Jak zostać buddyjskim milionerem. 9 praktycznych porad jak być szczęśliwym w materialistycznym świecie - Matt Jardine // Recenzja książki
Witajcie
Często słyszymy, że pieniądz rządzi światem, ale równie często powtarza się też, że pieniądze szczęścia nie dają. I choć łatwiej żyje się, gdy mamy zaplecze finansowe, to samo posiadanie gotówki nie gwarantuje nam wewnętrznego spokoju ani spełnienia. Ich brak rodzi w nas lęk, niepokój i presję nieustannego działania, by przetrwać. Jednocześnie pogoń za pieniędzmi może prowadzić do wypalenia i poczucia pustki.
Matt Jardine w przedstawianej publikacji próbuje odpowiedzieć na pytania, które wielu z nas stawia sobie w trakcie wędrówki jaką jest życie. Poprzez swoją duchową podróż i wyprawę do 88 świątyń, dzieli się z nami swoim doświadczeniem. Po odbyciu pielgrzymki zmienił spojrzenie na życie, pieniądze i sens codziennego istnienia. Książka obala mit pieniądza jako celu samego w sobie i prowadzi nas przez zrozumienie, czym tak naprawdę jest bogactwo.
Jak zostać buddyjskim milionerem. 9 praktycznych porad jak być szczęśliwym w materialistycznym świecie - Matt Jardine // Recenzja książki
W drodze po szczęście
Przeczytałam w swoim życiu już kilka lektur o rozwoju duchowym. Zdarzało się, że zamiast motywować do działania one przytłaczały, bo za każdym planem i obranym celem stoi działanie. Jeśli nie robimy nic, tak jak w moim przypadku, można czuć frustrację i przytłoczenie. Poradnik Jak zostać buddyjskim milionerem. 9 praktycznych porad jak być szczęśliwym w materialistycznym świecie, z którym przychodzę dzisiaj, nie tylko mnie zmotywował, ale też pokazał, że każdy z nas może zostać buddyjskim milionerem. Wystarczy rozumieć, przyjąć i zaprosić do swojego życia prawdy jakie autor odkrył podczas swojej wędrówki po 88 świątyniach.
Jak zostać buddyjskim milionerem... została wydana przez wydawnictwo Colorful Books w 2022 roku. Na tych nieco ponad 200 stronach autor, nauczyciel sztuk walki i przedsiębiorca dzieli się z nami swoją drogą do szczęścia.
Książka została podzielona na trzy części od ścieżki pieniądza poprzez ścieżkę sensu do ścieżki buddyjskiego milionera. Już na samym początku chciałoby się przeskoczyć do ostatniej, ale wytrwale przechodziłam po kolei całość by dotrzeć do momentu, gdzie autor przedstawia 9 lekcji.
Matt Jardine pokazuje nam drogę jaką przeszedł pieniądz od momentu zanim została wymyślona moneta aż do świata, który znamy obecnie. Zwraca szczególną uwagę na to, że to nie one są najważniejsze. Właśnie dla takich osób dedykuje tę książkę, każdemu kto poszukuje czegoś więcej.
Od pieniędzy do wewnętrznego spokoju
Kiedy zrozumiemy, że pieniądze nie stanowią naszego głównego celu istnienia przechodzimy do poszukiwania tego prawdziwego sensu, celu, który napędza całe nasze życie. Jak wiele osób chodzi codziennie do swojej pracy i czuje, że nie jest na swoim miejscu. Musi tam chodzić, bo musi płacić rachunki, ale jednocześnie marzy by robić coś innego. Wewnętrznie czuje, że jest nie na miejscu, ale jednocześnie boi się coś zmienić. Bez celu nasze życie jest nijakie. To właśnie bez niego nawet największe pieniądze nie dadzą nam szczęścia.
Ten rozdział był mi bardzo bliski, gdyż czułam jakbym czytała o sobie. Codziennie chodzę do pracy, ale to co chciałabym robić to coś zupełnie innego. Jednocześnie wiem, że nie przyniesie mi dochodu, dlatego chcąc utrzymać rodzinę, spłacać kredyty i płacić rachunki zmuszam się do codziennego wstawania. Właśnie o to chodzi by się nie zmuszać, a wstawać przed budzikiem i robić to co napędza cały nasz system wartości.
Autor przedstawia świetne wskazówki by znaleźć w sobie to co faktycznie daje nam szczęście. Zawarte tutaj ćwiczenia umożliwią znalezienie tej konkretnej rzeczy, którą chciałoby się robić. Jednocześnie nie zachęca do opuszczenia swojej pracy i rzucenia się na głęboką wodę, co często czytałam w innych poradnikach. Namawia do tego by chodzić nadal do pracy, ale też robić to co się lubi, a z czasem to co się kocha również przyniesie upragnione benefity.
Opisywane historie buddyjskich milionerów pokazują, że często droga jaką muszą przejść nie jest łatwa. Kobieta, która zrezygnowała z pracy, którą wykonywała przez lata na rzecz tej samej, ale w innym kraju pokazała mi, że czasem ryzyko się nie opłaca. Chęć spróbowania czegoś nowego poskutkowała tym, że przez pół roku nie otrzymała wynagrodzenia, a jedynie wróciła do domu z długami. Czy dobrze zrobiła, że wyjechała? Na pewno wróciła bogatsza o te doświadczenia, ale jednocześnie nie mogła wrócić do swojego starego życia. Tamta posada była już zajęta. Po czasie i tak zrezygnowała z pracy w szkole, chcąc malować. Zaczęła robić to co zawsze skrycie chciała, ale zanim osiągnęła materialne korzyści musiała poczekać. Tak czy inaczej jej droga prób i błędów opłaciła się.
Czy z nami musi być tak samo?
Czy
naprawdę musimy najpierw upaść, by się podnieść i osiągnąć
wszystko? Niekoniecznie. Autor skutecznie pokazuje alternatywną
drogę. Taką, którą każdy z nas może przejść, by stać się
"buddyjskim milionerem". I nie zawsze chodzi tu o fizyczne
pieniądze, ale o szczęście, które napędza nas do działania i
życia w zgodzie ze sobą.
Każda lekcja ma swoją wartość
W
każdej lekcji znalazłam coś, co rezonowało ze mną osobiście.
Autor pokazuje, jak można pokierować swoim życiem, by codzienność
przestała być ciężarem, a poranne wstawanie nie kojarzyło się z
przykrym obowiązkiem, lecz z wyzwaniem, które
inspiruje.
Szczególnie pomocne było zwrócenie uwagi na tzw.
„niewidzialne waluty”. Uświadomiłam sobie, że nie wszystko, co
wartościowe, ma formę materialną. Autor zachęca, by wypisać, co
zyskujemy z danej sytuacji i nagle okazuje się, że jest tego
naprawdę dużo.
Jedną z ważnych lekcji jest również medytacja, coraz bardziej powszechna i potrzebna. Pomaga uspokoić rozbiegane myśli i odnaleźć wewnętrzną równowagę. To proste narzędzie może stać się codziennym wsparciem w drodze do bardziej świadomego życia.
Autor pisze lekkim, przystępnym językiem. To nie jest naukowy wywód, lecz przyjemna lektura, która potrafi zainspirować i zmotywować. Wskazówki zawarte w książce można z łatwością wpleść w codzienność. Dla poszukujących może to być cenne wsparcie na drodze ku bardziej wartościowemu życiu.
Podsumowując
Czytałam
tę książkę z ogromnym zainteresowaniem. Nie jest to kolejny
poradnik z utartymi frazesami, Matt Jardine naprawdę wnosi coś
wartościowego. Wyciąga wnioski, które skłaniają do refleksji i
działania. I to już czyni lekturę wartościową.
Polecam każdemu, kto szuka swojej drogi, ale też dla tych dla których pieniądze są ważne, by zrozumieli, że to nie o nie chodzi najbardziej w życiu.
Za możliwość poznania publikacji dziękuję Colorful Books
Książkę znajdziecie tutaj >>> https://www.kiosk.colorfulmedia.pl/
Jestem bardzo ciekawa tego tytułu i chętnie po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńCiekawy temat. Lubię sięgać p tego typu publikacje.
OdpowiedzUsuńpieniądze są ważne wiele ułatwiają
OdpowiedzUsuń