Schwarzkopf BOND CONNECTOR FIBRE FORCE FORTIFYING PRIMER - Primer do włosów z efektem fibre. Wzmacniająca odżywka w sprayu do włosów zniszczonych

 Witajcie

 

Miałam taki czas w swoim życiu, że farbowałam włosy niemalże bez przerwy i przechodziłam przez różne kolory... Później stan moich włosów pogorszył się, więc zdecydowałam się na to by przestać je farbować. Długo trwało, ale w końcu po czasie pozbyłam się wszystkich rozjaśnianych i zniszczonych kosmyków. No, ale kobieta zmienną jest, więc dla wypróbowania zrobiłam trwałą ;) Loki mi się podobały, ale długo się nie utrzymały. Znowu czekałam aż urosną i przyszedł czas na powrót do farbowania. 

Zniszczone i suche, ale za to kolor mi się podoba ;) Dlatego teraz co rusz znowu sprawdzam co im pomoże by choć trochę wzmocnić i pomóc im się nie łamać.  

Jakiś czas temu kupiłam przy okazji innych zakupów kosmetycznych, tę oto dzisiaj opisywaną odżywkę wzmacniającą w sprayu firmy Schwarzkopf. Miała być jako wykończenie po myciu i pomoc w rozczesywaniu. 

Czy się sprawdziła? O tym w dalszej części postu.

 

Schwarzkopf BOND CONNECTOR FIBRE FORCE FORTIFYING PRIMER

 

Odżywka mieści się w plastikowym opakowaniu z atomizerem i korkiem. Przepiękne, jak dla mnie, ma kolory szaty graficznej, takie kobiece i eleganckie. Od razu przypadło mi do gustu.

Pojemność 200 ml, a ważność to 12 miesięcy od otwarcia.

 

Schwarzkopf BOND CONNECTOR FIBRE FORCE FORTIFYING PRIMER

 

Rozpylając ją widać, że ma kolor biały, ale po czasie wchłania się we włosy i nic już nie widać z tego koloru. Jedynie mogę napisać, że nie jest jak woda, a jak odżywka konsystencji wodnej. 

Co sprawiło, że pokochałam tę odżywkę?  To, że ma BOSSSSSKI zapach! 

Schwarzkopf BOND CONNECTOR FIBRE FORCE FORTIFYING PRIMER

 

Cudownie pachnie, jak perfumy. Tak naprawdę można by nie używać już żadnej wody toaletowej kiedy popsikamy włosy rano przed pracą. Czuć go cały czas. Zazwyczaj mam włosy rozpuszczone w pracy, a przy każdym ruchu czułam ten śliczny zapach.

Dobrze, ale pomijając to, że ładnie pachnie, czy działa tak jak powinna? Spodziewałam się, że zrobię psik, psik i będę mogła rozczesać włosy od razu, ale niestety trzeba trochę poczekać aż produkt się wchłonie i delikatnie rozczesywać kosmyki. Mam wrażenie, że działa dopiero kiedy włosy są już suche, tzn. psikamy, a kosmyki stają się miękkie po wyschnięciu. Próbowałam ją używać samą po zastosowaniu tylko szamponu, ale też i po odżywce. W każdym przypadku działa podobnie. Bardzo jestem ciekawa całej serii, bo trochę czuję jakby była takim dopełnieniem wcześniejszej pielęgnacji, czy to maski czy odżywki z serii. Chciałabym to sprawdzić, na dzień dzisiejszy jestem zadowolona z jej działania, chociaż trochę jest z nią tak jakby potrzebowała wzmocnienia innym produktem. 

Na pewno nie obciąża włosów, nie zależnie od tego ile jej użyłam. Nie zrobiła nic złego ani skalpowi ani mojej szyi, a ostatnio zdarza się często, że coś robi mi krzywdę. Ta odżywka na pewno działa jedynie w dobry sposób. Do tego ten zapach. Rewelacja.

Mam tylko jedno małe zastrzeżenie, ale być może trafiłam na felerne opakowanie. Kiedy odżywki było mniej więcej 1/3 w butelce popsuł mi się psikacz, tzn. atomizer. Pompka pompowała, ale odżywka nie leciała. Nic takiego się nie stało, po prostu musiałam przelać do innego opakowania, ale jednak nie będzie to już oryginał ;) 

 

Schwarzkopf BOND CONNECTOR FIBRE FORCE FORTIFYING PRIMER

 

Podsumowując: Schwarzkopf FIBRE FORCE odżywkę do włosów polecam wypróbować, jest naprawdę godna poświęcenia jej czasu. Ja natomiast muszę wykończyć zapasy i zakupić serię, bo jestem ciekawa jak działa całość na włosy.

Znacie tę odżywkę?