PRACUJ JAK BUDDA Jak osiągnąć równowagę między życiem a pracą? - Dan Zigmond

PRACUJ JAK BUDDA Jak osiągnąć równowagę między życiem a pracą? - Dan Zigmond - Recenzja książki

Witajcie

Wydaje mi się jakbym książkę Jedz jak Budda czytała jakieś dwa tygodnie temu, a jak zaczęłam szukać wpis z książką to okazało się, że było to aż w sierpniu tego roku.

Pisałam wtedy, że znalazłam w niej wiele cennych uwag i rad, które wplatałam małymi krokami do swojego życia. Gdybym robiła dokładnie wszystko to co zostało opisane w książce pewnie już bym osiągnęła swoją idealną wagę, ale niestety ciężko walczyć w weekendy ;)

Już w trakcie czytania wiedziałam, że chcę przeczytać drugą książkę z tej serii, czyli PRACUJ JAK BUDDA. Już od dawna staram się zmienić coś w swojej pracy zarówno zawodowej, ale i tej domowej. Ciągły brak czasu, nierobienie tego na co ma się ochotę i praktycznie ciągłe narzekanie na niemożność skupienia uwagi. Generalnie wiem w czym problem, ale chciałam znaleźć w książce złoty środek na to jak lepiej organizować swoją pracę w domu i w tej normalnej pracy.

Czy znalazłam to co chciałam? O tym poniżej.

PRACUJ JAK BUDDA Jak osiągnąć równowagę między życiem a pracą? - Dan Zigmond - Recenzja książki

Książka PRACUJ JAK BUDDA jest takich samych rozmiarów jak poprzednia i w takim samym układzie napisana. Każdy rozdział wyjaśnia pewne zagadnienie i jak dla mnie są po kolei. Nie tak jak niektóre poradniki, że można zacząć czytać od środka. Najpierw trzeba zrobić to i to by pójść dalej. Chociaż pewnie to zależy też trochę od odbiorcy.

PRACUJ JAK BUDDA Jak osiągnąć równowagę między życiem a pracą? - Dan Zigmond - Recenzja książki

Mam wrażenie, że publikacja jest nieco nastawiona na pracę taką typową np. biurową, a ja miałam nadzieję odnaleźć tutaj wskazówki również takie dla pracy codziennej, domowej. Myślę jednak, że wiele z tych porad można wpleść w życie domowe. Choćby to, żeby nie brać wszystkich zleceń na siebie, bo inni nie zrobią tego wystarczająco dobrze. Im więcej osób będzie potrafiło robić to co Ty, tym będziesz miał lżej. Nigdy dzieci nie posprzątają tak dobrze jak mama. Jeśli jednak coś nie ma być wcale zrobione, to lepiej niech jest zrobione cokolwiek w nieco inny sposób przez resztę "załogi", a kierownik już tylko sprawdzi wyniki ;)

Zadowoleni pracownicy są szczęśliwsi, a wtedy są bardziej produktywni w swoich obowiązkach. Nie trzeba przesiadywać po 15 godzin w biurze by pokazywać, że jest się dobrym pracownikiem. Liczą się wyniki, a nie czas ich realizacji.

Zacznę może od początku. W książce PRACUJ JAK BUDDA możemy znaleźć wskazówki jak stać się bardziej uważnym, bardziej świadomym i bardziej produktywnym. Ja miałam nadzieję, że znajdę coś w rodzaju: jeśli praca Cię niesatysfakcjonujące to ją zmień, a tu jednak było coś zupełnie innego. Budda uważał, że jeśli wykonujesz jakieś zadanie, nawet jeśli jest dla Ciebie nudne czy niesatysfakcjonujące to znaczy, że jest potrzebne, bo gdyby takie nie było nie zostałoby Ci przydzielone. Każda praca powinna być wykonywana jak najlepiej, a lenistwo uważane jest za grzech.

Co zrobić by wykonywać ją lepiej? By być bardziej uważnym i skupionym? Pomocne mogą być tutaj ćwiczenia z medytacją, świadomy oddech czy dobre wysypianie się. Bardzo ważne jest też regularne ćwiczenie. Każdy ruch jest ważny, a nierzadko potrzebny by wpaść na dobry pomysł. Czasami kiedy czujemy zmęczenie lub nie możemy wpaść na rozwiązanie problemu dobrze jest się przespacerować, to zawsze dobrze robi na myśli i uwagę.

PRACUJ JAK BUDDA Jak osiągnąć równowagę między życiem a pracą? - Dan Zigmond - Recenzja książki

W każdym rozdziale znalazłam dla siebie coś co mogę "zatrzymać". Przykłady przytoczone tutaj są nastawione na typowo pracownicze problemy, ale można to sobie naprawdę dopasować do życia codziennego, bo takie rzeczy jak rozwiązywanie konfliktów między ludźmi czy mówienie komuś o jego błędach, powinniśmy umieć robić każdego dnia i w każdej sytuacji.

Podsumowując: Publikacja wnosząca wiele ciekawych zagadnień, rad, ćwiczeń, które z powodzeniem ułatwią nam codzienną pracę, ale też i pracę nie w firmie, a w życiu. Myślę, że w wielu przypadkach jest tak wielostronna, że nawet ktoś kto nie pracuje na pełen etaty znajdzie w niej coś dla siebie. Nie było typowych przykładów dla pracy domowej, czego trochę się spodziewałam, ale zupełnie mnie to nie rozczarowało, bo przecież Budda ani nie pracował w korporacji ani w Żabce, tak naprawdę wcale nie miał normalnej pracy.

Czyta się naprawdę dobrze, tak jak i poprzednią część. Przystępny język, obrazowe przykłady i do tego nie za długie rozdziały. Kolejny poradnik, z którego jestem bardzo zadowolona i do którego będę wracała.