Katarzyna Bonda - Efekt morza / Recenzja książki na Domowy Klimacik.pl

 Witajcie

 

W lipcu 2010 roku zaginęła dziewiętnastoletnia dziewczyna Iwona Wieczorek. Wracała z klubu w Sopocie, kamery ją zarejestrowały nad ranem. Ta sprawa była w tamtym czasie bardzo głośna, wiele stacji i portali nagłaśniało tę sprawę. Zajmował się nią nawet detektyw  Krzysztof Rutkowski. Myślę, że większość z nas kojarzy tę historię. Do dzisiaj nie udało się znaleźć dziewczyny. 

 

Katarzyna Bonda - Efekt morza
Katarzyna Bonda - Efekt morza / Recenzja książki na Domowy Klimacik.pl

 

Na bazie tego zaginięcia Pani Katarzyna Bonda stworzyła Efekt Morza. Po Urodzonym Mordercy znowu możemy zobaczyć Huberta Meyera w akcji. Miałam przyjemność poznać psychologa śledczego czytając Florystkę dawno temu. Wtedy autorka dopiero stawała się bardzo popularna. W tamtej recenzji napisałam, że kryminały nie są tym co lubię najbardziej. Jednak trochę się pozmieniało przez te kilka lat.

Tak jak i w słynnej historii z zaginięciem młodej dziewczyny w Sopocie, tak w publikacji czytamy o zaginięciu Marty Berg. W 2010 roku po imprezie ze znajomymi nie wraca do domu. Mija wiele lat, a zagadka nadal jest nierozwiązana. 

Mamy 2023. Hubert Meyer wykłada dla przedstawicieli świata dochodzeniowego. Po wykładzie zaczepia go pewien człowiek, który prosi o przysługę. Hubert chce się wycofać, zawalony swoją pracą, nie ma ani ochoty ani czasu by jeździć po nadmorskich miejscowościach. Niestety sprawy potoczyły się inaczej. Wszystko zostało już zaplanowane wcześniej. Profiler musi pojechać do Łeby i zbadać sprawę nieżyjącego mężczyzny. Denat utopił się w beczce ze smołą, jest nie do zidentyfikowania. Pytanie od razu się nasuwa czy to samobójstwo czy też morderstwo. Tropy prowadzą do sprawy sprzed lat, którą główną bohaterką była Marta Berg.

Mamy tutaj dobrze poprowadzone śledztwo, zarówno przez Huberta jak i panią prokurator Ilonę Adamską, która zajmowała się sprawą zaginięcia Marty Berg trzynaście lat temu. Od początku towarzyszymy przy odkrywaniu kolejnych tropów, przeprowadzaniu przesłuchań i szukaniu wspólnych między sprawami. 

Dla nas Łeba jest miejscem, gdzie jest dużo ludzi, trwa zabawa i możemy odwiedzić wiele knajp. Jak się okazuje tak jest tylko w sezonie. Poza nim mieszka tutaj garstka ludzi, którzy obserwują się nawzajem. To mała miejscowość, gdzie wszyscy się znają.

Znajomi, którzy bawili się tej feralnej nocy wraz z zaginioną nie potrafią żyć spokojnie w małej miejscowości. Paczka się rozpada, a każdy z nich boryka się ze swoimi traumami. Niby nie mają nic wspólnego ze sprawą, ale ciągłe zastanawianie się nad tym co by było gdyby, nie pozwala normalnie funkcjonować i zapomnieć o tym co się wydarzyło. Dla tych, którzy byli wtajemniczeni w sprawę ciężko żyć bez odwracania się przez ramię.

Zarówno akcja jak i powstałe napięcie, które buduje autorka jest bardzo wciągające. Początkowo nie mogłam się trochę połapać w tylu bohaterach, ale im dalej w głąb tym było mi łatwiej. Zimna pogoda, śnieg zasypujący ślady i ta atmosfera, która wisi w powietrzu. Nasz psycholog śledczy idzie w dobrym kierunku, chociaż ktoś ciągle skutecznie wodzi go za nos. On jednak nie pozwala by choćby najmniejsze szczegóły mu umknęły. Po nitce do kłębka dociera tam, gdzie powinien. 

 

Katarzyna Bonda - Efekt morza
Katarzyna Bonda - Efekt morza / Recenzja książki na Domowy Klimacik.pl

Katarzyna Bonda - Efekt morza
Katarzyna Bonda - Efekt morza / Recenzja książki na Domowy Klimacik.pl

Katarzyna Bonda - Efekt morza
Katarzyna Bonda - Efekt morza / Recenzja książki na Domowy Klimacik.pl


Dostałam w Efekcie Morza to co lubię najbardziej: zagadkę, szukanie winnych, nieodgadnione tropy i błyskotliwego śledczego, który robi co do niego należy. 

Dla mnie był to bardzo dobry kryminał. Taki jakie lubię czytać. Zresztą Pani Katarzyna słynie z tego, że dobrze pisze. Tak, więc bierzcie do ręki w ciemno.

Polecam!

 

(Książka z biblioteki)


Komentarze

Prześlij komentarz

Copyright © Domowy Klimacik