ZŁOWROGIE NIEBO - ALEX KAVA
Witajcie
Dzisiaj przychodzę z kolejną recenzją książkową, ale tym razem nie dla dzieci, a dla dorosłych ;)
Powiem Wam, że mam straszny problem ostatnio, kiedy sięgając po książkę mam już w głowie pewne wyobrażenie na jej temat i zawsze sobie myślę: "o ta będzie dobra", a później w środku znajduję zupełnie coś innego. Okazuje się, że książka jest całkiem fajna, ale czytając ją ciągle czuję mały zawód. Podobno lepiej nie czytać tego co na tylnej okładce, a ja ciekawa dusza zawsze przeczytam, a później mam co mam.
Z Alex Kava spotkałam się już wcześniej przy okazji publikacji DOTYK ZŁA, którą dostałam od Sylwii z bloga Sylwia testuje i radzi. Pochłonęła mnie bez reszty, czytałam ją jednocześnie ogryzając paznokcie i myślałam, że ZŁOWROGIE NIEBO będzie podobne, a tutaj okazuje się, że autorka za każdym razem pisze o zupełnie czymś innym mimo, że niektórzy bohaterowie pojawiają się w całej serii.
O czym właściwie jest ZŁOWROGIE NIEBO?
ZŁOWROGIE NIEBO - ALEX KAVA |
Zaczyna się jak typowy kryminał, jedna z głównych bohaterek, Frankie Russo wstając rano otrzymuje telefon od swojego współpracownika i jest na niego trochę wkurzona, bo nie dość, że jeszcze ma urlop to dzwoni do niej o piątej rano. Razem pracują w firmie reklamowej. Tayler Gates, odkrył, że produkt który mają promować ma w sobie jakieś niedozwolone substancje, które powodują u ludzi raka. To tak w dużym skrócie, bo najważniejsze jest to, że podczas rozmowy ktoś podchodzi do chłopaka i strzela do niego. Frankie nie jest pewna co się stało, ale wie, że coś złego. Do tego jeden z napastników widzi ją przez kamerkę w telefonie, mają jej dane, mogą sprawdzić gdzie mieszka, gdzie pracuje itp.
Rozpoczyna się ucieczka Frankie przed tymi, którzy zabili jej znajomego, ale o tym, że on faktycznie nie żyje dowie się dopiero później. Postanawia uciec do swojej przyjaciółki z dzieciństwa, która mieszka w innym stanie.
ZŁOWROGIE NIEBO - ALEX KAVA
ZŁOWROGIE NIEBO - ALEX KAVA
W książce jednocześnie poruszone jest kilka wątków, dla kilku bohaterów, choć w pewien sposób wszyscy są ze sobą jakoś powiązani. Frankie zna Hannę, która mieszka ze swoim wspólnikiem, a Ryder Creed jest w bliskiej relacji z agentką FBI Maggie, która pojawiała się już w innych częściach serii Alex Kavy. Jest tutaj też chwila poświęcona siostrze Rydera, która została uratowana w poprzedniej części, ta postać interesowała mnie chyba najbardziej. Cała fabuła, z mniejszą lub większą częścią kryminału toczy się wokół tornada, które jest blisko, a nawet w pewnym momencie sieje całkiem duże spustoszenie. Autorka podaje, że wszystko co umieściła w książce w pewnym stopniu zdarzyło się naprawdę. Na początku nie wciągnęły mnie te całe informacje na temat tornada, ale później pomyślałam sobie, że dla kogoś kto mieszka w tamtych rejonach Ameryki z pewnością książka będzie bardzo emocjonalna i poruszająca. Ogromne straty, dziesiątki ofiar i wiele, wiele strachu towarzyszy tym ludziom na co dzień. To jest najstraszniejsze. Z jednej strony ucieszyłam się, że jednak mieszkam w Polsce z naszą, ostatnio mieszaną pogodą, ale jednak nie aż tak złowrogą. A z drugiej, współczuję osobom, które muszą się borykać z takimi problemami każdego dnia. Każdego dnia może się coś wydarzyć, bo ciągle naukowcy nie mają pewności gdzie tornado może uderzyć.
Książka warta uwagi, ze względu na ważny temat jaki porusza, ale i na ciekawą fabułę, a także szybkie tempo i rozwój akcji. Rozdziały krótkie, czyta się szybko, a koniec jest zupełnie inny niż by się przypuszczało. Bohaterowie są fajnie wykreowani, każdego da się lubić. Najbardziej podobało mi się to, że Frankie kiedy uciekała zachowała czujność w każdej sekundzie, a jej decyzje były mądre i dawały przewagę nad oprawcami, przynajmniej do czasu ;) Strasznie nie lubię jak bohaterka powieści jest zwyczajnie "głupia".
Cieszę się, że przeczytałam książkę do końca i jestem jeszcze bardziej pewna, że to nie moja ostatnia tej autorki.
Jeśli lubicie kryminały albo książki katastroficzne (bo chyba tak mogłabym ją nazwać) to polecam sięgnąć po Złowrogie Niebo.
Książkę przeczytałam dzięki naszej gminnej bibliotece ;)
Lubię kryminały i chętnie bym przeczytała tą książkę, wydaje się warta uwagi:)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po kryminały ale ten brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńFanką kryminałów nie jestem, ale opis tego nawet do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie dać szansę twórczość tej autorki.
OdpowiedzUsuńCoś zdecydowanie w moim literackim guście :)
OdpowiedzUsuńLubię kryminały. Myślę, że spodobałaby mi się ta książka :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam i nie słyszałam jeszcze o tej książce. Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńCzytałam i nawet mi się podobała ❤
OdpowiedzUsuńZ twórczością Alex Kava miałam do czynienia przy okazji pewnego wyzwania czytelniczego - autor miał mieć takie same inicjały jak ja. Już nie pamiętam co czytałam, ale wiem, że było przyzwoite, bez fajerwerków;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Bardzo zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki :)
OdpowiedzUsuńLubię ksiązki tego autora
OdpowiedzUsuńZnane nazwisko, ale tej ksiązki nie czytałam
OdpowiedzUsuń