Bielenda Botanic Spa Rituals -Płyn Micelarny Kurkuma + Chia oczyszcza, regeneruje, przywraca blask - Jak sprawdza się na co dzień?
Witajcie
Codziennie marzę o wiośnie i nie dlatego, że jest zimno i muszę odśnieżać ;) Brakuje mi słońca, moje baterie są już na wyczerpaniu. Każdego dnia myślę tylko o tym by iść spać, czy to już chroniczne zmęczenie czy tylko przesilenie zimowo/wiosenne? Też tak macie?
Jednak dzisiaj nie o zmęczeniu, tak tylko miałam ochotę trochę ponarzekać na wstępie ;)
Ostatnio pisałam o produktach do włosów z serii Botanic Spa Rituals, dla przypomnienia wpis znajdziecie >>> tutaj. Tamte dwa produkty okazały się dla moich włosów średnikami. Co do płynu micelarnego o którym dzisiaj chciałabym napisać kilka słów, to muszę wspomnieć, że niechętnie testuję inne płyny. Mam swój ulubiony z Biodermy, który nie zawiódł mnie ani razu i właściwie tylko cena skłania mnie do tego by od czasu do czasu spróbować innego. Jak do tej pory nie znalazłam równie dobrego i łagodnego płynu, który nie zrobiłby mi krzywdy.
A jak wypadł płyn micelarny z Bielendy?
Na początku zacznę od tego, że bardzo podoba mi się opakowanie płynu. Tak jak i całej serii. Jest bardzo estetyczne, lubię zielony kolor, a dodatkowo ładnie wyłaniające się elementy kwiatowe i liściaste dodają jej uroku. Plastikowa butla z mocnego tworzywa z zamykaniem na klik.
Bielenda Botanic Spa Rituals -Płyn Micelarny Kurkuma + Chia oczyszcza, regeneruje, przywraca blask
Pojemność spora 500 ml
Ważność 6 Miesięcy od otwarcia
Co na opakowaniu możecie poczytać ze zdjęcia:
Bielenda Botanic Spa Rituals -Płyn Micelarny Kurkuma + Chia oczyszcza, regeneruje, przywraca blask Bielenda Botanic Spa Rituals -Płyn Micelarny Kurkuma + Chia oczyszcza, regeneruje, przywraca blask Bielenda Botanic Spa Rituals -Płyn Micelarny Kurkuma + Chia oczyszcza, regeneruje, przywraca blask
Konsystencja jak to płyn micelarny, nie wyróżnia się na tle innych. Zapach ma na tyle delikatny, że ja nie wyczuwam go wcale, podobnie jak przy szamponie i odżywce.
Działanie:
Dla mnie najważniejsze było to żeby nie zrobił mi krzywdy, a największa krzywda dla mnie to niedoskonałości. W tej kwestii sprawdził się na 5 + Zużyłam połowę opakowania, używam niemal codziennie, czasami na zmianę z Biodermą. Nie pojawiły się żadne zapchane miejsca, ani też inne niedoskonałości czy zaczerwienienia. Dodam tylko, że od kiedy miałam "przygodę" z mocnym trądzikiem nigdy nie zostawiam płynu na twarzy dłużej niż do kąpieli, a raczej zmywam od razu żelem. Przy takim użytkowaniu nie robi nic złego.
Czy domywa makijaż?
Tak, ale jest ale... Wydaje mi się, że zużywam dużo więcej wacików niż przy Biodermie. Muszę porządnie nasączyć wacik by zmyć makijaż. No i z oczami radzi sobie wolniej niż z podkładem. Nigdy nie sprawdziłam czy poradzi sobie z wodoodpornym tuszem, ale mam wątpliwości. Jednak mimo tego małego ale daje radę. Trochę jakby się pienił przy dużej ilości na twarzy, ale jak wspominałam od razu go zmywam. Przy samym usuwaniu makijażu nie czuję podrażnienia czy innych niechcianych przypadłości, jednak kiedy przypadkiem dostanie się do oczu to szczypie. Niezbyt mocno, ale jednak. Domywać domywa reszki makijażu dobrze, choć dla pewności żel idzie w ruch, ale zdarzało się, ze myłam samą wodą i nie czułam by buzia była niedoczyszczona.
Wydajność
Tak jak pisałam muszę użyć dużo wacików by domyć makijaż, więc wydajność średnia, chociaż nie oszczędzam go specjalnie, bo 6 miesięcy szybko minie, a wolę zużyć niż wylać po terminie. Pół opakowania zużyte, a używam od 30.11.2020r.
Obietnice producenta
Czy moja skóra stała się mniej szara i mniej pozbawiona blasku? Nie wiem, nic takiego nie zauważyłam, ale wydaje mi się, że nie tego się oczekuje od płynu micelarnego.
Podsumowując:
Czy jestem zadowolona? Jak sobie wszystko podsumowałam to muszę przyznać, że sprawdza się na co dzień. Makijaż zmywa, nie podrażnia, nie uczula i nie przyczynia się do powstawania niedoskonałości, do tego cena jest przystępna - około 20 zł bez promocji, a w promocji lepsza. Czego chcieć więcej? No właśnie, a jednak czegoś mi zabrakło. Być może po prostu jestem tak przyzwyczajona do Biodermy, że nic go nie przebije, ale będę dalej szukała. Chociaż w dobrej promocji jestem skłonna wrócić do Bielendy Kurkuma + Chia.
Gdybym miała dać mu ocenę to byłaby to 4+ :)
Mieliście? Jak się u Was sprawdził?
Ja nie miałam, choć kilka miceli Bielendy próbowałam i nie były złe, choć moich przyzwyczajeń do innych tego typu produktów nie zmieniły :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy płynu z tej serii, bardzo lubię Bielendę i jestem ciekawa jakby u mnie się sprawdził ;)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z kosmetykami tej marki, więc będę miała na uwadze ten płyn.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze, ale możliwe, że się kiedyś na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale widzę, że dużo osób go poleca :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
O ciekawy plyn, mnie jakos ostatnio nie po drodze z plynami od Bielenda, mam ten cytrusowy i jakos nie zawsze sie lubimy ;)
OdpowiedzUsuńo wczeęśniej go nie widziałam, dla mnie nowość :D
OdpowiedzUsuńTeż mam teraz płyn micelarny z Bielendy ale nie wiem z jakiej serii ale jest kojący i naprawdę spisuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale generalnie produkty Bielendy mnie nie zawodzą :)
OdpowiedzUsuńAkurat tej wersji nie miałam, ale dobrze działają u mnie micele Bielendy :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa seria, ale też wolę Biodermę od Bielendy, mi z nią nie po drodze w pielęgnacji twarzy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ostatnio stosuję tylko płyn micelarny Cien z Lidla;)
OdpowiedzUsuńEch, bo to jest tak, że jak się przyzwyczaimy do jednego, to potem nam trudno zmienić;) Płynów micelarnych nie używam, zdecydowanie wolę żel do mycia twarzy a potem tonik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Bielenda do klasa w sama w sobie. Ja zawsze jestem z ich produktów zadowolona!
OdpowiedzUsuńU mnie w sklepie kupiłam ten płyn micelarny za 3zl , stosuję od wczoraj 🤫
OdpowiedzUsuńNie znam, ale brzmi ciekawe. Lubię płyny micelarne.
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych płynów micelarnych od Bielendy <3
OdpowiedzUsuń