BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY Koreański Czerwony Żeń-Szeń - Jak sprawdza się na cerze skłonnej do trądziku?
Witajcie
Zawsze długo czekamy na Święta, a później błyskawicznie mijają. Tak było i tym razem. Ze względu na to, że Święta wypadły w weekend dni wolnych było niewiele. Mamy poniedziałek i trzeba od razu zabrać się do pracy.
Dzisiaj przychodzę z produktem do twarzy: BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY Koreański Czerwony Żeń-Szeń, który jest ze mną od wakacji. Używałam go na zmianę z innymi, ale w ostatnim czasie, kiedy skóra zrobiła się nieco bardziej sucha przez zimno na dworze, zaczęłam stosować nieco częściej. Pamiętajcie jednak, że ciągle borykam się z trądzikiem, czasem w mniejszym, czasem w większym stopniu. Jest on zazwyczaj hormonalny, ale jest. Do tego moja cera ma skłonności do zapychania.
Jak na takim "płótnie" sprawdza się dzisiejszy bohater?
O tym przeczytacie w dalszej części wpisu.
BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY
BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający kupujemy zamknięty w kartoniku. Docelowe opakowanie jest plastikowe, a pod nakrętką mamy zabezpieczenie. Na kartoniku znajdziemy też wszystkie potrzebne informacje, na samym pudełeczku już niewiele. Bardzo mi się podoba różowa szata graficzna, kobieca, elegancka i taka koreańska ;)
BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY |
Pojemność 50ml
Ważność: ma swoją, tu 05.2022
BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY
BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY- skład BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY Koreański Czerwony Żeń-Szeń BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY
Właściwości kremu
Krem ma wygładzać, ujędrniać i rozświetlać skórę. Poprawiać jej koloryt i strukturę oraz dostarczać długotrwałego nawilżenia. Do tego ma działać aktywnie i przeciwzmarszczkowo.
Konsystencja jest jednocześnie kremowa, ale też lekko żelowa. Na opakowaniu znajdziemy informację, że ma być hydrożelowa. Myślę, że to określenie pasuje do tego kremu. Jednocześnie wygląda jak krem, ale podczas nakładania czujemy lekką żelową formę.
Wchłania się dość szybko. Zazwyczaj po nałożeniu idę szykować sobie ubrania do pracy, a nim się ogarnę to już mogę nakładać podkład i inne produkty. Dobrze współgra z makijażem, nie roluje się ani też nie waży podkładu. Pachnie przyjemnie, nie wiem do czego go porównać, coś jednocześnie słodkiego i kwiatowego. Na buzi czuć go tylko kiedy nakładam, a później już zapachu nie wyczuwam.
BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY BIOTANIQE Przeciwzmarszczkowy Krem Rozświetlający KOREAN BEAUTY
Jak działa na zmarszczki?
Kiedy na dworze było ciepło, moja skóra wyraźnie nie potrzebowała aż takiego nawilżenia i wtedy się świeciła, a także podkład gorzej się trzymał. W tej chwili czuję większą potrzebę natłuszczania i tutaj sprawdza się bardzo dobrze. Lubię też nakładać go na noc, grubą warstwę. Rano cera jest przyjemnie nawilżona i odżywiona. Co do nawilżenia skóry uważam, że sprawdza się świetnie, ale przeciwzmarszczkowych właściwości nie zauważyłam. Nie wierzę w to za bardzo. Stan mojej cery ostatnio poprawił się, jednak bardziej tę zaletę przypisuję kolagenowi w kapsułkach niż kremowi. Czy rozświetla? Może odrobinę, ale po nałożeniu podkładu i pudru już niczego nie widać. Czy ujędrnia? Też jakoś specjalnie nie zauważyłam.
Jak z współgra z trądzikiem?
Jego największą zaletą jest nawilżenie cery, a takie kremy u mnie często działały zapychająco. Jak było tym razem? Muszę przyznać, że tak, przy regularnym codziennym stosowaniu, czasem dwa razy dziennie, zauważyłam pojedyncze zapchane miejsca. Na brodzie więcej, a i na policzkach również. Jednak nie jest to jakiś straszny wysyp, a kiedy to zauważam odstawiam go na jakiś czas. Zapchane miejsca nie pojawiają się z dnia na dzień w coraz to większej ilości, ale być może ten proces zatrzymuję przez odstawienie. Stosuję go kiedy potrzebuję dużej dawki nawilżenia, a jak widzę, że coś się pojawia to używam inny.
Czy kupię ponownie?
Myślę, że mimo całkiem fajnego nawilżenia nie kupię go ponownie. Zużyję do końca i będę szukała dalej. Mam wielką nadzieję, że znajdę krem, który nawilża, da się nałożyć pod podkład i nawet przy dłuższym stosowaniu mnie nie zapcha, więc szukam dalej.
Polecam dla osób bez skłonności do trądziku i zapychania. Dla nich będzie to bardzo przyjemny krem.
Dobrze, że nawilża cerę. To jest bowiem bardzo ważne.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńTo raczej tez nie dla mnie, byłam zadowolona z kremu typu CC Jandy, ale przestali produkować, szkoda...
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż nawilża. Moja skóra jest bardzo wybredna i w tym względzie, dlatego szukam czegoś bardziej skutecznego i nie zapychającego :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam skłonności do trądziku więc dla mnie byłby to dobry krem.
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze mazideł tej marki:) może się skuszę jak trochę odgruzuję obecną kolekcję^^
OdpowiedzUsuńNie dla mnie jeszcze taki krem ;)
OdpowiedzUsuńZ racji tego, że moja skóra jest podatna na zapychające kosmetyki, zawsze szukam czegoś lekkiego. Przydatna recenzja :)
OdpowiedzUsuńMila blog
Mam cerę ze skłonnością do niedoskonałości, więc go nie kupię.
OdpowiedzUsuńja mam skłonność do zapychania, więc odpada :( często po nieodpowiednich kremach mam wysyp krostek... Dzięki za recenzję! :)
OdpowiedzUsuńChyba nie jest to krem dla mnie :(
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, pozdrawiam!
https://artidotum.blogspot.com
Ciekawy produkt :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ciekawy krem. Ja jakoś nie qierze ogólnie by jakiśkolwiek krem działał na zmarszczki...tabletki tak jak mówisz może i owszem . Jak dla mnie krem musi nawilżać odżywiać i nie zapychać. Działania na zmarszczki nie wymagam :D
OdpowiedzUsuńSzkoda ze jednak delikatnie zapchał.
OdpowiedzUsuńMoja cera niestety jest skłonna do zapychania. Ostatnio miałam maseczkę tej marki ze śluzem ślimaka. :)
OdpowiedzUsuńNigdy tej marki nie spotkałam w sklepach stacjonarnych czy online, ale dużo pozytywnego na blogach przeczytałam. Chyba poszukam i stestuje :)
OdpowiedzUsuń