Wieczorowy, mocny makijaż kosmetykami Avon, Golden Rose, Eveline Cosmetics, Oriflame, Ecocera, Kobo, Lovely
Witajcie
Ostatnio pokazywałam na Ig i Fb moje porządki w kosmetyczce. Wraz z początkiem roku postanowiłam sobie, że będę się mocno starała by jak najwięcej zużywać, a mało kupować. Już teraz wiem, że będzie mnie to kosztowało wiele cierpliwości i samodyscypliny, bo tak naprawdę już podczas robienia tych porządków miałam ochotę na coś nowego, ale nie, jeszcze nic nie kupiłam ;)
Kosmetyczka pęka w szwach.
Dzisiaj natchnęło mnie na zrobienie pierwszego makijażu w ramach zużywania mojej pokaźnej kosmetyczki. Mam sporo kosmetyków, których trochę się boję, a trochę nie mogę używać do pracy, bo nie wypada do biura mocno się malować. Jak dobrze, że mamy Instagram ;) Można się pobawić, a przy okazji sprawdzić jak niektóre kosmetyki się zachowują, by później móc je ze spokojem użyć do pracy.
Jak zapewne wiecie jestem konsultantką Avon od wielu lat, widać to zresztą po moich testach kosmetycznych, dlatego przewaga kolorówki u mnie to Avon. Paleta, którą dzisiaj wykorzystałam jest ze mną już od ponad roku. Tak naprawdę też chciałam wiedzieć czy jeszcze się do czegoś nadaje, bo trochę o niej zapomniałam.
Najpierw oczyściłam skórę i naniosłam ostatnio testowany przeze mnie olejek/serum z witaminą C Avon Anew. Po dłuższym używaniu myślę, że pojawi się post, ale dzisiaj mogę napisać, że bez problemu nakładało mi się na niego podkład.
Ja przed makijażem ;)
Jakiś czas temu zrobiłam całkiem spore zamówienie z Eveline Cosmetics, kupiłam podkład selfie Time 2 w 1 Foundation & Concealer w odcieniu 01 Porcelain. Okazał się niestety trochę za ciemny, na mojej cerze prezentuje się nieco pomarańczowo. Zaraz po nałożeniu wygląda całkiem fajnie, choć nie kryje w pełni. Niedoskonałości są nieco widoczne. Miałam go w pracy zalewie raz i niestety nie sprawdził się. Po powrocie praktycznie go nie było, wszystkie niedoskonałości były widoczne, a to co zostało i tak nie wyglądało dobrze. Myślę, że sprawdzi się na krótkie wyjście. Szybkie zakupy i do domu ;) Nakładało się dobrze, dość gęsty, ale kremowy i lekko się rozsmarowywał gąbeczką.
Tak wygląda nałożony selfie Time 2 w 1 Foundation & Concealer
Później poleciał korektor Lovely Liquid Camouflage odcień 01
A na powieki Kobo baza pod cienie i puder jęczmienny Ecocera. W pewnym momencie miałam co do niego wątpliwości, ale okazało się, że to chyba nie była jego wina, a kremu który nakładałam pod podkład.
Paleta Avon jaką używałam w dzisiejszym makijażu to dużych gabarytów Supereme Play Book, nie wiem czy jeszcze jest dostępna w katalogu. Ja ją zamówiłam pod koniec 2019 roku (chyba).
Teraz pokażę po kolei cienie jakie nakładałam, a później jak prezentowały się na powiece.
1. Pierwszy w kolejności jako baza BARE BUFF - lekki ciepły beż wpadający w pomarańczowe tony.
2. HAUTE to już pełna pomarańczka z lekkimi drobinkami
3. PASSION to ciemna śliwka
4. SATEEN perłowy lekki fiolet
5. UTOPIA perłowy lekki beż
LUXE Tusz do rzęs Avon, wydłuża i pogrubia, ale też trochę przy drugiej warstwie skleja. Trzeba było rozdzielać rzęsy szczoteczką.
Na brwi kredka MARK Avon kolor light brown.
Bronzer z drobinkami Avon - jestem nim trochę zawiedziona. Mam wrażenie, że po nałożeniu najciemniejszego odcienia wygląda na policzku sino. Niestety nie odważyłabym się go nałożyć do pracy.
Róż Oriflame - taki średniak
Na ustach Golden Rose My Matte LIP INK odcień 05 - bardzo mocna i bardzo trwała pomadka. Jestem z niej zadowolona.
Tak prezentuje się całość na oku ;) a poniżej cały makijaż.
Podsumowując całość dzisiejszego postu:
Nie jestem zadowolona z wszystkich produktów, których użyłam. Nie nałożyłabym ich wiedząc, że będę kilka godzin poza domem, ale chodziło tutaj, jak już wspominałam, o zużywanie kosmetyków. Wyrzuciłam całkiem sporą ilość tych, które mi się przeterminowały, a te dzisiejsze to takie, które są w dobrym stanie i szkoda wyrzucić coś co jeszcze ma dobrą datę, więc postanowiłam pobawić się od czasu do czasu i zrobić makijaż ot tak dla zwykłego testowania :)
Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii, co myślicie o moim makijażu?
Dajcie znać i do następnego razu ;*
Bardzo ładny makijaż.
OdpowiedzUsuńLubię te pomadki z GR - Matte Lip Ink. Są bardzo komfortowe na ustach ;)
Tak, zgadzam się :) Kolor jest, a wcale ich nie czuć :)
UsuńMam ten podkład z eveline i też u mnie jakiś taki ciemny wyszedł, ogólnie wzięłam z tych jaśniejszych w gamie, a i tak za ciemny dla mnie :P
OdpowiedzUsuńJa zawsze kupuję te najjaśniejsze, a i tak są za ciemne. Rzadko się zdarza, że podkład pasuje u mnie kolorem ;)
UsuńMakijaż bardzo ładny. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpięknie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajny makijaż :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładny makijaż :) Mam ten korektor Lovely i bardzo go lubię :) Kiedyś nasłuchałam się tyle pozytywnych opinii o tym podkładzie Eveline i stwierdziłam, że muszę go mieć. U mnie również się nie sprawdził. To jeden z najgorszych podkładów jakie stosowałam. Jego trwałość jest koszmar! U mnie też znikał z twarzy i po dwóch godzinach już wyglądał strasznie. Niby podkład i korektor w jednym a krycie dość słabe, wiec bez korektora ani rusz :p
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńDokładnie, bardzo słabo się trzyma ten podkład. Szkoda, bo początkowo fajnie wygląda :)
Piękny makeup :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;*
UsuńSuper post ja bym dodała odrobinę cienie jeszcze na dolną powiekę, aby uniknąć efektu 3. Cienie mają super pigmentacje ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Następnym razem spróbuję z dolną powieką :)
UsuńFajny makijaż :) Z tych kosmetyków mam jedynie puder jęczmienny z ecocery, u mnie dobrze się sprawdza. A próbowałaś ich rozświetlacza? - jak dla mnie bomba! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam :) Nawet nie wiedziałam, że mają rozświetlacz :)
UsuńFaktycznie są słabo napigmentowane. Trzeba się namęczyć i dużo nakładać cieni żeby taki efekt był. Chciałabym kiedyś mieć takie kolorki w palecie, ale trochę lepszej jakościowo :) A ta wcale nie była taka tania :)
OdpowiedzUsuń