Ananasowy peelingujący sorbet do ciała - Zatrzymać lato chociaż pod prysznicem.
Witajcie
Wygląda na to, że lato już raczej do nas nie wróci. Mimo, że uwielbiam jesień, ten zimny powiew i krótsze dni kiedy można palić świece, to jednak miałam nadzieję, że ta ciepła pora roku będzie z nami przynajmniej do października.
Mam w swojej łazience produkt, który za każdym razem kiedy go używam przypomina mi o ciepłym słoneczku i wakacjach.
Zapraszam na kilka słów o sorbecie peelingującym do ciała.
Wspominany dzisiaj produkt jest marki ziaja. Będąc na zakupach w galerii zupełnie przypadkowo zakupiłam ten peeling. Kosztował około 11 zł
Mieści się w żółtej tubie z czarnymi napisami i uroczym ananasem.
Zamykanie na klik.
Po otwarciu od razu czujemy niesamowicie przyjemny, słodki, owocowy zapach. Jak pachnie ananas sama nie wiem, ale ten zapach jest przyjemny, jednocześnie owocowy, ale też trochę czuję powiew kwiatowy. Na pewno jest to zapach lata.
Konsystencja żelowa z małymi drobinkami. Nie jest to typowy peeling, raczej przyjemny żel z "piasuszkiem". Niezbyt mocno się pieni. Dobrze domywa, a skóra jest fajnie odświeżona.
Jest to produkt, który nie złuszczy mocno naskórka, ale daje uczuje gładkości skóry po jego zastosowaniu. Dla mnie to atut, ponieważ był czas kiedy używałam go codziennie. Teraz mam już końcówkę, więc myję się nim kiedy chce poczuć jeszcze trochę lata ;)
Dobrze się spłukuje, nie wysuszył mojej skóry, ale też nie zostawia na niej żadnej warstwy, jedynie trochę zapach, który niestety długo się nie utrzymuje. Mimo wszystko go lubię, ponieważ dostarcza przyjemnych wrażeń podczas relaksu wieczornego. Ja lubię moment mycia wieczorem, niby szybki prysznic, ale zapach jaki mnie otacza przyjemnie otula już do snu, więc woń jaka się unosi w łazience ma dla mnie ogromne znaczenie. To samo dotyczy balsamów i produktów do włosów.
Ananasowy peelingujący sorbet do ciała zdecydowanie będę miło wspominała, a jest szansa, że na kolejne lato również się w niego zaopatrzę, jeśli będzie dostępny.
Znacie ten delikatny peeling?
Wąchałam go u mojej siostry i przyznam, że pachnie świetnie 😉 cała ta seria bardzo mnie kusi
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ten zapach, muszę koniecznie wypróbować ten peeling:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ananasa, więc to kosmetyk idealny dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem ananasa. :D A do ciała wolę trochę mocniejsze peelingi. ;)
OdpowiedzUsuńAle ob musi cudownie pachnieć :) uwielbiam takie tropikalne zapachy :)
OdpowiedzUsuńNie cierpię ananasa, więc kosmetyku o takim zapachu bym chyba nie zdzierżyła ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Ziaji. Interesujący produkt.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie owocowe zapachy pod prysznicem, wiec kusisz mnie nim bardzo kochana :D
OdpowiedzUsuńmusi ładnie pachnąc ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale tym zapachem skusiłaś mnie najbardziej :D
OdpowiedzUsuńNie widziałam go jeszcze ale jak tylko go spotkam będzie moj :) lubię takie owocowe kosmetyki
OdpowiedzUsuńBardzo lubię owocowe kosmetyki, ananas to fajny zapach, kojarzy się z latem i wakacjami :)
OdpowiedzUsuńZapach pewnie by mi się spodobał, ale wolę gdy produkt mocniej mi się pieni.
OdpowiedzUsuńO! Super! Musi obłędnie pachnieć! Muszę się za nim rozejrzeć. Ostatnio coraz częściej sięgam po kosmetyki Ziaji i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, jak pięknie musi pachnieć:)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale ja wolę mocne peelingi :p Ale tak ogólnie, to wygląd opakowania bardzo mi się podobaa
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa jak pachnie
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa zapachu, chociaż obawiam się, że działanie będzie za słabe.
OdpowiedzUsuń