Denko nr 16 Sierpień - Październik 2019r cz. 1 (LIRENE, AVON, ORIFLAME, BIODERMA, GLISS KUR, ELSEVE, BAMBINO, NIVEA, JOANNA)

Witajcie

Ostatnio mój blog zdominowały książki i magazyny dla dzieci, ale nie, nie zmieniłam tematyki bloga. Po prostu tak wyszło, że kosmetyków jest mniej w postach, ale na pewno nie u mnie w domu :)
Szybciej wszystko zużyłam nim pojawiła się recenzja, więc teraz sukcesywnie puste opakowania będą się pojawiały w denkach. Jest tego tak dużo, że ani mi się nie chce robić tak ogromnego denka ani Wam nawet scroll-em nie będzie się chciało go przewinąć, więc podzielę wszystko na kilka wpisów ;)
Dzisiaj zapraszam na pierwszy z nich.

DENKO - DOMOWY KLIMACIK

Zacznę może od odżywek do włosów, które schodzą u mnie naprawdę szybko. Mimo, że mam duży ich zapas to ciągle jakaś mi się kończy.

DENKO - DOMOWY KLIMACIK

GLISS KUR HAIR REPAIR z keratyną - kiedyś w jednym z wpisów zachwycałam się maską z tej serii, więc odżywka u mnie także wylądowała. Zużyłam chyba już dwa takie opakowania. Pięknie pachnie, rewelacyjnie wygładza włosy, ale trzeba uważać by za dużo nie dostało się na skalp. Konsystencja taka jak większości odżywek, nie spływa z ręki. Dobrze się spłukuje, a włosy po niej długo pachną.
Lepiej szukać jej w promocji, wtedy się opłaca. KUPIĘ PONOWNIE
Wpis z maską >tutaj<.


LOREAL ELSEVE DREAM LONG - ODŻYWKA ROZPLĄTUJĄCA, włosy długie i zniszczone - O tej odżywce miał powstać osobny post, ale niestety tak szybko się skończyła, że nie zdążyłam zrobić zdjęć. Pech chciał, że od tej pory kiedy ją kupiła, a było to jeszcze w sierpniu, nie znalazłam jej w promocji. Zakochałam się od pierwszego użycia i do samego końca zachwyt nad nią mnie nie opuścił. Cudownie pachnie, po prostu bajecznie! Włosy bardzo szybko są zregenerowane. Działa tak jak chcę, a do tego ten wspaniały zapach. Konsystencja taka jak większości odżywek, szybko się spłukuje. Nie zauważyłam dużego obciążania, ale starałam się nie stosować każdego dnia, a np. co drugi dzień albo na zmianę z inną odżywką. KUPIĘ PONOWNIE!

 

DENKO - DOMOWY KLIMACIK

 
 Płyn BIODERMA SENSIBIO H2O - Od kilku lat używam płynów z Biodermy. Na początku używałam tego niebieskiego do cery suchej, a teraz już chyba od ponad roku stosuję różowy, którym jestem ciągle zauroczona. Duże opakowanie wystarcza mi na około 3 miesiące praktycznie codziennego używania. Wydaje się drogi, ale po przeliczeniu na te 3 miesiące, wychodzi około 13 zł na miesiąc, więc myślę, że nie jest to wygórowana cena. Będę kupowała go nadal. KUPIĘ PONOWNIE!

BAMBINO RODZINA ODŚWIEŻAJĄCY ŻEL DO HIGIENY INTYMNEJ - Duże opakowanie 400 ml wystarczyło na jakiś czas, używała cała moja rodzina. Nie ma specjalnie jakiegoś wyróżniającego się zapachu, powiedziałabym nawet, że nie pachnie. Wydajny, nie zrobił nic złego aż do samego końca opakowania. Kupiłam w Lidlu za 9 zł, a widziałam za więcej. Pompka działała do samego końca. Nie mogę mu nic zarzucić. Już kupiłam kolejne opakowanie. KUPIĘ PONOWNIE!

DENKO - DOMOWY KLIMACIK

LIRENE SOCZYSTE MANGO PEELING UJĘDRNIAJĄCY - Zachwycałam się nim >tutaj< w poście.  Bardzo się z nim polubiłam, ale bardziej jako żel peelingujący niż sam peeling. Jest dość łagodny no i zapach typowo wakacyjny, więc jeśli zdecyduję się na kolejne opakowanie to w tej chwili na inny zapach. RACZEJ KUPIĘ PONOWNIE

JOANNA POWER MEN SZAMPON - ŻEL POD PRYSZNIC 3 w 1 - małe opakowanie żelu kupiłam dla starszego syna kiedy jechał na kolonie. Zużył resztę w domu, niczego specjalnego się nie dowiedziałam od mojego testera ;) Myć myje, pachnie raczej delikatnie, ale męsko, nie zrobił nic złego. NIE WIEM CZY KUPIMY PONOWNIE

DENKO - DOMOWY KLIMACIK

ORIFLAME ŻEL DO MYCIA TWARZY - początkowo używałam tej drugiej wersji z drobinkami, ale ten mi bardziej pasuje. Już jestem w połowie drugiego opakowania. Bardzo dobrze domywa, nie podrażnia skóry, nie wysusza. Dobrze się spłukuje.  Nie powoduje wysypu. Stosuje go na zmianę z moim synem, który już powoli zaczyna potrzebować takich produktów. Również na zmianę z tym żelem z Avon na zdjęciu obok. KUPIĘ PONOWNIE!


AVON ŻEL ZŁUSZCZAJĄCY I GŁĘBOKO OCZYSZCZAJĄCY PORY Z WYCIĄGIEM Z OCZARU WIRGINIJSKIEGO I EUKALIPTUSA - to było moje pierwsze opakowanie, a teraz kończę już kolejne. Bardzo lubię go używać, drobinki są delikatne, ale wyczuwalne. Dobrze domywa resztki makijażu wieczorem, a rano dobrze przygotowuje cerę na kolejne kosmetyki. Szybko się zmywa. Czuć, że skóra jest domyta. Pachnie całkiem przyjemnie. Również stosuje go mój starszy syn, jemu także nie zrobił niczego złego. Nie powoduje wysypu ani przesuszenia skóry. W promocji za około 9,99 zł, więc myślę, że warto. KUPIĘ PONOWNIE!

DENKO - DOMOWY KLIMACIK

AVON ŻEL POD PRYSZNIC ZIELONA HERBATA I WERBENA - Przepiękny zapach! Od lat używam żeli z Avon, więc nie napiszę tutaj niczego wyróżniającego się. Myć myje, dobrze się spłukuje, mnie nie wysusza, ale może tego nie zauważam, bo zawsze po prysznicu idzie w ruch balsam. Kolejny świetny zapach z tej serii. KUPIĘ PONOWNIE!

NIVEA CLAY FRESH ŻEL POD PRYSZNIC Z GLINKĄ Imbir i Bazylia- podoba mi się zapach, myć myje, dobrze się spłukuje, ale nie wyróżnił się niczym specjalnie. Polubiłam go ze względu na zapach, mam ochotę na te inne wersje, ale kupię tylko jeśli znajdę w promocji.  Pisałam o nim >tutaj<.
 RACZEJ KUPIĘ PONOWNIE

 

DENKO

No i to by było na tyle z dzisiejszego denka. Większa część kosmetyków się u mnie sprawdziła. Z tych sprawdzonych na 100 % raczej już mam kupione drugie i kolejne opakowanie. Nad tymi średnimi jeszcze się zastanawiam ;)

Znacie coś z moich zużyć ? 
Sprawdziło się coś u Was, a może wręcz przeciwnie?
Dajcie znać :)


Pozdrawiam - Magda :*