Zmiękczające mydełko Milk & Honey Gold - pachnące mydełko, które nie wysusza dłoni.

Witajcie

 Dawno, dawno temu każdy miał w swojej łazience jedno zwykłe szare mydło i tyle ;)

Dzisiaj mamy ten luksus, że możemy przebierać w najróżniejszych odmianach, zapachach i dedykowaniu co do ich niestandardowego przeznaczenia. Niektórzy są zwolennikami mydła w płynie, a inny wolą to w kamieniu. U nas zawsze są oba na umywalce, ponieważ dzieci wolą w płynie, a ja częściej stosuję w kamieniu. 

Lubię próbować różne zapachy, a najbardziej podobają mi się kiedy mają nietypowy kolor ;)

Dzisiaj pokażę Wam mydełko  zmiękczające Milk & Honey Gold. 

Czym mnie zachwyciło o tym poniżej.  

 

 

Mydełko Milk & Honey Gold - jak możecie zobaczyć na zdjęciach przychodzi do nas zapakowane w kartonik, a dodatkowo w środku zamknięte jest we folii. Podoba mi się taka opcja, wiem, że dłużej utrzyma swoją świeżość i ważność.

 

Ładne wytłaczanie z jednej i drugiej strony dodaje mu uroku.

Kształt jaki posiada to mydełko jest bardzo praktyczny, dobrze się obraca, nie wyślizguje się z dłoni.  

 

Przepięknie pachnie, zapach unosi się w łazience, a i dość długo zostaje na rękach. Dobrze się pieni, łatwo zmywa. Nie wysusza skóry. Używam zazwyczaj do rąk, nie do całego ciała, ale tak mi najwygodniej.

 

Skład:

 

Mam jeszcze jedno przeznaczenie dla tego mydełka!

Rewelacyjnie, ale to naprawdę rewelacyjnie domywa pędzle i gąbki do makijażu! Bardzo lubię nim myć moje przyrządy do makijażu. Inne produkty też domywają, ale to mydełko z łatwością się wypłukuje, co uważam za jego duży atut. Przy tym nie muszę się bać, że jeśli coś zostanie to zrobi krzywdę mojej buzi, bo czytałam też, że niektóre osoby używają go do mycia twarzy. Ja nie próbowałam, bo mam swoje żele, ale myślę, że jest na tyle łagodne, że można spróbować. 

Zużyłam już dwa, a jeśli trafię na promocję to na pewno kupię kolejne. 

To już któreś z kolei mydełko marki Oriflame, które mi się sprawdziło, co mnie bardzo cieszy :)

 

Jego cena to 5,99 zł w promocji, standardowa 9,90 zł

 

 

 

Macie jakieś sprawdzone mydełka w kamieniu, które polecacie?