowadza produkt po ustach.

Zapach nie wiem czemu, ale kojarzy mi się z czekoladkami. Takie miałam skojarzenie za pierwszym razem i tak już mi zostało. Czuję go kiedy powącham aplikator, po nałożeniu na usta również jest wyczuwalny, ale tylko na początku, a później już go nie czuję.
Konsystencja dość gęsta, gdybym miałam porównać go do innych błyszczyków (pomadek) to nie spotkałam się jeszcze z takim. Gęsty, bo nie spływa, ale jednocześnie zaliczyłabym go do lekkich i  kremowych. W rozprowadzaniu idealnie się nim manewruje.
Delikatnie się klei, ale zupełnie mi to nie przeszkadza, nie jest to uczucie nieprzyjemne, a raczej takie, które daje znać nam o tym, że mamy coś na ustach.
Jak dla mnie utrzymuje się dłużej niż inne błyszczyki, ale oczywiście jeśli coś jadłam do zjadłam go równomiernie.
Kolor bardzo mi się podoba. Delikatny, niemal dziewczęcy róż, który początkowo jest bardzo intensywny wraz ze swymi drobinkami i metalicznym wykończeniem, później staje się delikatny i subtelny. Bardzo ładnie się mieni w słońcu.
Polubiłam go bardzo i jestem ogromnie ciekawa innych kolorów.

Na ręku:

Na ustach:

Cena pomadki/ błyszczyku to 10,99 zł
Dostępny na stornie ReversCosmetics.pl

Znacie pomadkę w płynie od Revers Cosmetics?
Lubicie metaliczne odcienie?