Domowy Klimacik recenzuje: Andrzej Mathiasz - Zapiski Dobrego Łotra // Recenzja książki
Witajcie
Jak Wam się kojarzy RAJ? Dla mnie to miejsce jasne, pełne ukojenia, ciepła i błogiego spokoju. Myślę, że jest w nim dużo słońca i polnych kwiatów.
Zaczynając czytać ZAPISKI DOBREGO ŁOTRA powiedzieć, że byłam zdziwiona to jak nic nie powiedzieć. Przeżyłam lekki szok.
Już dawno nie miałam tak mieszanych uczuć w stosunku do lektury. Czasem czytasz i od razu wiesz, że to jest to albo wręcz odwrotnie: "nie, jednak to nie dla mnie". Ta lektura wywołała we mnie tak wiele skrajnych myśli i emocji jak chyba żadna inna do tej pory.
![]() |
Domowy Klimacik recenzuje: Andrzej Mathiasz Zapiski Dobrego Łotra // Recenzja książki |
Andrzej Mathiasz jest z wykształcenia prawnikiem, w latach młodości był aktorem i reżyserem teatralnym, ale też scenarzystą i reżyserem filmowym. Autor i producent filmów dokumentalnych oraz reportaży. Od kilku lat pisze powieści. Jego twórczość możemy poznać miedzy innymi na stronie mathiasz.pl
Dobry Łotr trafia do raju, ale zupełnie odmiennego od tego, który my sobie wyobrażamy, o którym pisałam wyżej. Spotyka Boga, który również jest zupełnie inny. Niby wie co stworzył, ale jednak nie bardzo wie co się u nas dzieje i, że ma syna. Piją razem wódkę. Dobry Łotr przechodzi różne etapy, opisuje nam swoją ścieżkę, wspominając jednocześnie o tym co działo się w jego życiu. Między wersami poznajemy go bliżej by za chwilę wraz z nim wisieć na krzyżu albo zstąpić do piekieł. Czy tam może być lepiej niż w raju? I czy w tych miejscach słucha się muzyki? A co powiecie na Disco Polo? Pasuje do raju czy do piekła?
![]() |
Domowy Klimacik recenzuje: Andrzej Mathiasz Zapiski Dobrego Łotra // Recenzja książki |
![]() |
Domowy Klimacik recenzuje: Andrzej Mathiasz Zapiski Dobrego Łotra // Recenzja książki |
Pełna sprzeczności, absurdów i obrzydliwości zmusza chwilami do myślenia. Nie wszystko co otrzymujemy jest takie jakie jest? To co od lat uważamy za prawdę wcale takie nie musi być?Niejednokrotnie zazdrościłam autorowi pomysłowości. Czytałam, otwierałam oczy i zastanawiałam się nad tym o co właściwie chodzi? Mimo tego, że książka ma niespełna 200 stron, miałam ochotę wiele razy ją odłożyć. Myślałam: nie, no nie ogarnę tego... A za chwilę jakiś szept podpowiadał: czytaj, bo nie będziesz wiedziała co dalej?
No i czytałam dalej.
Mała, wypełniona zapiskami, czasem dziwnymi, czasem jak z powieści sci-fi. Dostarcza czytelnikowi niemało emocji, zdziwienia i niezłej jazdy bez trzymanki.
Czy warta przeczytania? Mimo tego, że chwilami już prawie ją odłożyłam to nie mogę jej odmówić tej niezwykłej inności, a co za tym idzie ciekawości. To przez ciekawość kazała się czytać dalej. Jedno jest pewne, będę o niej długo pamiętała.
Jeśli lubicie nietuzinkowe, zaskakujące i zupełnie "inne" lektury to serdecznie polecam sięgnąć po Zapiski Dobrego Łotra.
Za egzemplarz dziękuję autorowi.
![]() |
Domowy Klimacik recenzuje: Andrzej Mathiasz Zapiski Dobrego Łotra // Recenzja książki |
Gdy czytam i odkładam książkę, już do niej nie wracam. To nie dla mnie temat.
OdpowiedzUsuńSpróbuję się z nią zmierzyć...
OdpowiedzUsuń