Synek Księdza Kaczkowskiego - Patryk Galewski/ Piotr Żyłka - Moja recenzja
Witajcie
Drogie czytelniczki i czytelnicy!
Jak Wam mija luty? Mi bardzo szybko, ale tym razem wyjątkowo bez entuzjazmu i motywacji. Czasem narzekam na spadek energii, ale teraz od kiedy przez dłuższy czas nie ma słońca za oknem tej energii jest o wiele mniej niż zwykle. Niestety ciężko zebrać się do czegokolwiek jeśli po powrocie do domu jest ciemno. Ja osobiście w ciemności nie potrafię robić nic oprócz leżenia.
Synek Księdza Kaczkowskiego- Patryk Galewski/ Piotr Żyłka |
Dziś jednak nie o energii do działania, a o książce. Przychodzę z lekturą, którą nabyłam będąc na jednym ze spotkań autorskich. W listopadzie 2023 miałam okazję uczestniczyć w spotkaniu z Patrykiem Galewskim. Jest jednym z "synków" ks. Kaczkowskiego. Muszę przyznać, że nie było to typowe spotkanie autorskie. Przekaz jaki niosło był o wiele większy niż tylko czytanie książek i opis powstania publikacji.
Nie czytałam wcześniej ani jednej książki o ks. Janie, nie widziałam też filmu Johnny. Wybranie się na to spotkanie było dla mnie totalną niespodzianką. Dowiedziałam się na szybko kim jest Patryk Galewski, bo mój mąż wiedział o kogo chodzi. Czytał książki ks. Kaczkowskiego. Jeśli znacie mnie nieco dłużej wiecie, że nie wierzę w przypadki. Miałam po prostu pojechać na to spotkanie i kupić tę książkę. Oczywiście wróciłam z autografem i zdjęciami.
Dziś kiedy jestem po lekturze cieszę się ogromnie, że tak wszystko się potoczyło i wpadła w moje ręce. Ogromnie wzruszająca i pełna przekazu emocjonalnego.
Synek Księdza Kaczkowskiego - Patryk Galewski/ Piotr Żyłka - Moja recenzja
Poznajemy w niej od początku trudne życie Patryka, jego upadek, można by rzec, że aż na samo dno. Próby samobójcze, pobyt w więzieniu i tę jaśniejszą stronę kiedy poznaje Jana, a potem jego życie całkowicie się zmienia. Opisuje to ile dostał od niego wsparcia i miłości bez oceniania i obwiniania. Trudna droga, która zaowocowała i teraz trwa w piękny twórczy sposób. Patryk w tej chwili pomaga innym poranionym dzieciakom. Uczestniczy w projekcie PAKA, a jego działania są coraz bardziej rozpoznawalne.
Synek Księdza Kaczkowskiego- Patryk Galewski/ Piotr Żyłka |
Jeździ po Polsce i opowiada swoją historię by pokazać, że można wyjść na prostą nawet z najgorszego miejsca w jakim się znajduje człowiek. Opowiada o życiu, ale też gotuje z młodzieżą i daje szanse na lepsze jutro.
Polecam książkę z całego serca. Powinni ją przeczytać wszyscy, zarówno dzieci jak i ich rodzice by przekonać się jak ważni są w życiu swoich pociech i jaki mają na nie wpływ.
Księdza Jana oglądam w sieci. Książkę na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńAleż to musiało być wspaniałe spotkanie. Rewelacja!
OdpowiedzUsuńJa też nie wierzę w przypadki, każda książka która do mnie trafia wnosi coś dobrego do życia.
OdpowiedzUsuńo jak cudownie, bardzo fajne to musiało być spotkanie
OdpowiedzUsuńNa pewno spotkanie musiało być inspirujące, bo sama znam Patryka z filmu Johny (uwielbiam i bardzo polecam)! Bardzo lubię też książki ks. Jana - przeczytałam już 3, w tym 2 które były pierwszymi jakie przeczytałam odpowiednio w 2023 i 2024, planuję w kolejnych latach tak samo zaczynać rok :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać, bo recenzja mnie przekonała! Też piszę recenzje książek. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńU mnie książka zaczęta ale jeszcze nie przeczytana.
OdpowiedzUsuń